Cała władza w ręce Tuska

Pięć lat temu w kampanii prezydenckiej Rafał Trzaskowski przekonywał:

"Potrzebny jest silny prezydent, który patrzy władzy na ręce. Monopol władzy służy tylko władzy, monopol władzy służy tylko władzy i dlatego nie powinno być tego monopolu.

 Niezależnie od tego, kto jakie ma sympatie polityczne. Dzisiaj nie powinno być tego monopolu w trudnych czasach. Władza musi patrzeć władzy na ręce. Prezydent musi patrzeć władzy na ręce"

Dziś sytuacja się odwróciła. Władzą jest przewodniczący PO Donald Tusk, a na urząd Prezydenta startuje wiceprzewodniczący PO Rafał Trzaskowski.

A więc już za kilka dni może nas spotkać sytuacja, że Donald Tusk będzie mógł wszystko to, co może premier razem z Prezydentem, bo raczej nikt nie wierzy w to, że "Rafał Trzaskowski będzie patrzył na ręce Donalda Tuska". Brzmi to jak oksymoron. Prędzej będzie z Tuskiem współpracował, bo taka będzie jego rola zgodnie z tym, co sami propagują.

Donald Tusk odnosi sukcesy takie, że zwolenników rządu jest tyle, ile rząd PiS miał w na jesieni 2020, czyli już w drugiej kadencji Sejmu z większością PiS i kiedy partia Kaczyńskiego zaliczyła sondażowe tąpnięcie w najgorszym czasie epidemii. W konsekwencji tych "sukcesów" koalicja 15 października (13 grudnia) ma już w Sejmie sondażową mniejszość. Wg strony ewybory.eu brakuje im ponad 20 mandatów. Większość ma PiS i Konfederacja. Taka sytuacja jest już od miesięcy i jest coraz gorzej dla Tuska.

Jak jest z deficytem i zyskami w państwowych spółkach nie będę pisał, żeby nie nudzić. Każdy zainteresowany wie, jak jest.

Donald Tusk włączył się do kampanii swojego zastępcy w jego stylu. Ten styl to jest nałgać, oczernić, oskarżyć, oszkalować, nakłamać, zniesławić i zmanipulować. Już nawet Stankiewicz z Onetu (twarz kampanii Onetu przeciwko Nawrockiemu) nie wytrzymał i Tuskowi strzelił z liścia, że powtarza wyssane z brudnego palucha wieści dziwnej treści. Więcej jego kłamstw (m.in. "negatywna opinia funkcjonariusza z Gdańska") można posłuchać w rozmowie z Rymanowskim. 

Gra idzie o prezydenckie weta, bo to taka jest ta "siła Prezydenta" i w ten tylko sposób Prezydent ma możliwość "patrzenia władzy na ręce". Zawetować ustawy rządu Tuska będzie mógł zastępca Tuska (tak jakby co było do zawetowania), jeśli wygra wiceprzewodniczący PO Trzaskowski. Jak wetował prezydent Tuska; wiadomo, bo Komorowski miał do przyklepania ustawy Tuska a potem Kopacz. Historia ta ma się powtórzyć? 

Mam nadzieję, że plany Tuska znowu zostaną pokrzyżowane, bo czy na pewno Polskę stać na to, żeby cała władza była w rękach Tuska? Czy na pewno stać nas, żeby władza przewodniczącego największej rządowej partii, premiera i Prezydenta była rękach Donalda Franciszka Tuska i jego podwładnego Rafała Kazimierza Trzaskowskiego? 

Czy Tusk powinien zostać Królem Polski?

https://ewybory.eu/sondaze/

https://cbos.pl/SPISKOM.POL/20

https://www.youtube.com/watch?v=Tz5o8DXtwKA 

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/fatalne-wiesci-dla-donalda-tuska-tak-polacy-oceniaja-rzad/3g1d30h

https://www.salon24.pl/u/latawiec/1445681,kolejne-lgarstwo-tuska-wielki-bu-musial-miec-16-lat-i-harem-prostytutek-wg-stankiewicza

https://www.salon24.pl/u/latawiec/1445669,oswiadczenie-bylego-szefa-abw-tusk-nalgal