Do napiętej wymiany zdań doszło w programie „Miłosz Kłeczek zaprasza” emitowanym na antenie TV Republika. Gościem był Piotr Ikonowicz, który przestrzegał przed – jego zdaniem – propagandowym przekazem stacji i oskarżał ją o manipulowanie tematami związanymi z pomocą wojskową dla Ukrainy. Jednym z głównych wątków rozmowy była kwestia tego, czy prezydent został właściwie poinformowany przez rząd w sprawie przekazania MiG-29.
Awantura w studiu TV Republika
– Ta cała g**** burza wokół tego, kto kogo informował, służy wyłącznie temu, by prezydent zasygnalizował, że stoi po stronie obozu antyukraińskiego i że gdyby to od niego zależało, to MiG-ów Ukrainie by nie przekazał za darmo. Jest jednak na tyle ostrożny, by nie mówić tego wprost – stwierdził Piotr Ikonowicz, komentując spór między MON a prezydentem Karolem Nawrockim.
Miłosz Kłeczek uznał, że z tej wypowiedzi wynika postulat bezwarunkowego przekazywania sprzętu Ukrainie. – Mam wrażenie, że ta stacja bardzo płynnie przechodzi z roli tuby PiS do roli tuby Konfederacji, a może nawet Grzegorza Brauna – odpowiedział Ikonowicz.
– Proszę nie uprawiać taniej propagandy. Pytam wprost: czy powinniśmy oddawać Ukrainie sprzęt wojskowy za darmo, nie oczekując niczego w zamian? – ripostował prowadzący.
„Młody człowieku, nie drzyj się!”
Ikonowicz potwierdził swoje stanowisko, podkreślając, że Ukraina prowadzi wojnę obronną z Rosją. – No tak, oddajmy wszystko! – krzyczał ironicznie Kłeczek. – Młody człowieku, nie drzyj się! – odpowiedział mu Ikonowicz.
Emocji nie udało się już opanować. Po kolejnych ostrych ripostach Piotr Ikonowicz wstał i opuścił studio TV Republika jeszcze w trakcie nagrania programu.
na zdjęciu: kadr z programu „Miłosz Kłeczek zaprasza”, prod. TV Republika. fot. YouTube
Red.
Inne tematy w dziale Kultura