*Wsio normalno* ( ros. ^ wszystko normalnie ^ )
Słowa te wypowiedział Jurij Gagarin, kosmonauta radziecki/sowiecki z orbity okołoziemskiej ( 12. 04. 1961 r.).
Aforyzm mówi, że bardzo niewielu ludzi, mimo oczywistości sytuacji, przewidziało w XX wieku, że tak naprawdę zaraz po nim nastąpi wiek XXI.
Koniec i początek. Dekadenckie nastroje i poglądy artykułowane w każdej schyłkowości wynikały z przeświadczenia o upadku, ostatecznym końcu czegoś. Dekadentyzm, to kierunek w sztuce, gdy odchodził w ostateczną przeszłość XIX wiek. Jego podstawę stanowiło przekonanie, że wraz z jego końcem nastąpi upadek i kres cywilizacji europejskiej. Nie nastąpił, choć niebawem wybuchła I wojna światowa i zaraz potem II wojna światowego formatu. Obozy koncentracyjne ( niemieckie), łagry - czy to był przejaw kultury europejskiej? A może azjatyckiej? A bez wątpliwości nieludzkiej, jak ludobójstwo. Stalin, Hitler, wysyp dyktatorów i tyranów XX wieku. A w wieku XXI, czy jest inaczej? To dopiero początek, a już kiełkuje czas hybrydowy, zatruty, zakłamany, zabawy w strefy wpływów, fakty dokonane starych tyranii brudnych w swych planach i podstępnych działaniach...wsio normalno.
Totalitaryzm, jak rzekł historyk Stephen Spender, zmuszał narody do maszerowania czwórkami. Pierwsza ofiarą wojny jest jak zawsze Prawda. Oto proszę przypomnienie: na przełomie XIX i XIX wieku niemiecki filozof Friedrich Nietzsche ogłosił śmierć Boga i nastanie * bezbożnych * czasów. Mylili się, choć cyniczni ludzie czynili rzeczy straszne. Gott mit uns - krzyczeli niemieccy faszyści, czy też diabolicznie głoszono tu i tam, jak na szachownicy świata, zwiastując, że religia to opium dla mas, czy też dom z prefabrykatów, przeznaczony dla prostaczków. A co teraz się oznajmia w rozmaity sposób. To samo, z tym, że sprytniej, chytrzej, socjotechnicznie, w sieci ( net ), elektronicznie - delikatnie lub maczetą albo nowiczokiem przeprowadzając dowód siły kuszenia.
W sformułowanej w roku 1947 ( XX w.), pierwszej zasadzie Petera urzędnik wspina się po drabinie służbowej zazwyczaj tak długo, aż osiągnie swój szczebel niekompetencji; jeśli ktoś pełni swe funkcje dobrze, będzie awansował dopóty, dopóki nie otrzyma stanowiska, jakiemu nie umie sprostać i na nim już pozostaje. Może to być magazynier, referent, ba, prezydent miasta etc. Uwaga wyborcy - niedługo - 21.10.2018 - wybory samorządowe. Nowoczesnych Obywateli jak spod igły na wybiegu tłum. Trzeba czytać i słuchać co mówią. Ci agresywni, bez sensownych programów, krzyczący i żądający, nieproponujący - to kosmici. Obcy. Czyli, * wsio normalno * jak powiedział kosmonauta Jurij Gagarin. Pierwsze Prawo Petera...Jak rzekł Tawney: * Pewniki jednego stulecia są problemami następnego *.
A to: * Karłom intelektualnym trzeba się kłaniać, zaś analfabeci dyktują swe prawa*.
Człowiek rozsądny przystosuje się do świata, nierozsądny z uporem próbuje przystosować świat do siebie. Dlatego wszelki postęp uzależniony jest od człowieka nierozsądnego. * A to wielki nietakt* pisał George Bernard Shaw w komedii *Człowiek i nadczłowiek*. Niektórzy ludzie wbili sobie do głowy, że gdy przyszło im pełnić ważne funkcje publiczne, nie muszą już przestrzegać zasad dobrego zachowania., gdyż znajdują się (oni ) ponad nimi. Nie są te zasady użyteczne w ich poczynaniach!?
