Żałobna muzyka, rozpacz i skupienie. Wracają nasi rodacy do kraju... Kondukty żałobne przemierzać będą całą Polskę. Będzie im towarzyszyć modlitwa, łzy, pocieszające uściski. Nikt nie będzie chciał słuchać o tym, że tak wiele niepotrzebnych słów pada, słów gniewu, nienawiści i pełnych trującego jadu. Wszyscy żałobnicy mają ściśnięte serca. Polacy do kraju wracają...
Jak czytam pewne wpisy i komentarze pod nimi, to, tak po ludzku, nie rozumiem jak można z taką morderczą nieraz złością pisać. W jaki sposób taki przeogromny smutek, który zagościł w tak wielu polskich domach może być wykorzystywany w tak haniebny sposób. To przecież polski dom, katolicki...
Wszyscy, którzy zginęli są dziś równi. Nie ma równych i równiejszych. Taki sam żal i smutek odczuwają najbliżsi Lecha Kaczyńskiego, Jerzego Szmajdzińskiego, Arama Rybickiego, Justyny Moniuszko, Pawła Janeczki i dziesiątki innych. Połączyła ich śmierć i odpowiada temu nasza żałoba.
Należy zapalić świecę, złożyć kwiaty, kupić wieniec... Zatrute źródło bólu nie uspokoi ani zatruta studnia, ani słowa pełne jadu
Czy aż tak bardzo zatruta była i jest nasza codzienna polityka, że tak bardzo tym jadem przesiąknięte jest polskie społeczeństwo - a przynajmniej te internetowe? Jakim marnym człowiekiem trzeba być, aby okoliczność pogrzebowych ceremonii wykorzystywać do innych celów.
Po śmierci i ten, kto był prezydentem, i ten, kto samolot oglądał jedynie gdy patrzył w niebo, są tacy sami. Kłótnie śmiertelników są dziś im obce. Śmiertelni realizują swoje przyziemne cele, dają upust swoim emocjom, swoim grzechom, nie przeczuwając(?), że też umrą?
Żałobie i pogrzebom powinna towarzyszyć cisza. Wielka szkoda, że żyjemy w dobie internetu, radia, telewizji, tabloidów i wszelkiej prasy.
Chroń mnie Panie od pogardy, od nienawiści...