lestat lestat
213
BLOG

Suskiego dialogi na cztery nogi czyli Sherlock Holmes na tropie

lestat lestat Humor Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

W tym momencie (godz. 17:49:50) wkracza przewodniczący Suski.

- Ale państwo się przyznali. I syn pan Krzysztof, i syn pan Mirosław, i synowa pracują. Ale zostawmy to, nie o to chodzi.

- Panie przewodniczący, czy mogę odpowiedzieć? Pani mnie oczerniła - włączył się dyrektor Łosiński.

- To nie jest oszczerstwo... - oponował Suski.

- Ja nie mam syna Krzysztofa, panie przewodniczący, pan po prostu zmyśla - tłumaczył Łosiński.

- A Mirosława? - drążył niestrudzenie Suski.

- A Mirosław to jestem ja. Dalej pan nie wie. Ja się nazywam Łosiński Mirosław.

- Ale można mieć syna o tym samym imieniu - bronił się Suski.

 Będzie jak z tą carycą Katarzyną - stwierdził Łosiński.

Posłowie opozycji zareagowali salwą śmiechu. Chwilę później Marek Suski zakończył posiedzenie komisji.



lestat
O mnie lestat

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni. Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości