lestat lestat
148
BLOG

Legendy

lestat lestat Kultura Obserwuj notkę 11

Mam takie drobne dziwactwo czytelnicze – czytając o miejscach czy historii miejsc , uzupełniam dostępną wiedzę dziejowo-historyczna legendami.

 Może to dziecinne może infantylne , lubię i już , co chyba odczuli uczestnicy gdańskiego spaceru przed spotkaniem , gdy wplatałem przeczytane legendy gdańskie w historyczność danych obiektów.
 
Jako , że historia Gdańska i ziem na wschód od Wisły , była nie tylko historią jednego państwa , sięgnąłem po wydane niedawno po polsku legendy krzyżackie.
 
Wrażenie pierwsze zupełnie osobiste – absolutnie ”obco” brzmiące dla mojego ucha legendy o bohaterstwie , pobożności , poświęceniu , namaszczeniu papieskim rycerzy zakonnych – bohaterów legend.
 
Wrażenie drugie – w miarę czytania zaczyna przebijać szacunek dla Prusów , Pomezan , Jaćwingów , Sambijczyków a przede wszystkim Litwinów – bitnych , odważnych , broniących swoich ziem , absolutnie opornych na proces chrystianizacji.
 
Wrażenie trzecie – kompletne ”zagubienie się” w całości legend do postaci pomorskiego księcia Świętopełka – zupełnie nie wiedzieli jak go odczytać – wielki wódz gdy z Zakonem przeciwko ludom pruskim i podstępny ale odważny gdy z plemionami pruskimi przeciwko Zakonowi.
 
Oczywiście jak to w legendach jest pomoc nadprzyrodzona szczególnie Maryi – co nie jest niczym dziwnym gdy Zakon pod Jej wezwaniem , pomoc nadprzyrodzona gdy sytuacje beznadziejne a poganie w przeważającej sile , wiara w słuszność krucjat przeciwko niewiernym-poganom  i chwała tych krucjat przenoszona opowieściami-legendami do Europy.
 
Wrażenie jednoznaczne – absolutna kompletna całkowita trauma pt. Grunwald.
 
Wszelkie legendy poprzedzające , znaki klęski , pycha gdy bogactwo i władza rozleniwia , opustoszałe zamki , straszące duchy poległych rycerzy , klęska tak całkowita , bo gdy należało wybrać kolejnego Mistrza Zakonu , znalazło się tylko trzech godnych bycia następcą co uszli spod mieczy .
Trauma i widoczny znak hańby – Urlyk zadźgany przez Tatarów a nie Polaków czy Litwinów , kompletnie nie do przyjęcia i zaakceptowania .
 
Największy mój sprzeciw wzbudziła natomiast legenda o toruńskich piernikach , gdy Krzyżacy pojmali panny litewskie i założyli dla nich zakon żeński w Toruniu i w tymże zakonie panny litewskie piekły słynne na cała Europę pierniki.
 
Legenda o Kasi córce młynarza której pszczoły podpowiedziały jak pierniki piec i którymi to piernikami poczęstowała króla polskiego , a potem rozsławiły imię Kasi jako toruńskie katarzynki – nie da rady ”zastąpić” podstępną legendą o pannach litewskich nawet jeśli to legenda o około 150 lat wcześniejsza.
 
Nie i już , bo bym sobie zdemolował dzieciństwo i smak pierników z Torunia.
lestat
O mnie lestat

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni. Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Kultura