Komuś się omsknęło na klawiaturze i zamiast Salon wyszedł Balon. Bywa.
Choć jak czytam od dwóch dni nadęcie zacięcie i walka prawie każdego z każdym siega rzeczywiście napięcia Balonu .
Co prawda z niekłamaną satysfakcja przyjałem wiadomość , która wisi niemal 24 godziny na SG , o tym że Europoseł był w oborze i krowa go polizała i to jest ten typ newsa który mnie zawsze uroczył.
Ja wiem , wybory za kilka dni i fiksacja .
A może sjesta ? Zapewniam warto :)

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości