Siłowe wejście do KRS, kolejna bandyterka władzy | Salonik polityczny
Siłowe wejście do KRS, kolejna bandyterka władzy | Salonik polityczny
LechGalicki LechGalicki
158
BLOG

,, Bandyterka" - felieton dr. n. med. Wojciecha Żebrowskiego

LechGalicki LechGalicki Kultura Obserwuj notkę 1
DobrySłownik.pl/https://dobryslownik.pl › slowo › bandyterka / bandyterka – Dobry słownik języka polskiego i poradnia językowa / bandyterka to bandyckie zachowania, działania lub ogół osób tak się zachowujących, działających;

                                                                                                                  


    Wśród powodów porażki pana Rafała Trzaskowskiego eksperci polityczni i medialni diagnozują trzy przyczyny:

1/ słabą pracę sztabu wyborczego


2/ chybioną koncepcję autoprezentacji kandydata


3/ niską ocenę rządu, która musiała obciążyć wiceprzewodniczącego PO
   


      Pan R. Trzaskowski powtarzał swoje wypowiedzi na wiecach wyborczych bez większych emocji, w sposób przypominający odtwarzanie nagranej taśmy, z powtarzalną agresją do głównego konkurenta. Okraszał je, co prawda, czarującym uśmiechem i obcojęzycznymi wstawkami ale w politycznej walce uśmiech i znajomość języków obcych niewiele pomaga. Przekonał się o tym już 1000 lat temu król Mieszko II Lambert, który w odróżnieniu od ojca, króla Bolesława Chrobrego, był jednym z najlepiej natenczas wykształconych władców Europy. Umiał czytać i pisać, znał łacinę i grekę, a mimo to zapisał się w historii przydomkiem "gnuśny". Współczesnych obywateli mniej porusza piękno, bardziej chyba brzydota, o czym może świadczyć powszechna fascynacja dziurawymi spodniami i odrażającymi tatuażami.
                                                                       
      Ci sami eksperci pominęli-moim zdaniem-dwa inne, istotne fakty:



1/ wyrażenie o "piłowaniu katolików" wypowiedziane nieodpowiedzialnie przez "człowieka do specjalnych poruczeń" premiera D.Tuska na Campusie w Olsztynie



2/ zadziwiającą bierność wyborców Platformy Obywatelskiej wobec oczywiście wadliwej agendy koalicyjnego rządu.
   


        To pierwsze zadziałało na społeczeństwo polskie niczym premedykacja przedoperacyjna na pacjenta. Obraziło "na zawsze" nie tylko autentycznych wiernych, których w Polsce jest ciągle spora liczba, ale także wielu zwykłych obywateli, w tym "chłodnych katolików" i niewierzących. Wymowę tej gafy powinien zminimalizować ówczesny Marszałek Senatu i świadek tego niefortunnego bon-tonu, jednak nie otworzył buzi. Po prostu zwyczajnie zaaprobował głupotę swojego partyjnego kolegi. Czy to milczące zachowanie marszałka było efektem dyscypliny partyjnej, braku refleksu politycznego czy zwykłego tchórzostwa nie wiem. Wiem natomiast, że zadziwiający brak reakcji społecznego sprzeciwu zwolenników "koalicji 13 grudnia" wobec antydemokratycznej metody pozasądowego, nachalnego obwiniania wcześniejszych decydentów, totalnej ich krytyki, żądzy zemsty i chęci ukarania per fas et nefas niepotrzebnie zdominował prace rządu D.Tuska. W efekcie zmarnowano blisko połowę czteroletniej kadencji na "gonieniu króliczka" i na sprawach częściowo wydumanych, zamiast na problemach i faktach rzeczywiście ważnych dla obywateli i państwa. Najświeższym przykładem absurdalności tej władzy - sądowe umorzenie pozwu złożonego wobec Poczty Polskiej, jako współwinnej kosztów wyborów kopertowych i szacowane straty budżetowe w granicach 1.2 mld.złotych dziennie.
     

     W dniu 1 czerwca 2025r. rządzący opłacili to powtórną przegraną własnego kandydata pomimo prowadzenia wyjątkowo brudnej batalii o Belweder. Z kolei teraz ta sama władza, zamiast "pójść po rozum do głowy", rzuciła się po masowo inspirowane protesty wyborcze i zmierza do niekonstytucyjnego odwrócenia wyniku wyborów. Wystawia na pośmiewisko całe nasze państwo a samą siebie nie tylko na krytykę rozsądnych i praworządnych prawników ale również na śmiech i sprzeciw części koalicjantów! O finale kampanii zakończonej swoim zasłużonym sukcesem tak powiedział prezydent-elekt Karol Nawrocki w Sulejowie: "To było zwycięstwo społeczeństwa obywatelskiego. Gwarantuje, że jeśli ktoś będzie chciał zniszczyć polską demokrację i odebrać to zwycięstwo, to pierwszego zobaczycie mnie, jak protestuje przeciwko takiej bandyterce".
                                                          

Panie Prezydencie, ufam, że to nie będzie konieczne. Sąd Najwyższy rozpatruje obecnie tysiące protestów, z których większość to powielane wzory modo R. Gertych."Nie ma podstaw do przeliczenia głosów w całym kraju, a jedynie w miejscach, gdzie zgłoszono konkretne nieprawidłowości"- oświadczył definitywnie Krzysztof Wiak, Prezes Sądu Najwyższego.




Wojciech Żebrowski


             image


Dr n. med. Wojciech Żebrowski


Uznany lekarz - ortopeda, chirurg. Absolwent szczecińskiej Pomorskiej Akademii Medycznej. Uczeń prof.Tomasza Żuka - twórcy szczecińskiej szkoły ortopedycznej. Wiedzę i doświadczenie zawodowe uzupełniał w wiodących klinikach uniwersyteckich Bolonii, Padwy, Florencji i Bresci /stypendysta rządu włoskiego/.Motto: ”Urbem, urbem, mi Rufe,cole et in ista luce vive! ". Założyciel i aktywny członek Stowarzyszenia "Senat Obywateli Szczecina" - skrót:/S.O.S/ .


https://senatobywateli.szczecin.pl/ 



Od lat Autor, to spiritus movens działań w sferze upowszechniania wysokiej kultury, historii Polski i wszystkiego co służy dobru oraz podwyższeniu intelektualnej jakości egzystencji, w polskich dniach powszednich i świętach narodowych, przede wszystkim społeczności Szczecina.














******

 Moje konto w Salonie24 z wielką radością udostępniam Osobom nietuzinkowym, które mają do przekazania w przestrzeni medialnej informacje o sprawach istotnych.

(lg)

LechGalicki
O mnie LechGalicki

Lech Galicki, ur. 29 I 1955, w domu rodzinnym przy ulicy Stanisława Moniuszki 4 (Jasne Błonia) w Szczecinie. Dziennikarz, prozaik, poeta. Pseud.: (gal), Krzysztof Berg, Marcin Wodnicki. Syn Władysława i Stanisławy z domu Przybeckiej. Syn: Marcin. Ukończył studia ekonomiczne na Politechnice Szczecińskiej; studiował również język niemiecki w Goethe Institut w Berlinie. Odbył roczną aplikację dziennikarską w tygodniku „Morze i Ziemia”. Pracował jako dziennikarz w rozmaitych periodykach. Był zastępcą redaktora naczelnego dwutygodnika „Kościół nad Odrą i Bałtykiem”. Od 1995 współpracuje z PR Szczecin, dla którego przygotowuje reportaże, audycje autorskie, słuchowisko („Grona Grudnia” w ramach „Szczecińskiej Trylogii Grudnia.”), pisze reżyserowane przez redaktor Agatę Foltyn z Polskiego Radia Szczecin słuchowiska poetyckie: Ktoś Inny, Urodziłem się (z udziałem aktorów: Beaty Zygarlickiej, Adama Zycha, Edwarda Żentary) oraz tworzy i czyta na antenie cykliczne felietony. Podróżował do Anglii, Dani, RFN, Belgii; w latach 1988 – 1993 przebywał w Berlinie Zachodnim. Od 1996 prowadzi warsztaty dziennikarskie dla młodzieży polskiej, białoruskiej i ukraińskiej w Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Związku Zawodowego Dziennikarzy. W 1994 otrzymał nagrodę specjalną SDP za różnorodną twórczość dziennikarską i literacką. Wyróżniany wielokrotnie przez polskie bractwa i grupy poetyckie. Od 2011 prowadzi w Szczecińskim Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej: Teatr Empatia (nagrodzony za osiągnięcia artystyczne przez Prezydenta miasta Szczecin), pisze scenariusze, reżyseruje spektakle, w których także występuje, podobnie okazjonalnie gra główną rolę w miniserialu filmowym. Jako dziennikarz debiutował w 1971 roku w tygodniku „Na przełaj”. Debiut literacki: Drzewo-Stan (1993). Opublikował następujące książki poetyckie: Drzewo-Stan. Szczecin: Szczecińskie Wydawnictwo Archidiecezjalne „ Ottonianum”, 1993; Ktoś Inny. Tamże, 1995; Efekt motyla. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 1999. Cisza. Szczecin: Wyd. Promocyjne „Albatros”, 2003, KrzykOkrzyk, Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2004. Lamentacje za jeden uśmiech. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2005. Tentato. Zapamiętnik znaleziony w chaosie. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2007. Lawa rozmowy o Polsce. Współautor. Kraków: Solidarni 2010, Arcana, 2012, Antologia Smoleńska 96 wierszy. Współautor, wyd. Solidarni 2010, rok wyd.2015. Proza, reportaże, felietony: Trzask czasu, Czarnków: Interak, 1994; Na oka dnie (wspólnie z Agatą Foltyn) Szczecin: Wydawnictwo Promocyjne „Albatros”), 1997, Jozajtis, Szczecin, Wyd. „PoNaD”, 1999, Sennik Lunatyka, Szczecin: Wyd. Promocyjne „ Albatros”, 2000, Dum – Dum. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2000, Dum –Dum 2. Tamże, 2001, Punkt G., Tamże, 2002, Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu. Tamże, 2003. RECENZJE Charakterystyczne dla „metafizycznych” tomów poezji Galickiego jest połączenie wierszy oraz fotografii Marka Poźniaka (w najważniejszym tomie Ktoś Inny są to zdjęcia kostiumów teatralnych Piera Georgia Furlana), stanowiących tyleż dopełniającą się całość, co dwa zupełnie autonomiczne zjawiska artystyczne, jednocześnie próbujące być świadectwem poszukiwania i zatrzymywania przez sztukę prześwitów Wieczności. Marzenia mają moc przełamania własnego zranienia, ocalenia świadomości boleśnie naznaczonej czasem, przemijaniem, śmiercią. Prowadzą do odnajdywania w sobie śladów nieistniejącego już raju i harmonii. Charakterystyczna jest przekładalność zapisu słownego na muzyczny i plastyczny. Reportaże i felietony Galickiego dotyczą zawsze najbliższej rzeczywistości: ułamki rozmów i spotkań w tramwaju, migawki spostrzeżeń, codzienność w jej często przytłaczającym wymiarze. Zapiski zaskakują trafną, skrótową diagnozą sytuacji życiowej bohaterów. Galicki balansuje pomiędzy oczywistością a niezwykłością zjawiska, powszedniością sytuacji, a często poetyckim językiem jej przedstawienia. Oderwanie opisywanych zdarzeń od pierwotnego kontekstu publikacji („Kościół nad Odrą i Bałtykiem”, PR Szczecin) czyni z minireportaży swoistą metaforę, usiłującą odnaleźć w ułamkach codzienności porządkujący je sens. Podobnie dzieje się w felietonach z założenia interwencyjnych (Dum – Dum, Dum – Dum 2): autor poszukuje uogólnienia, czy też analogii pomiędzy tym co jednostkowe a tym, co ogólne, wywiedzione z wiersza, anegdoty, symbolu, przeszłości. Galicki buduje świat swoich mikroopowiadań również z ułamków przeszłości (np. historia Sydonii von Borck w Jozajtisie), a także z doświadczeń autobiograficznych (pamięta dzień swoich urodzin, przeżył doświadczenie wyjścia poza ciało, oraz groźną katastrofę). Piotr Urbański Powyższy artykuł biograficzny pochodzi z Literatury na Pomorzu Zachodnim do końca XX wieku, Przewodnik encyklopedyczny. Szczecin: Wydawnictwo „Kurier – Press”, 2003. Autor noty biograficznej: Piotr Lech Urbański dr hab. Od 1.10.2012 prof. nadzw. w Instytucie Filologii Klasycznej UAM. Poprzednio prof. nadzw. Uniwersytetu Szczecińskiego, dyrektor Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa (2002-2008), Dokonano aktualizacji w spisie książek napisanych po opublikowaniu notatki biograficznej Lecha Galickiego i wydanych. Recenzja książki Lecha Galickiego „Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu”. Wydawnictwo „PoNaD”. Szczecin 2003 autorstwa (E.S) opublikowana w dwumiesięczniku literackim TOPOS [1-2 (74 75) 2004 Rok XII]: Dziękuję za rozmowę to zbiór wywiadów, artykułów prasowych, które szczeciński dziennikarz, ale także poeta i prozaik, drukował w prasie w ostatniej dekadzie. Mimo swej różnorodności, bo obok rozmowy z modelkami znajdziemy np. wywiad z Lechem Wałęsą, z chaotycznego doświadczenia przełomu wieków wyłania się obraz współczesności targanej przez sprzeczne dążenia, poszukującej jednak własnych form osobowości. Legendarne UFO, radiestezja, bioenergoterapia, spirytualizm – zjawiska, które Galicki nie obawia się opisywać, niekiedy wbrew opinii publicznej i środowisk naukowych. Prawie każdy czytelnik znajdzie w tej książce coś dla siebie – wywiady z wybitnymi artystami sąsiadują z wypowiedziami osób duchowych, opinie polityków obok opowieści o zwykłych ludzkich losach. Galicki, mimo iż w znacznej mierze osadzony jest w lokalnym środowisku Pomorza Zachodniego, dąży do ujmowania w swoich tekstach problematyki uniwersalnej i reprezentuje zupełnie inny, niż obecnie rozpowszechniony, typ dziennikarstwa. Liczy się u niego nie pogoń za sensacją, a unieruchomienie strumienia czasu przy pomocy druku. Pisze na zasadzie stop – klatek tworząc skomplikowany, niekiedy wręcz wymykający się spod kontroli obraz naszych czasów. (E.S.).

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Kultura