Nie muszą być taktowni. A to drodzy wyborcy zauważcie ( brawo nam) - wielki to już wobec nas nietakt.
Nie ma zła w atomie, jest ono w duszach ludzkich.To słychać, widać i czuć. Od wieków.
* Wsio normalno* (?)!
(gal)
Lech Galicki, ur. 29 I 1955, w domu rodzinnym przy ulicy Stanisława Moniuszki 4 (Jasne Błonia) w Szczecinie. Dziennikarz, prozaik, poeta. Pseud.: (gal), Krzysztof Berg, Marcin Wodnicki. Syn Władysława i Stanisławy z domu Przybeckiej. Syn: Marcin. Ukończył studia ekonomiczne na Politechnice Szczecińskiej; studiował również język niemiecki w Goethe Institut w Berlinie. Odbył roczną aplikację dziennikarską w tygodniku „Morze i Ziemia”. Pracował jako dziennikarz w rozmaitych periodykach. Był zastępcą redaktora naczelnego dwutygodnika „Kościół nad Odrą i Bałtykiem”. Od 1995 współpracuje z PR Szczecin, dla którego przygotowuje reportaże, audycje autorskie, słuchowisko („Grona Grudnia” w ramach „Szczecińskiej Trylogii Grudnia.”), pisze reżyserowane przez redaktor Agatę Foltyn z Polskiego Radia Szczecin słuchowiska poetyckie: Ktoś Inny, Urodziłem się (z udziałem aktorów: Beaty Zygarlickiej, Adama Zycha, Edwarda Żentary) oraz tworzy i czyta na antenie cykliczne felietony. Podróżował do Anglii, Dani, RFN, Belgii; w latach 1988 – 1993 przebywał w Berlinie Zachodnim. Od 1996 prowadzi warsztaty dziennikarskie dla młodzieży polskiej, białoruskiej i ukraińskiej w Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Związku Zawodowego Dziennikarzy. W 1994 otrzymał nagrodę specjalną SDP za różnorodną twórczość dziennikarską i literacką. Wyróżniany wielokrotnie przez polskie bractwa i grupy poetyckie. Od 2011 prowadzi w Szczecińskim Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej: Teatr Empatia (nagrodzony za osiągnięcia artystyczne przez Prezydenta miasta Szczecin), pisze scenariusze, reżyseruje spektakle, w których także występuje, podobnie okazjonalnie gra główną rolę w miniserialu filmowym. Jako dziennikarz debiutował w 1971 roku w tygodniku „Na przełaj”. Debiut literacki: Drzewo-Stan (1993). Opublikował następujące książki poetyckie: Drzewo-Stan. Szczecin: Szczecińskie Wydawnictwo Archidiecezjalne „ Ottonianum”, 1993; Ktoś Inny. Tamże, 1995; Efekt motyla. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 1999. Cisza. Szczecin: Wyd. Promocyjne „Albatros”, 2003, KrzykOkrzyk, Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2004. Lamentacje za jeden uśmiech. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2005. Tentato. Zapamiętnik znaleziony w chaosie. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2007. Lawa rozmowy o Polsce. Współautor. Kraków: Solidarni 2010, Arcana, 2012, Antologia Smoleńska 96 wierszy. Współautor, wyd. Solidarni 2010, rok wyd.2015. Proza, reportaże, felietony: Trzask czasu, Czarnków: Interak, 1994; Na oka dnie (wspólnie z Agatą Foltyn) Szczecin: Wydawnictwo Promocyjne „Albatros”), 1997, Jozajtis, Szczecin, Wyd. „PoNaD”, 1999, Sennik Lunatyka, Szczecin: Wyd. Promocyjne „ Albatros”, 2000, Dum – Dum. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2000, Dum –Dum 2. Tamże, 2001, Punkt G., Tamże, 2002, Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu. Tamże, 2003. RECENZJE Charakterystyczne dla „metafizycznych” tomów poezji Galickiego jest połączenie wierszy oraz fotografii Marka Poźniaka (w najważniejszym tomie Ktoś Inny są to zdjęcia kostiumów teatralnych Piera Georgia Furlana), stanowiących tyleż dopełniającą się całość, co dwa zupełnie autonomiczne zjawiska artystyczne, jednocześnie próbujące być świadectwem poszukiwania i zatrzymywania przez sztukę prześwitów Wieczności. Marzenia mają moc przełamania własnego zranienia, ocalenia świadomości boleśnie naznaczonej czasem, przemijaniem, śmiercią. Prowadzą do odnajdywania w sobie śladów nieistniejącego już raju i harmonii. Charakterystyczna jest przekładalność zapisu słownego na muzyczny i plastyczny. Reportaże i felietony Galickiego dotyczą zawsze najbliższej rzeczywistości: ułamki rozmów i spotkań w tramwaju, migawki spostrzeżeń, codzienność w jej często przytłaczającym wymiarze. Zapiski zaskakują trafną, skrótową diagnozą sytuacji życiowej bohaterów. Galicki balansuje pomiędzy oczywistością a niezwykłością zjawiska, powszedniością sytuacji, a często poetyckim językiem jej przedstawienia. Oderwanie opisywanych zdarzeń od pierwotnego kontekstu publikacji („Kościół nad Odrą i Bałtykiem”, PR Szczecin) czyni z minireportaży swoistą metaforę, usiłującą odnaleźć w ułamkach codzienności porządkujący je sens. Podobnie dzieje się w felietonach z założenia interwencyjnych (Dum – Dum, Dum – Dum 2): autor poszukuje uogólnienia, czy też analogii pomiędzy tym co jednostkowe a tym, co ogólne, wywiedzione z wiersza, anegdoty, symbolu, przeszłości. Galicki buduje świat swoich mikroopowiadań również z ułamków przeszłości (np. historia Sydonii von Borck w Jozajtisie), a także z doświadczeń autobiograficznych (pamięta dzień swoich urodzin, przeżył doświadczenie wyjścia poza ciało, oraz groźną katastrofę). Piotr Urbański Powyższy artykuł biograficzny pochodzi z Literatury na Pomorzu Zachodnim do końca XX wieku, Przewodnik encyklopedyczny. Szczecin: Wydawnictwo „Kurier – Press”, 2003. Autor noty biograficznej: Piotr Lech Urbański dr hab. Od 1.10.2012 prof. nadzw. w Instytucie Filologii Klasycznej UAM. Poprzednio prof. nadzw. Uniwersytetu Szczecińskiego, dyrektor Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa (2002-2008), Dokonano aktualizacji w spisie książek napisanych po opublikowaniu notatki biograficznej Lecha Galickiego i wydanych. Recenzja książki Lecha Galickiego „Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu”. Wydawnictwo „PoNaD”. Szczecin 2003 autorstwa (E.S) opublikowana w dwumiesięczniku literackim TOPOS [1-2 (74 75) 2004 Rok XII]: Dziękuję za rozmowę to zbiór wywiadów, artykułów prasowych, które szczeciński dziennikarz, ale także poeta i prozaik, drukował w prasie w ostatniej dekadzie. Mimo swej różnorodności, bo obok rozmowy z modelkami znajdziemy np. wywiad z Lechem Wałęsą, z chaotycznego doświadczenia przełomu wieków wyłania się obraz współczesności targanej przez sprzeczne dążenia, poszukującej jednak własnych form osobowości. Legendarne UFO, radiestezja, bioenergoterapia, spirytualizm – zjawiska, które Galicki nie obawia się opisywać, niekiedy wbrew opinii publicznej i środowisk naukowych. Prawie każdy czytelnik znajdzie w tej książce coś dla siebie – wywiady z wybitnymi artystami sąsiadują z wypowiedziami osób duchowych, opinie polityków obok opowieści o zwykłych ludzkich losach. Galicki, mimo iż w znacznej mierze osadzony jest w lokalnym środowisku Pomorza Zachodniego, dąży do ujmowania w swoich tekstach problematyki uniwersalnej i reprezentuje zupełnie inny, niż obecnie rozpowszechniony, typ dziennikarstwa. Liczy się u niego nie pogoń za sensacją, a unieruchomienie strumienia czasu przy pomocy druku. Pisze na zasadzie stop – klatek tworząc skomplikowany, niekiedy wręcz wymykający się spod kontroli obraz naszych czasów. (E.S.).
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo