Euro "eurem", remonty dworcami, skok cywilizacyjny pragnieniem mitologicznym, ale.... na wlasne oczy widzialem wczoraj co najmniej dwa "patrole" firmy Impel, ktore na warszawskim Dworcu Centralnym golymi rekami zbieraly smeicie, w tym rozdeptane na peronach kebaby. I nie wiem, czy za klasykiem mozna powiedziec, ze kapitalisci gotoiw sa nawet sprzedac rekawice, ktorymi zostana uduszeni.
Wiem, ze o ile technicznie idziemy do przodu, to w pewnych sprawach lecimy w dol, to znaczy w lata piecdziesiate i trzydzieste w Polsce, Kiedy czlowiek pracy byl nikim i niczym. I zbieranie z peronu smieci i brudow golymi rekami to tylko drobny incydent i symboliczny detal.
Leszek Budrewicz - dziennikarz, pisarz, poeta, wykładowca akademicki, działacz struktur podziemnych "Solidarności", w młodości wicemistrz Polski w piłce wodnej. Laureat nagrody miesięcznika „Odra” za reportaż o powodzi we Wrocławiu w 1997 roku.
Publikacje: zbiory poezji "Pierwsza i druga wojna światów", „Pasta z rasta”, "Noc długich szyi", „Wiersze wezbrane”, „Wieczna teraźniejszość” oraz zbiór opowiadań "Złodziej cukierków".
W latach 70’ i 80’ działacz opozycji (szczegóły: http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=Leszek_Budrewicz).
W 2008 roku nakładem wrocławskiego IPN-u ukazała się książka: „Leszek Budrewicz. Z PRL do Polski. Wspomnienia z niejednego podwórka (1976–1989)” (więcej: http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/229/9413/Z_PRL_do_Polski_Wspomnienia_z_niejednego_podworka_19761989.html)
Pełny biogram: http://pl.wikipedia.org/wiki/Leszek_Budrewicz
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka