Przyznaję , omijam szczegóły i szczególiki polityki , ale dziś nie da rady ominąc wzrokiem . Film o Jaruzelskim i Anita Gargas . Ale ja w trochę innej tonacji .
Była tak godzina przed emisją fimu , zapowiadano , że po filmie będzie też się wypowiadał Jaruzelski .
Z marszu napisałem notkę-opowiadanie o śmierci,życiu z tą śmiercią , nienawiści do Jaruzelskiego. Starałem się oddać uczucia z 1981 i 1982 roku , uczucia które nie przeminęły . Emanacją tych uczuć były także słowa sowiecki pies . Słowa jakże naturalne dla pokolenia 20 latków z roku 1982 . Inaczej się wtedy nie myślało o "bohaterze filmu".
Na 30 minut przed emisją pocztą wewnetrzną dowiedziałęm się , że notka OK i na SG ale bez tych dwóch słów . Odpisałem , że nie , nie da rady tego wykreślić , niech mnie pozywają do sądu , jeśli się komuś nie podobają . Notka wylądowała w "piwnicy" . Około 23 stwierdziłem , że była to chyba był to mój najważniejszy wpis w Salonie 24 , więc całą notkę wykasowałem i na jej miejscu zamieściłem przeprosiny , że notka znika . Jakoś piwnica nie wydała mi się najodpowiedniejszym miejscem .
Dziś czytam list - protest
W piątek 19 lutego 2010 r. została odwołana przez Zarząd TVP z funkcji wicedyrektora Programu 1 Anita Gargas. Jej odwołanie ma bezpośredni związek z emisją filmu „Towarzysz Generał”.
Emisja tego filmu na antenie TVP 1 okazała się sukcesem. Film miał rekordową ponad 3,5 milionową widownię. W kategorii filmu dokumentalnego to najwyższa w Polsce oglądalność od 10 lat.
Odwołanie Anity Gargas odbieramy jako ponure zwycięstwo generała Jaruzelskiego.
Nie sądziliśmy, że po 21 latach wolnej Polski możliwe będzie zwalnianie z pracy dziennikarki w związku z emisją filmu o karierze wojskowej i politycznej autora stanu wojennego.
Decyzja Zarządu TVP budzi najgorsze skojarzenia z okresem PRL-owskiej cenzury.
Domagamy się przywrócenia Anity Gargas do Programu 1 TVP.
Postawa członków Zarządu TVP w tej sprawie staje się miernikiem ich stosunku do wolnego słowa w Polsce.
Jedną z osób która podpisała list jest Igor Janke właściciel Salonu 24 .
I tak sobie myślę że ... albo nie pomyślę , lepiej sobie zanucę .. co ja robię tu , co ja tutaj robię ?
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości