Komisja ds. Mniejszości Narodowych (KMN) w Trzyńcu odrzuciła na wczorajszym (20.01). posiedzeniu już po raz trzeci postulat dwujęzyczności. "Za przyjęciem wniosku głosowali tylko przedstawiciele polskiej mniejszości w komisji. Słowacy, Grecy i Wietnamczyk głosowali przeciw", natomiast przewodniczący Ladislav Vratný wstrzymał się od głosu. W Trzyńcu 17,7 proc. mieszkańców deklaruje polskość.
Tymczasem w położonym kilkanaście kilometrów dalej Trzycieżu (18,7 proc. Polaków) na wniosek miejscowej KMN zdjęto polskie tablice wjazdowe - poinformował dzisiejszy (21.01.) "Głos Ludu". Z siedmiu postawionych tablic cztery zostały skradzione, a trzy, kilkakrotnie bywały zamazywane”. Tablice postawiono 31 sierpnia 2009 r., jednakże już w trzy dni potem zostały zdewastowane przez nieznanych sprawców. Obecnie kiedy tylko pogoda trochę się poprawi", ponownie mają wrócić na swoje miejsce.

(fot. "Głos Ludu")
Cytowany przez "Głos" zastępca wójta Wilhelm Waloszek, stwierdził, iż "fakt, że tablice u nas systematycznie były niszczone, posłużył jako argument przeciwnikom dwujęzyczności w sąsiednich gminach", czyli w Gnojniku (11,4 proc. Polaków) i Śmiłowicach (26,3 proc.). Szczególnie w tej ostatniej wsi, z której pochodzi Premier Jerzy Buzek, jest dość silne lobby opowiadające się przeciwko dwujęzyczności w gminie: Z tego też powodu na 19 lutego planowane jest tam seminarium edukacyjne, organizowane przez KMN oraz Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego, które, wg jego pomysłodawcy, wójta Gustawa Chwistka "dzięki udziałowi lektorów z uniwersytetów czy wręcz autorów dokumentów, przynajmniej częściowo wyjaśni, dlaczego 31 gmin w województwie morawsko-śląskim ma prawo do dwujęzyczności".
Zgodnie z prawodawstwem Republiki Czeskiej w każdej gminie, w której dana mniejszość narodowa stanowi powyżej dziesięciu procent mieszkańców, może pojawić się nazewnictwo w jej języku na tablicach wjazdowych, szyldach ulicznych, na przystankach i dworcach, ale także na budynkach urzędu gminy, biblioteki publicznej czy domu kultury. Prawo do korzystania z macierzystego języka przysługuje mniejszości również w kontaktach urzędowych. Jednakże możliwość korzystania z tego prawa w praktyce leży w rękach miejscowej KMN, co dobitnie ukazało wczorajsze głosowanie w Trzyńcu.
______
Czytaj również:
Czy to "czescy neonaziści niszczą polskie napisy"?
Zaolzie: Czeski minister reaguje na niszczenie polskich napisów
Zaolzie: Ostatnie polskie tabliczki?
Inne tematy w dziale Polityka