Niestety jutro nie będę mogła uczestniczyć w manifestacji - raniutko (o jakiejś potwornej porze - brrr...) wylatuję na południe Europy, będę tam kilka ładnych tygodni. Tak wyszło - istnieje jeszcze życie pozapolityczne - choć gdybym przewidziała, na co się zanosi, najprawdopodobniej zorganizowałabym wyjazd kilka dni później. No i będę się jutro cały dzień tłukła - samoloty, prezsiadki, potem jeszcze kilkugodzinna jazda do celu. Mam jednak nadzieję, że gdzieś w drodze uda mi się dopaść do internetu, obejrzeć relację z demonstracji i połączyć się z Wami duchowo.
W każdym razie życzę Wam wszystkiego dobrego. O rozwagę jestem spokojna ale nie dajcie się sprowokować, na pewno będą próby różnych prowokacji. Pogoda powinna dopisać, przychylność służb w rodzaju policji itp. może też - trudno uwierzyć, że są oni bezgranicznie zachwyceni sytuacją w kraju - no i co najważniejsze - głęboka wiara w przegonienie tej amatorskiej ferajny zwanej rządem. O dobrym nastroju nawet nie piszę, bo wobec smutnych i dość niepokojących wydarzeń z ostatnich kilku dni (ekshumacje, pogrzeb Anny Walentynowicz, szopka w Sejmie), trudno o tym mówić.
Liczę, że frekwencja będzie bardzo duża - o ile poprzednie manifestacje koncentrowały się głównie na sprawie TVTrwam, to jutro - z sygnałów, które się słyszy - zamierzają przyjść czy przyjechać ludzie nie tylko związani z mediami o.Rydzyka ale po prostu wszyscy niegodzący się na obecną formę rządzenia krajem, na dławienie demokracji, na kłamstwa w życiu publicznym oraz na korupcję przeżerającą życie publiczne.
Wszystkiego dobrego na jutro i do usłyszenia za jakiś czas! (Będę się starała w miarę możliwości śledzić wydarzenia i trochę pisać ale nie wiem, na ile mi to wyjdzie).
Obserwuję z dużym niepokojem i opisuję Polskę posmoleńską. Poza tym zdarza mi się czasami opisywać inne sprawy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
