Pokój za terytorium - zapowiedz relacji
Pokój za terytorium - zapowiedz relacji
LechGalicki LechGalicki
201
BLOG

Pokój za terytorium? Relacja prof. Andrzeja Nowaka z Kijowa

LechGalicki LechGalicki Społeczeństwo Obserwuj notkę 9
W Alei Odwagi jest tablica poświęcona Jarosławowi Kaczyńskiemu i premierowi Morawieckiemu jako tym politykom, którzy jako pierwsi zdecydowali się, kiedy Kijów był pod dużo cięższym ostrzałem niż obecnie, odwiedzić walczącą stolicę Ukrainy”, opowiada prof. Nowak. „Coraz więcej Ukraińców godzi się ze spokojem za terytoria. To znaczy, godzi się na to, żeby przerwać te działania wojenne, rezygnując z tych terytoriów, które Rosja już zajęła. Na początku, czyli w 2022 roku, takich Ukraińców było 10-15%...

image

Prof. Andrzej Nowak, który na przełomie maja i czerwca odwiedził Kijów, opowiedział w Biały Kruk TV o swoim pobycie na Ukrainie, wciąż walczącej z Rosją. „Widziałem cały szereg zmian w ukraińskiej polityce historycznej, widzianej z perspektywy Kijowa, a nie Lwowa. Otóż najciekawszą nową wystawą historyczną w Kijowie, jaką miałem okazję odwiedzić w ciągu tej krótkiej wizyty, była wystawa poświęcona Iwanowi Mazepie, czyli temu hetmanowi, który, przypomnijmy, był dworzaninem Jana Kazimierza. Był to Kozak, młody, przystojny”, opowiada prof. Nowak.
https://www.youtube.com/watch?v=26NehQ4tBEI&t=8s 



Historyk przypomina, że Mazepa później zaczął służyć Rosji, jednak gdy pojawiła się szansa na niepodległość Ukrainy od Moskwy, zbuntował się przeciwko carowi. Bunt ten jednak skończył się szybko i tragicznie, a Rosja starała się pamięć o Mazepie wymazać.„Mazepa – symbol dążenia Ukrainy, kozaczyzny do niepodległości, symbol wojny z Rosją, buntu przeciwko Rosji, dziś jest odkrywany na nowo na Ukrainie”, zauważa prof. Nowak. „To zainteresowanie tym, co wiąże się z tradycjami niepodległej Ukrainy nie walczącej z Polską, ale broniącej się przed dominacją i przed krwawym wyzyskiem ze strony Rosji, jest niewątpliwie naturalnym zjawiskiem w sytuacji trwającej już od tylu lat wojny, podczas której Ukraińcy giną na froncie przeciwko współczesnemu rosyjskiemu imperializmowi”, ocenia historyk, dodając, że podobna sytuacja ma miejsce w przypadku Konstantego Ostrogskiego, pogromcy Moskwy, ku pamięci którego odnowiono cerkiew, gdzie znajduje się jego nagrobek. „Widać, kogo czczą Ukraińcy współcześni: czczą Ostrogskiego, przypominają Mazepę, nie chcą więzi z Rosją i to jest, z naszego punktu widzenia, pozytywny objaw”. Prof. Nowak relacjonuje także, że codzienność Kijowa to nadal alarmy, które ogłaszane są praktycznie codziennie, i idące za nimi naloty dronów, w tym te kierowane przeciwko dzielnicy rządowej. „Mówię o tym dlatego też, że właśnie na terenie dzielnicy rządowej znajduje się Aleja Odwagi – kawał drogi, w którą wmurowane są tablice poświęcone najodważniejszym ludziom, którzy wsparli Ukrainę w trudnym momencie. W Alei Odwagi jest tablica poświęcona Jarosławowi Kaczyńskiemu i premierowi Morawieckiemu jako tym politykom, którzy jako pierwsi zdecydowali się, kiedy Kijów był pod dużo cięższym ostrzałem niż obecnie, odwiedzić walczącą stolicę Ukrainy”, opowiada prof. Nowak. „Coraz więcej Ukraińców godzi się ze spokojem za terytoria. To znaczy, godzi się na to, żeby przerwać te działania wojenne, rezygnując z tych terytoriów, które Rosja już zajęła. Na początku, czyli w 2022 roku, takich Ukraińców było 10-15%. Dzisiaj jest ich już blisko 50%. Blisko połowa Ukraińców jest gotowa pogodzić się z takim pokojem”, relacjonuje historyk, jednocześnie zastanawiając się, do czego doprowadzi pokój prowadzący do tego, że de facto agresja opłaciła się agresorowi, bo dzięki niej poszerzył on swoje terytoria.



Cała relacja prof. Andrzeja Nowaka dostępna jest w Biały Kruk TV:



LINK: https://www.youtube.com/watch?v=26NehQ4tBEI&t=8s 
                                                               


LechGalicki
O mnie LechGalicki

Lech Galicki, ur. 29 I 1955, w domu rodzinnym przy ulicy Stanisława Moniuszki 4 (Jasne Błonia) w Szczecinie. Dziennikarz, prozaik, poeta. Pseud.: (gal), Krzysztof Berg, Marcin Wodnicki. Syn Władysława i Stanisławy z domu Przybeckiej. Syn: Marcin. Ukończył studia ekonomiczne na Politechnice Szczecińskiej; studiował również język niemiecki w Goethe Institut w Berlinie. Odbył roczną aplikację dziennikarską w tygodniku „Morze i Ziemia”. Pracował jako dziennikarz w rozmaitych periodykach. Był zastępcą redaktora naczelnego dwutygodnika „Kościół nad Odrą i Bałtykiem”. Od 1995 współpracuje z PR Szczecin, dla którego przygotowuje reportaże, audycje autorskie, słuchowisko („Grona Grudnia” w ramach „Szczecińskiej Trylogii Grudnia.”), pisze reżyserowane przez redaktor Agatę Foltyn z Polskiego Radia Szczecin słuchowiska poetyckie: Ktoś Inny, Urodziłem się (z udziałem aktorów: Beaty Zygarlickiej, Adama Zycha, Edwarda Żentary) oraz tworzy i czyta na antenie cykliczne felietony. Podróżował do Anglii, Dani, RFN, Belgii; w latach 1988 – 1993 przebywał w Berlinie Zachodnim. Od 1996 prowadzi warsztaty dziennikarskie dla młodzieży polskiej, białoruskiej i ukraińskiej w Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Związku Zawodowego Dziennikarzy. W 1994 otrzymał nagrodę specjalną SDP za różnorodną twórczość dziennikarską i literacką. Wyróżniany wielokrotnie przez polskie bractwa i grupy poetyckie. Od 2011 prowadzi w Szczecińskim Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej: Teatr Empatia (nagrodzony za osiągnięcia artystyczne przez Prezydenta miasta Szczecin), pisze scenariusze, reżyseruje spektakle, w których także występuje, podobnie okazjonalnie gra główną rolę w miniserialu filmowym. Jako dziennikarz debiutował w 1971 roku w tygodniku „Na przełaj”. Debiut literacki: Drzewo-Stan (1993). Opublikował następujące książki poetyckie: Drzewo-Stan. Szczecin: Szczecińskie Wydawnictwo Archidiecezjalne „ Ottonianum”, 1993; Ktoś Inny. Tamże, 1995; Efekt motyla. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 1999. Cisza. Szczecin: Wyd. Promocyjne „Albatros”, 2003, KrzykOkrzyk, Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2004. Lamentacje za jeden uśmiech. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2005. Tentato. Zapamiętnik znaleziony w chaosie. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2007. Lawa rozmowy o Polsce. Współautor. Kraków: Solidarni 2010, Arcana, 2012, Antologia Smoleńska 96 wierszy. Współautor, wyd. Solidarni 2010, rok wyd.2015. Proza, reportaże, felietony: Trzask czasu, Czarnków: Interak, 1994; Na oka dnie (wspólnie z Agatą Foltyn) Szczecin: Wydawnictwo Promocyjne „Albatros”), 1997, Jozajtis, Szczecin, Wyd. „PoNaD”, 1999, Sennik Lunatyka, Szczecin: Wyd. Promocyjne „ Albatros”, 2000, Dum – Dum. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2000, Dum –Dum 2. Tamże, 2001, Punkt G., Tamże, 2002, Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu. Tamże, 2003. RECENZJE Charakterystyczne dla „metafizycznych” tomów poezji Galickiego jest połączenie wierszy oraz fotografii Marka Poźniaka (w najważniejszym tomie Ktoś Inny są to zdjęcia kostiumów teatralnych Piera Georgia Furlana), stanowiących tyleż dopełniającą się całość, co dwa zupełnie autonomiczne zjawiska artystyczne, jednocześnie próbujące być świadectwem poszukiwania i zatrzymywania przez sztukę prześwitów Wieczności. Marzenia mają moc przełamania własnego zranienia, ocalenia świadomości boleśnie naznaczonej czasem, przemijaniem, śmiercią. Prowadzą do odnajdywania w sobie śladów nieistniejącego już raju i harmonii. Charakterystyczna jest przekładalność zapisu słownego na muzyczny i plastyczny. Reportaże i felietony Galickiego dotyczą zawsze najbliższej rzeczywistości: ułamki rozmów i spotkań w tramwaju, migawki spostrzeżeń, codzienność w jej często przytłaczającym wymiarze. Zapiski zaskakują trafną, skrótową diagnozą sytuacji życiowej bohaterów. Galicki balansuje pomiędzy oczywistością a niezwykłością zjawiska, powszedniością sytuacji, a często poetyckim językiem jej przedstawienia. Oderwanie opisywanych zdarzeń od pierwotnego kontekstu publikacji („Kościół nad Odrą i Bałtykiem”, PR Szczecin) czyni z minireportaży swoistą metaforę, usiłującą odnaleźć w ułamkach codzienności porządkujący je sens. Podobnie dzieje się w felietonach z założenia interwencyjnych (Dum – Dum, Dum – Dum 2): autor poszukuje uogólnienia, czy też analogii pomiędzy tym co jednostkowe a tym, co ogólne, wywiedzione z wiersza, anegdoty, symbolu, przeszłości. Galicki buduje świat swoich mikroopowiadań również z ułamków przeszłości (np. historia Sydonii von Borck w Jozajtisie), a także z doświadczeń autobiograficznych (pamięta dzień swoich urodzin, przeżył doświadczenie wyjścia poza ciało, oraz groźną katastrofę). Piotr Urbański Powyższy artykuł biograficzny pochodzi z Literatury na Pomorzu Zachodnim do końca XX wieku, Przewodnik encyklopedyczny. Szczecin: Wydawnictwo „Kurier – Press”, 2003. Autor noty biograficznej: Piotr Lech Urbański dr hab. Od 1.10.2012 prof. nadzw. w Instytucie Filologii Klasycznej UAM. Poprzednio prof. nadzw. Uniwersytetu Szczecińskiego, dyrektor Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa (2002-2008), Dokonano aktualizacji w spisie książek napisanych po opublikowaniu notatki biograficznej Lecha Galickiego i wydanych. Recenzja książki Lecha Galickiego „Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu”. Wydawnictwo „PoNaD”. Szczecin 2003 autorstwa (E.S) opublikowana w dwumiesięczniku literackim TOPOS [1-2 (74 75) 2004 Rok XII]: Dziękuję za rozmowę to zbiór wywiadów, artykułów prasowych, które szczeciński dziennikarz, ale także poeta i prozaik, drukował w prasie w ostatniej dekadzie. Mimo swej różnorodności, bo obok rozmowy z modelkami znajdziemy np. wywiad z Lechem Wałęsą, z chaotycznego doświadczenia przełomu wieków wyłania się obraz współczesności targanej przez sprzeczne dążenia, poszukującej jednak własnych form osobowości. Legendarne UFO, radiestezja, bioenergoterapia, spirytualizm – zjawiska, które Galicki nie obawia się opisywać, niekiedy wbrew opinii publicznej i środowisk naukowych. Prawie każdy czytelnik znajdzie w tej książce coś dla siebie – wywiady z wybitnymi artystami sąsiadują z wypowiedziami osób duchowych, opinie polityków obok opowieści o zwykłych ludzkich losach. Galicki, mimo iż w znacznej mierze osadzony jest w lokalnym środowisku Pomorza Zachodniego, dąży do ujmowania w swoich tekstach problematyki uniwersalnej i reprezentuje zupełnie inny, niż obecnie rozpowszechniony, typ dziennikarstwa. Liczy się u niego nie pogoń za sensacją, a unieruchomienie strumienia czasu przy pomocy druku. Pisze na zasadzie stop – klatek tworząc skomplikowany, niekiedy wręcz wymykający się spod kontroli obraz naszych czasów. (E.S.).

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo