Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska
1442
BLOG

Au temps béni des colonies – dedykacja dla Macrona

Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 55

       Czyli w « błogosławionych czasach kolonialnych ». Cytat pozwoliłam sobie zaczerpnąć z piosenki Michela Sardou. Pasuje po prostu cudownie do ostatniej wyjątkowo nienawistnej i antypolskiej a ponadto dość bełkotliwej wypowiedzi kandydata na Prezydenta Francji, Emmanuela Macrona (wygrywanie różnic socjalnych i podatkowych z wyraźnym zamiarem ukrócenia tego przez przyszłego Prezydenta Republiki – co to w ogóle jest?). Jak wiadomo jest on nadzieją już nie tylko „kapitalistów” ale też i demokratów, i socjalistów, itp. Po ataku na Polskę i zapowiedzi rychłego wprowadzenia sankcji okazuje się, że ani tam wiele demokracji ani kapitalizmu. A że konkurencja też niespecjalnie lepsza, to nawet nie ma co wysilać się na komentarze do tego bałaganu. Doszłam do wniosku, że za najlepszy komentarz posłużą słowa piosenki Michela Sardou „Le temps des colonies”. Przedstawiam tutaj Państwu kilka wybranych cytatów i zachęcam do posłuchania. W sieci jest pełno nagrań więc ze znalezieniem nie będzie problemów.

 

« Moi monsieur, j’ai fait le colo

Dakar, Conacry, Bamako.

Moi monsieur, j’ai eu la belle vie

Au temps béni des colonies. »

Czyli : Panie, ja to zaliczyłem kolonie - Dakar, Conacry, Bamako. Panie, w dobrych czasach kolonialnych, to ja wiodłem piękne życie. (w oryginale jest nawet dosłownie „w błogosławionych” czasach kolonialnych).

« Les guerriers m’appelaient Grad Chef

Au temps glorieux de l’A.O.F.

J’avais des ficelles au képi

Au temps béni des colonies »

(W czasach chwały A.O.F – czyli Francuskiej Afryki Zachodniej - wojownicy nazywali mnie wielkim szefem/dowódcą. Miałem sznurki przy czapce (kepi – chodzi o wojskową czapkę z dystynkcjami) – w dobrych czasach kolonialnych)

„Autrefoi a Colomb-Béchar ;

J’avais  plein de serviteurs noirs.

Et quatre filles dans mon lit,

Au temps béni des colonies.

(Innym znów razem, w Colon-Bechar, miałem pełno czarnej służby. I cztery dziewczyny w łóżku. W dobrych czasach kolonialnych).

Moi monsieur, j’ai tué des panthères,

A Tombouctou sur le Niger.

Et des Hypos dans l’Oubangui

Au temps béni des colonies.

(Ja to, panie, polowałem na pantery (…) i na hipopotamy (…) w dobrych czasach kolonialnych).

 

       Dalej w piosence jest jeszcze mowa o raju w koloniach między tenisem, dżinem, przyjęciami i innymi frajdami. Eh, tak pięknie było a tutaj nagle temu ludowi kolonialnemu zachciało się wybierać jakieś rządy nie po myśli pana. Więc teraz chyba wszyscy rozumiemy, że do biedaczka Macrona należy się odnieść z chrześcijańskim zrozumieniem – PO PROSTU ŚWIAT MU SIĘ ZAWALIŁ.

       Na marginesie – zastanawiam się, czy ta niedorzeczna wypowiedź Macrona nie jest prowokacją mającą na celu wywołanie nieostrożnych wypowiedzi polityków PiSu, które można byłoby potem tłuc w mediach jako rzekome poparcie dla Le Pen. I wtedy dopiero byłoby hasło do rozpoczęcia paneuropejskiej jatki przeciwko Polsce. Tak więc Panie i Panowie z partii rządzącej – bardzo na to uważać! Wypowiedź Rzecznika Rządu na ten temat była jak najbardziej właściwa.

 

 


Obserwuję z dużym niepokojem i opisuję Polskę posmoleńską. Poza tym zdarza mi się czasami opisywać inne sprawy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka