Miało i mogło być tak, ze kazdy idzie swoją i w swojej manifestacji. drogą.
Dlatego największe nadzieje na przyszłosc budzi marsz socjalistów: Niepodległość, ale i pamięc o "pozakawiorowej" części Polski. I to by się - jesli ktos nie miała pały z historii to wie - najbardziej podobało PIłsudskiemu. Nikogo nie blokowali i do nikogo się nie przyłączyli.
Ale stop jakie (znając trzy wulgarne słowa jakie z języka polskiego opanowali naziole nie było to "stop") zrobili antifie zaraz za placem Grzybowskim w wawie naziole pokazuje, kto zaczął. Mógł kazdy przejść gdzie chciał jak chce wolność.
A kibice (jedyni prawdziwi) niech się umówią na ustawkę albo z kibicami FC Sankt Pauli, albo z izraelskimi komandosami, albo chociaż z klubem gejowskich kulturystów z Los Angeles, którzy regularnie łomoczą tamtejszą policję.
Czas zostawić stadiony jedynym prawdziwym kibicom, niech je wreszcie zupełnie zdemolują - będzie spokój. Nikt tam poza parwdzwiwymi kibicami nie powienien miec wstępu, a oni niech demoluja do końca. A prawdziwiw patrioci niech demoluja Warszawę do końca. Dośc pólśrodków. Proponuje zacząc od Starego Mista, potem wszytsko co odbudowano po wojnie, taże dzieki takim ludziom jak twórcy portu w Gdyni i COP.
Acha ! Moze tez trzebaby spalić port w Gdyni, bo przecież Arka Gdynia to wiadomo co ?
Tzezeba przyznać, że od czasu ZOMO nie było do pojawienia prawdziwych kibiców ekipy, co równie kocha niszczyć, demolawać, poniżać , bluzgać. Jest jeszcze jedno podobieństwo: zmowocom miano cos dodawać do jedzenia, zeby wzmóc agresję. Teraz niejeden klub kibica stoi finansowwo dzieki "żenieniu" dragów, o czym policja wie i co ?
Przyszedl taki czas, że każdy uczciwy człowiek i prawdziwy patriota powienien napisać podanie, żeby go wpisać na listę Red Watch, albo inna stworzona przez antypolski ONR czy antynarodowy tak naprawde NOP.
W każdym razie dziś było spokojnie, ale już nie będzie. Ani dziś, ani w ogóle.
Naród tak, narodowcy nie!
Leszek Budrewicz - dziennikarz, pisarz, poeta, wykładowca akademicki, działacz struktur podziemnych "Solidarności", w młodości wicemistrz Polski w piłce wodnej. Laureat nagrody miesięcznika „Odra” za reportaż o powodzi we Wrocławiu w 1997 roku.
Publikacje: zbiory poezji "Pierwsza i druga wojna światów", „Pasta z rasta”, "Noc długich szyi", „Wiersze wezbrane”, „Wieczna teraźniejszość” oraz zbiór opowiadań "Złodziej cukierków".
W latach 70’ i 80’ działacz opozycji (szczegóły: http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=Leszek_Budrewicz).
W 2008 roku nakładem wrocławskiego IPN-u ukazała się książka: „Leszek Budrewicz. Z PRL do Polski. Wspomnienia z niejednego podwórka (1976–1989)” (więcej: http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/229/9413/Z_PRL_do_Polski_Wspomnienia_z_niejednego_podworka_19761989.html)
Pełny biogram: http://pl.wikipedia.org/wiki/Leszek_Budrewicz
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka