PiS pada i co dalej

Rozwodowa sprawa Ziobro z Kaczmarkiem trwa, ostatnie rezerwy PiS w postaci skaperowanych posłów (posła) Samoobrony są wzywane na pomoc, starym zwyczajem służby śledzą rodzinę prezydenta (swoją drogą bylo juz takie przypadki za PRL nieboszczki), krótko mówiać degrengolada rządu w pełni.

Ale ciesząc nasze oczy upadkiem PiSu nie można zapomnieć że jest to tylko jedna wygrana bitwa a nie cała wojna. Po wyborach PiS nadal będzie miał prezydenta i sporą partię w Sejmie. Nie jest wielkim odkryciem że nie ma co liczyć na Lecha Kaczyńskiego, że nagle stanie się "prezydentem wszystkich polaków" i zmieni swój stosunek do brata. Również wyborcy PiS raczej nie porzucą swojej wiary w wodza i nawet jeśli tacy ludzie jak prof Zybertowicz dziś odrobinę zmieniają akcenty i zdają się dostrzegać jakieś wady IVRP i jego ukochanej partii to jednak po wyborach wszystkie wyrzuty sumienia znikną.

Tak więc żeby nie było że tylko ciągle krytykuje i się naśmiewam z Pisu to mam kilka postulatów na przyszłość:

1. Sanacja służby cywilnej. Konieczne jest przywrócenie zlikwidowanej służby cywilnej oraz wprowadzenie w niej zapisu że w ciągu roku od uchwalenia nowej ustawy wszyscy urzędnicy pełniący dotychczas swoje urzędy muszą zdać takie same egzaminy jak nowi członkowie korpusu służby cywilnej.

2. Likwidacja CBA. Uzasadniać nie ma po co, ani systemowo ani politycznie pomysł powołania tej służby nie był zasadny. CBŚ i Policja oraz skarbówka mogą zostać dofinansowane pieniędzmi z CBA (z ludźmi już bym uważał) i spokojnie wypełniać powierzone role. Samo CBA należy rozliczyć w komisji śledczej i w prokuraturze.

3. Komisja ds spec służb. Powinna zostać wyposażona w uprawnienia śledcze i prawo wglądu w dokumenty służb na równi z premierem i prezydentem

4. Ograniczenie władzy marszałka sejmu - wnioski o komisje śledcze czy odwołanie marszałka powinny być głosowane obowiązkowo np w terminie 7 dni od złożenia. Marszałek powinien mieć tez obowiązek zwołania posiedzenia sejmu jeśli np 100 czy 200 posłów tego zarząda (zeby nie powtórzyla się sytuacja kiedy to PiS się rozpada a sejm na wakacjach bo Dorn się boi o stołek).

5. Sanacja IPN. Przywrócenie mu roli instytucji naukowej i zabranie roli prokuratorskiej. Obowiązkowo wprowadzenie na powrót pluralistycznego składu kolegium IPN i przywrócenie udziału reprezentantów sędziów w tym gremium. Ważne jest również zróżnicowanie składu osobowego samego instytutu tak aby uniknąć pisania historii na nowo, na jedno kopyto, przez IPN.

6. Lustracja. Otworzenie archiwów dot najważniejszych osób w państwie, kandydatów na posłów i senatorów. Żadnych zaświadczeń i tym podobnych rzeczy. Chcesz kandydować to każdy może przeczytać Twoją teczkę. Osoba kandydująca może zażądać auto lustracji i wyjaśnienia wszystkich wątpliwości jakie zawarte są w jej dokumentach

7. Polityka zagraniczna. Powrót do polityki uprawianej przed 2005 rokiem - uzasadniać nie ma chyba po co. PiS i jego zwolennicy nie zauważyli niestety że mamy rok 2007 a nie 1933. Szybkie działanie na rzecz wprowadzenia Euro, nacisk na integracje Europejską, wycofanie wojsk z Iraku oraz zawieszenie negocjacji w sprawie tarczy do czasu wyboru następnego prezydenta USA

8. Finanse publiczne - powrócenie do założeń reformy Hausnera plus obniżenie podatków. Lub zaniechanie obniżania podatków ale za to rozpoczęcie masowego programu budowy infrastruktury oraz wsparcia inwestycje mieszkaniowe

Te 8 punktów są moim zdanie najważniejsze, oczywiście wymagają doprecyzowania i rozwinięcia. Lecz myślę ze ich realizacja pozwoli na odbudowanie instytucji państwa po turbulencjach końcówki rządów SLD i 2 latach rządów PiS.

Całe szczęście ostatnie 18 lat transformacji to nie tylko zdarzenia ostatnich paru lat, mamy wartą kontynuacji tradycję porozumień okrągłego stołu, konsensusu wokół integracji z UE i NATO. Warto na tym się oprzeć i nawet jeśli PiS oraz Prezydent będą pełnili rolę hamulcowych reform to jestem zdania że zdecydowane działanie nowego rządu stopniowo doprowadzi PiS do zaniku, tak jak to miało miejsce z KPN czy RdR.