lestat lestat
695
BLOG

Pan jesteś jak z filmów Barei - Freemanowi

lestat lestat Polityka Obserwuj notkę 16

Freemanowi się chce. Pała oburzeniem , wyjaśnia , broni , atakuje , jątrzy . 

Mnie się generalnie nie chce . Wolę jakieś głupawe zagadki zadawać  lub jakieś zdjęcia powklejać. 

Albo cytaty.

Kiedyś w sieci , a nawet w Salonie przeczytałem  takie teksty . Dziś jak je czytam , to pasują mi jak "brakujace ogniwo" do jakiegoś filmu o współczesności którego Bareja już nie nakręci.                                                                            

                                                                                        * * *

Kiedy żyłem sobie w PRL-u – o czym już tu chyba parę razy wspominałem – moje życie ogólnie rzecz biorąc było bardzo sympatyczne. Byłem młody, miałem co jeść, wokół siebie miałem mnóstwo przyjaciół, a jeśli czułem strach, to tylko czasami, kiedy szedłem sobie późnym wieczorem ulicą, a naprzeciwko siebie widziałem nadchodzących dwóch milicjantów.

                                                                                        * * *

Lata osiemdziesiąte, mój okres młodzieńczy i kawalerski spędziłem sam w tym sensie, że moi Rodzice zmarli i musiałem zadbać o siebie na każdym poziomie. Magdalena Środa pamięta, że w sklepach był tylko smalec, ja pamiętam, że jak człowiek się postarał to i mógł kupić nawet kawałek cielęciny. W końcu po coś te kartki były.
                                                                 * * *
 
Nie byłem ani działaczem Solidarności, ani w ogóle żadnym działaczem, nie walczyłem, nie roznosiłem ulotek. Cichutko nienawidziłem systemu i tyle.

                                                                                            

                                                                                              * * *

i tyle .

 

lestat
O mnie lestat

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni. Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka