seaker seaker
234
BLOG

Indywidualizm vol.1: Benjamin Tucker

seaker seaker Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

 Benjamin Ricketson Tucker (urodzony 17. kwietnia 1854; zmarły 22 czerwca 1939) był zwolennikiem i jednym z twórców XIX-wiecznego amerykańskiego indywidualizmu anarchistycznego, który to nazywał „śmiałym jeffersonizmem”. Swoje poglądy głosił będą redaktorem i wydawcą anarchoindywidualistycznego czasopisma Liberty.

Tucker urodził się 17. kwietnia 1854 w South Dartmouth w Massachusetts. W 1872, kiedy był studentem w MIT, uczestniczył w konwencji Ligi Reform Pracy Nowej Anglii w Bostonie, pod przewodnictwem Williama B. Greene, autora „Mutual Banking” (można przetłumaczyć jako „Bankowości wzajemnej”, „Bankowości wzajemnej pomocy”). Na konwencji, Tucker zakupił „Mutual Banking”, „True Civilization” i zbiór tekstów Ezra Heywooda. Dodatkowo, anarchista „free love” Ezra Heywood, zapoznał Tuckera z Williamem B. Greene i Josiah Warrenem, autorem „True Civilization” (1869). Tucker rozpoczął również znajomość z Victorią Woodhull, która trwała 3 lata.

Tucker zadebiutował w środowiskach radykalnych w 1876, kiedy Heywood opublikował pierwsze angielskie tłumaczenie w wykonaniu Tuckera, klasyczną pracę „Czym jest własność?” Proudhona. W latach 1877-78 Tucker publikował swoje pierwotne czasopismo Radical Review, które skończyło się po czterech numerach. Od sierpnia 1881 do kwietnia 1908 wydawał periodyk Liberty, „powszechnie uważany za najlepszych anarchoindywidualistyczny magazyn jaki kiedykolwiek powstał w języku angielskim”. W 1892, przeniósł się wraz z czasopismem z Bostonu do Nowego Jorku.

Anarchizm

Tucker stwierdził, że stał się anarchistą w wieku 18 lat. Wkład Tuckera w amerykański indywidualizm anarchistyczny zawarł się w jego publikacjach oraz pismach. Tucker również jako pierwszy przetłumaczył na angielski dzieło Maxa Stirnera „Jedyny i jego własność” – osiągnięcie, z którego był najbardziej dumny w całym życiu, jak sam twierdził. Przetłumaczył również pracę Michaiła Bakunina „Bóg i państwo”. W Liberty publikował oryginalne prace Stephena Pearla Andrewsa, Joshua K. Ingallsa, Lysandera Spoonera, Auberona Herberta, Victora Yarrosa i Lillian Harman, córki „free love” anarchisty Mosesa Harmana, a także swoje własne pisma.

Opublikował również pierwszy oryginalny tekst George Bernarda Shawa, który pojawił się w USA, i pierwsze amerykańskie tłumaczenie fragmentów Frydericka Nietzchego. W Liberty, Tucker przefiltrował i zintegrował teorie takich europejskich myślicieli jak Herbert Spencer czy Piere-Joseph Proudhon, a także ekonomistów i teoretyków prawa amerykańskiego indywidualizmu: Lysandera Spoonera, Williama B. Grenne, Josiaha Warrena, a także pisarzy ruchów wolnej myśli i wolnej miłości, sprzeciwiających się prawom zakazującym nieinwazyjnych zachowań. W wyniku tych wpływów Tucker stworzył rygorystyczny system filozoficzny indywidualizmu anarchistycznego, który nazywał też anarchistycznym socjalizmem, twierdząc że „doskonały socjalizm jest możliwy tylko pod warunkiem najdoskonalszego indywidualizmu”.

Według Franka Brooksa, historyka amerykańskiego indywidualizmu, nie jest łatwo zrozumieć, co Tucker miał na myśli pod pojęciem „socjalizm”. Zanim marksiści ustanowili dla siebie hegemonię nad definicją tego słowa, termin ten był bardzo szerokim pojęciem. Tucker, podobnie jak większość publicystów i czytelników Liberty, rozumiał „socjalizm” w odniesieniu do jednej lub większej liczby teorii mających na celu rozwiązanie „problemu pracy”, poprzez radykalne zmiany w gospodarce kapitalistycznej. Był to zbiór wszystkich opisów „problemu”, jego przyczyn i proponowanych rozwiązań (takich jak zniesienie własności prywatnej, zniesienie spółdzielni, zniesienie własności państwowej i tak dalej), co powodowało olbrzymie zróżnicowanie „socjalistycznych” filozofii.

Według Tuckera socjalizm sprowadzał się do twierdzenia, że „praca powinna być umieszczona w posiadaniu swej własności”, utrzymując że to co łączy „państwowy socjalizm” i „anarchistyczny socjalizm”, to teoria wartości pracy. Jednakże, „Zamiast twierdzić, jak robią to socjalistyczni anarchiści, że wspólna własność jest kluczem do ograniczenie różnic w sile gospodarczej” i odwoływać się do solidarności społecznej, indywidualistyczny anarchizm Tuckera zalecał dystrybucję majątku na niezakłóconym, naturalnym rynku, będącym mediatorem egoistycznych impulsów i źródłem stabilności społecznej. Mimo że Tucker nazywał swoje poglądy „anarchistycznym socjalizmem”, Freeden i wielu innych uczonych nie uważa Tuckera za socjalistycznego anarchistę, ponieważ zalecał on prywatną kontrolę nad środkami produkcji, w przeciwieństwie do socjalizacji lub kontroli społeczności.

Tucker twierdził:

„faktem jest, że jedna klasa ludzi jest zależna w swym życiu od sprzedaży swojej pracy, podczas gdy inna klasa ludzi jest zwolniona z koniecznej pracy, będąc prawnie uprzywilejowaną do sprzedaży czegoś, co pracą nie jest… I takiemu stanu rzeczy jestem tak bardzo przeciwny, jak każdy z nich. Ani minuty dłużej takich przywilejów… Każdy człowiek będzie pracownikiem, wzajemnie z kolegą-pracownikiem… To co zamierza znieść anarchistyczny socjalizm to lichwa… chce pozbawić kapitału swojej nagrody”.

Tucker początkowo wspierał filozofię praw naturalnych, w których dana osoba ma prawo do władania owocami swojej pracy; następnie porzucił ją na rzecz „egoizmu” (pod wpływem Maxa Stirnera), gdzie uważa się, że istnieje tylko „prawo siły”, dopóki nie zostanie zastąpione przez umowę.

Odrzucał wszelkie formy komunizmu, twierdząc, że nawet bezpaństwowe społeczeństwo komunistyczne musi naruszać wolność jednostek.

„Potępiał Marksa jako przedstawiciela „zasady władzy w której żyjemy walką”. Za to za rewelacyjnego teoretyka i prawdziwego mistrza wolności uważał Proudhona: „Marks chciał znacjonalizować siły wytwórcza i dystrybucyjne; Proudhon chciał je zindywidualizować i powiązać”.

Liberty

Liberty była XIX-wiecznym anarchistycznym periodykiem wydawanym w USA przez Tucker od sierpnia 1881 do kwietnia 1908. Periodyk służył jako narzędzie do rozwinięcia i sformalizowania filozofii indywidualnego anarchizmu, poprzez publikowanie esejów i służenie jako podłoże pod debatę. W dyskusji brali udział: Benjamin Tucker, Lysander Spooner, Auberon Herbert, Dyer Lum, Joshua K. Ingalls, John Henry Mackay, Victor Yarros, Wordsworth Donisthorpe, James L. Walker, J. William Lloyd, Florence Finch Kelly, Voltairine de Cleyre, Steven T. Byington, John Beverley Robinson, Jo Labadie, Lillian Harman i Henry Appleton. W nagłówku gazety zawarty był cytat z Pierre Proudhona, mówiący że wolność jest „Nie córką, ale matką porządku”.

4 monopole

Tucker twierdził, że biedna sytuacja amerykańskich pracowników jest rezultatem czterech legalnych monopoli, opartych na władzy:

1. Monopol pieniądza.
2. Monopol ziemi.
3. Podatki (szczególnie od handlu).
4. Patenty.

Skupiał się na tym, przez kilka dekad, jak może mieć miejsce państwowa kontrola gospodarcza nad handlem i nad tym, co można uznać za legalną walutę. Odsetki i zyski z nich widział jako formę eksploatacji, możliwe dzięki monopolowi bankowemu, który był z kolei utrzymywany przez przymus i inwazję. Tucker nazywał takie odsetki i zyski „lichwą” i uważał ją za podstawę ucisku robotników. Według jego słów:

„odsetki to kradzież, wynajem to rabunek, a zysk jedynie inną nazwą dla grabieży”.

Tucker wierzył, że lichwa była niemoralna, jednak podtrzymywał prawo wszystkich ludzi do niemoralnych kontraktów.

„Wolność zatem musi bronić prawa jednostki do zawierania kontraktów obejmujących lichwę, alkohol, małżeństwo (trudno powiedzieć, czy poważnie tak twierdził – przyp. tł), prostytucję i wiele innych rzeczy, które uważa się za złe z zasady i sprzeczne z dobrobytem człowieka. Prawo do zła obejmuje esencję wszelkich praw”.

Twierdził, że anarchizm jest bezsensowny, jeśli:

„nie zakłada on wolności jednostki do kontrolowania swojego własnego produktu lub czegokolwiek, co ten produkt jej przeniósł poprzez wymianę na wolnym rynku – to znaczy, jeśli nie zakłada własności prywatnej”.

Monopol ziemi

Tucker przyznawał, że „wszytsko jest produktem, w który włożono ludzką pracę”, ale nie chciał przyznać pełnego prawa własności do ziemi, na której pracowano:

„Należy zauważyć jednak, że w przypadku ziemi, lub innego materiału, którego zasób jest tak ograniczony, że nie wszyscy mogą do przytrzymywać go w dowolnych ilościach, anarchizm nie zobowiązuje się do ochrony żadnych tytułów, z wyjątkiem takich, które opierają się na rzeczywistym zajmowaniu i używaniu”.

Tucker sprzeciwiał się przyznawaniu tytułów do gruntów, które nie były w użyciu, ponieważ twierdził, że człowiek powinien używać ziemię cały czas, aby zachować do niej wyłączne prawa. Wierzył, że gdyby taka praktyka nie była stosowana, to nie byłoby „monopolu ziemi”.

Pieniądze i monopol bankowy

Tucker również sprzeciwiał się państwowej ochronie „monopolu bankowego” – wymaganiu, że każdy musi otrzymać zgodę na prowadzenie działalności bankowej. Miał nadzieję, że deregulacja sektora bankowego podniosłaby płace, tłumacząc, że konkurencyjna bankowość obniżyłaby stopy procentowe i stymulowała przedsiębiorczość. Tucker wierzył, że zmniejszyłoby to odsetek ludzi poszukujących pracy i wynagrodzenia byłyby napędzane przez konkurujących pracodawców. „Zatem, ten sam cios, które obniży stopy procentowe, podniesie pensje”.

Nie sprzeciwiał się zatrudnianiu jednych ludzie przez drugich, ale w wyniku swojej interpretacji teorii wartości pracy, uważał że w obecnej gospodarce jednostki nie otrzymywały wynagrodzenia, które w pełni rekompensowałoby ich pracę. Pisał, że gdyby zakończyć cztery monopole, to:

„nie robi różnicy, czy człowiek pracuje dla samego siebie, czy jest zatrudnionym, czy zatrudnia innych. W każdym przypadku może dostać tyle samo, ale będzie to płaca za jego pracę, której wartość określa wolna konkurencja”.

Podatki i patenty

Tucker sprzeciwiał się protekcjonizmowi, twierdząc, że podatki powodują wysokie ceny, gdyż zapobiegają konieczności konkurowania krajowych producentów z zagranicznymi. Według niego to wolny handel powodował niskie ceny, a tym samym pomagał robotnikom otrzymywać ich „naturalne płace”. Tucker nie uznawał własności intelektualnej w formie patentów, opierając się na twierdzeniu, że patenty i prawa autorskie chronią coś, czego nie można prawowicie uznać za własność. Pisał, że podstawą własności jest „fakt, że w naturze rzeczy takich obiektów leży, że nie można ich wykorzystywać w różnych miejscach o tym samym czasie”. Własność konkretnych rzeczy jest „społecznie konieczna”:

„ponieważ społeczeństwo opiera swój sukces na indywidualnej inicjatywie, niezbędne jest chronić indywidualnego twórcę w zakresie korzystania z konkretnych kreacji, zabraniając innym używania ich bez jego zgody”.

Ponieważ idee nie są konkretnymi rzeczami, nie powinny być chronione jako własność. Idee mogą być używane w różnych miejsca o tym samym czasie, więc stosowanie ich nie powinno być ograniczane przez patenty. Stanowiło to źródło konfliktu z filozofią innego indywidualisty Lysandera Spoonera, który uważał idee za produkty „pracy intelektualnej”, a zatem za prywatną własność.

Yarros

Według Victora Yarrosa:

„On [Tucker] sprzeciwiał się wszelkiej brutalności oraz wszytskim ruchom reformatorskim, które miały paternalistyczne cele i oczekiwały pomocy od państwa w ich spełnieniu. Z tych samych powodów, konsekwentnie, wyrażał zdecydowany sprzeciw wobec przymusu, zwalczał populizm, „greenbackism” (działania na rzecz wprowadzenia pieniądza fiducjarnego – przyp. tł.), ruchy żądające podatków dla poszczególnych osób, a także wszelkie formy socjalizmu i komunizmu. Krytykował Johanna Mosta, redaktora Freiheit, anarchokomunistycznego organu. Na końcu, deklarował, że cel nigdy nie uświęca środków, jeśli środki były wewnętrznie niemoralne – a każda siła jest używana niemoralnie, z wyjątkiem sytuacji obrony przed przed agresją lub karaniem jej”.

Związki zawodowe

Tucker odrzucał programy legislacyjne związków zawodowych, prawa regulujące dzień pracy, minimalne ustawowe wynagrodzenie, zmuszanie przedsiębiorstw do zapewniania ubezpieczenia pracownikom, a także obowiązkowe systemy emerytalne. Twierdził zamiast tego, że wszelkie strajki powinny być organizowane przez wolnych robotników, a nie wymuszane przez biurokratycznych urzędników związkowych i organizacje. Argumentował:

„strajki, kiedykolwiek i gdziekolwiek organizowane, zasługują na zachętę od wszystkich przyjaciół pracowników… To pokazuje, że ludzie zaczynają poznawać swoje prawa, a znając je, mają odwagę je utrzymywać”.

a ponadto:

„jako środek przebudzenia, wstrząsający władzą, dobroczynny wpływ strajku jest niezmierzony… W naszych obecnym systemie gospodarczym prawie każdy strajk jest sprawiedliwy. Czym jest sprawiedliwość w produkcji i dystrybucji? To praca, która wszystko tworzy, wszystko posiada”.

Anarchistyczne społeczeństwo

Tucker przewidywał indywidualistyczne społeczeństwo anarchistyczne w następujący sposób:

„każdy człowiek zbiera owoce swojej pracy, a żaden człowiek nie jest zdolny żyć w lenistwie, korzystając tylko z dochodów swojego kapitału… otrzymujemy wielką gałąź anarchistycznych pracowników, jednostek wolnych i zamożnych, współpracujących ze sobą, aby prowadzić produkcję i dystrybucję, opierając się na zasadzie kosztów”.

To nie miała być więc biurokratyczna organizacja pracowników, zrzeszonych w rangi i syndykaty związków zawodowych. Jednak nie wyrażał prawdziwego uznania dla związków pracy (które nazywał handlowo-związkowym socjalizmem) i widział je jako „inteligentny i samorządowy socjalizm”, mówiąc: „obiecują nadejście zmiany w postaci przemysłowego socjalizmu, w celu uzurpowania sobie ustawodawczych wpływów”.

Krytyka ze strony Carsona

Koncepcja Tuckera odnośnie czterech monopoli była dyskutowana przez Kevina Carsona w książce „Studies in Mutualist Political Economy” („Badania na mutualistyczną ekonomią polityczną”). Carson uwzględnia ideę w jego tezach, że wyzysk pracy jest możliwy tylko w wyniku państwowej interwencji. Twierdzi jednak, że Tucker nie zauważył piątej formy przywileju: subsydia transportowe.

„Jedną z form współczesnych interwnecji rządu, którą Tucker niemal całkowicie zignorował, są subsydia transportowe. Wydaje się to dziwne, na pierwszy rzut oka, odkąd „wewnętrzne ulepszenia” była kontrowersyjną kwestią przez cały XIX wiek i były centralną częścią merkantylizmu w agendzie wigów i Erze Gildii GOP. W istocie, Lincoln ogłosił początek jego kariery w „krótkich, ale słodkich” objęciach programu Henry Claya: bank narodowy, wysoki podatek i wewnętrzne ulepszenie. To zaniedbanie było jednak zgodne z tendencjami Tuckera. Zajmował się on przede wszystkim przywilejami, które promowały monopolowe zyski poprzez nieuczciwą wymianę na poziomie indywidualnym, a nie gdy miały wpływ na ogólną strukturę produkcji. Rodzaj rządowej interwencji, którą James O’Connor opisał później, a która polegała na gromadzeniu i koncentracji majątku poprzez dotowanie kosztów działalności wielkiego biznesu, w dużej mierze uciekła jego uwadze”.

Carson wierzy, że cztery monopole Tuckera oraz subsydia transportowe, stworzyły fundament po monopolistyczny kapitalizm i przemysł militarny XX wieku. Ironicznie, Carson stwierdził również, że intensywne użycie tego nowego monopolu przez państwo może być podstawą optymizmu, czego Tucker nie był świadomy. Ponieważ, w celu używania korporacyjnego systemu, państwo jest zmuszone cały czas podnosić poziom subsydiów, co przybliża je do bankructwa.

Prywatne siły obronne

Tucker nie prezentował utopijnej wizji anarchii, gdzie żadne jednostki nie atakują innych. Zalecał, żeby wolność i własność były bronione przez prywatne instytucje. Sprzeciwiając się monopolowi państwowemu zapewniającemu ochronę, bronił wolnego rynku konkurencyjnych dostawców obrony, twierdząc: „obrona jest usługą jak każda inna usługa; jest to praca zarówna przydatna jak i pożądana, a zatem jest produktem gospodarczym, podlegającym prawu popytu i podaży”.

Twierdził, że anarchizm „nie wyklucza więzień, funkcjonariuszy, wojska czy innych symboli siły. Wymaga jedynie, żeby ludzie, którzy nie dopuszczają się agresji, nie stali się ofiarami takiej siły. W anarchizmie nie rządzi miłość, ale rządzi sprawiedliwość. Nie oznacza zniesienia stosowania siły, ale użycie tej siły wobec prawdziwych agresorów”. Według Tuckera, rynkowi dostawcy bezpieczeństwa dawaliby ochronę ziemi, która byłaby w użyciu, a nie pomoc dla tych, którzy próbowaliby zbierać czynsz:

„Ziemia dla ludzi… oznacza ochronę przez… dobrowolne stowarzyszenia na rzecz utrzymania sprawiedliwości… wszystkich ludzi, którzy pragną uprawiać ziemię na swoim terenie, gdziekolwiek tylko mogą… a pozytywna jest odmowa udzielenia ochrony sile, proszącej o udzielenie pomocy w zebraniu jakichkolwiek rent, w ogóle”.

Usprawiedliwienie egoizmu

Tucker w końcu porzucił doktrynę prawa naturalnego i stał się zwolennikiem tego, co jest znane jako „egoizm”. Doprowadziło to do rozłamy wśród amerykańskich indywidualistów, na wciąż rosnącą liczbę „egoistów” i współczesnym im zwolennikom Spoonera, opierających się na prawie naturalnym. Tucker stanął na stanowisku, że prawo nie może zaistnieć, dopóki nie zostanie stworzone na drodze umowy. To doprowadziło go do różnych kontrowersyjnych poglądów, takich jak tn, że małe dzieci nie posiadają żadnych praw i są własnością rodziców, ponieważ nie są jeszcze zdolne do zawarcie umowy. Twierdził, że osoba, która fizycznie próbuje powstrzymać matkę przed rzuceniem „dziecka w ogień”, powinna zostać ukarana za naruszenie jej prawa własności. Według niego dzieci mogą porzucić swój status własności, kiedy będą wystarczająco dorosłe do zawarcie kontraktu, na przykład „kupna lub sprzedaży domu”, zauważając, że wczesny rozwój zależy i wieku i może być ustalony przez sąd przysięgły, w przypadku reklamacji. Wysnuł także teorię, że agresja wobec innych jest uzasadniona, jeśli takie zachowanie prowadzi do większego spadku „skumulowanego bólu”, niż powstrzymanie się od niej. Według niego:

„ostatecznym celem ludzkich dążeń jest minimum bólu. Chcemy zmniejszyć agresję tylko dlatego, że z zasady, zwiększa ona całkowitą ilość bólu (co znaczy, oczywiście, cierpienie przez ego, bezpośrednio lub w wyniku sympatii do innych cierpiących). Ale to jest właśnie moje twierdzenie, że ta zasada, pomimo ogromnie ważnego znaczenia, któremu przypisuję pierwsze miejsce, nie jest absolutna; wręcz przeciwnie, są wyjątkowe przypadki, kiedy agresja – to jest przymus wobec osoby nieinwazyjnej, zmniejsza zbiorowy ból. Zatem przymus wobec niewinnej jednostki, jeśli ma być w ogóle uzasadniony, może być uzasadniony ze względu na swój ochronny charakter, mając na celu osiągnięcie minimum bólu, przy minimum agresji. Fakt, że ostatecznym celem jest minimum bólu, stanowi dla mnie aksjomat”.

Tucker twierdził, że istnieją tylko dwa prawa: „prawo siły” i „prawo umowy”. Twierdził również, po przekonaniu się do egoizmu indywidualistycznego, że własność ziemi jest legalnie przenoszona przez siłę, chyba że zakontraktowano inaczej. W 1892 powiedział: „W minionych czasach… moim zwyczajem było mówić gładko o prawie człowieka do ziemi. To był zły zwyczaj i dawno porzuciłem go. Człowiek ma prawo do ziemi tylko wtedy, gdy ma siłę, aby nią włazać. Jeśli jego sąsiad jest silniejszy niż on i bierze ziemię od niego, to wtedy ziemia należy do jego sąsiada tak długo, aż sam nie zostanie wywłaszczony przez kogoś silniejszego”.

Mimo to wierzył, że ludzie sami dojdą do wniosku, że doktryny „równej wolności” i „posiadanie i użytku” są „ogólną, przewodnią i wiarygodną zasadą działania” i w rezultacie, w ich interesie będzie zawrzeć umowę z innymi, aby powstrzymać się od naruszania nawzajem równej wolności praz ochrony ziem, które nie były używane”.

Chociaż uważał, że brak inwazji oraz „posiadanie i używanie jako tytuł do ziemi” to ogólne zasady, których ludzie powinni przestrzegać w swoim własnym interesie, tworząc je poprzez umowy, stwierdził że przepisy te „muszą być czasem podeptane stopami”.

Późne życie

W 1906 otworzył Sklep Unikatowej Książki Tuckera w Nowym Jorku – wspierając „Egoism in Philosophy, Anarchism in Politics, Iconoclasm in Art” („Egoizm w filozofii anarchizm w polityce, ikonoklazm w sztuce”). W 1908 pożar zniszczył nieubezpieczony sprzęt drukarski Tuckera i jego 30-letni zbiór książek i pamfletów. Kochanka Tuckera Pearl Johnson – o 25 lat od niego młodsza – była w ciąży z ich córką, Oriole Tucker. Sześć tygodniu po narodzinach Oriole, Tucker zamknął zarówno Liberty jak i księgarnię i wyjechał z rodziną do Francji. W 1913, powrócił z emerytury na dwa lata, aby przyczynić się do serii artykułów i listów dla The New Freewoman, co nazwał „najważniejszą publikacją w egzystencji”.

Później Tucker stał się bardzo pesymistyczny odnośnie perspektyw anarchizmu. W 1926 Vanguar Press opublikował wybór jego pism zatytułowany „Individual Liberty”, do którego Tucker dodał postscriptum do „Państwowy socjalizm i anarchizm”, w którym oświadczył:

„40 lat temu, kiedy powyższy esej był pisany, zanegowanie konkurencji nie było jeszcze dokonane, nie było ogromnej koncentracji bogactwa, która teraz tak poważnie zagraża porządkowi społecznemu. Nie było jeszcze zbyt późno, aby powstrzymać tendencję akumulacji, poprzez odwrócenie polityki monopolu. Anarchistyczny środek był ciągle dający się zastosować”.

Ale Tucker argumentował:

„Dzisiaj ten sposób nie jest tak oczywisty. Cztery monopole, bez przeszkód, umożliwiły nowoczesne rozbudzenie zaufania, a zaufanie jest teraz potworem, którego się obawiam; nawet najbardziej wolna bankowość, może być ustanowiona, nie będąc zdolną tego zniszczyć… Jeśli okaże się prawdą, że monopol, który może być stale kontrolowany tylko przez siły gospodarcze, znalazł się na chwilę poza ich zasięgiem i musi się zmagać przez pewien czas tylko z siłami politycznymi i rewolucyjnymi.Dopiero jak środki przymusowej konfiskaty, przez państwo lub wbrew niemu, muszą znieść koncentrację wielkich monopoli które stworzono, ekonomiczne rozwiązanie proponowane przez anarchizm i przedstawiona na zrzeczeniu się stron – a nie ma innego rozwiązania – pozostaje nauczyć pewnym rzeczy dorastające pokolenie, gdyż warunki te mogą być korzystne przy stosowaniu ich po zakończeniu wielkiego wyrównywania. Ale edukacja jest wolnym procesem i może nie przyjść zbyt szybko. Anarchizm które próbuje przyspieszyć ją biorąc udział w propagandzie państwowego socjalizmu lub w rewolucji, robi tak naprawdę smutny błąd. Przyczynia się do wymuszenia marszu zdarzeń, przez które ludzie nie będą mieli czasu aby dowiedzieć się, przez poznanie swych własnych doświadczeń, że ich problemem są wynikiem odrzucenia konkurencji”.

W 1930 Tucker wysnuł wniosek, że centralizacja i zaawansowana technologia miała zniszczyć zarówna anarchię jak i cywilizację.

„Kwestia mojego słynnego „Postscriptum” teraz pogrąża się w ciemności, przeszkodą nie do pokonania dla realizacji anarchii jest już siła funduszy, ale bezsporny fakt, że nasza cywilizacja znajduje się w agonii. Możemy przetrwać jeszcze kilka wieków, ale z drugiej strony, możemy wykończy się w ciągu dekady. Ciemne wieki poważnie nadchodzą. Potwór, Mechanizm, pożera ludzkość”.

Według Jamesa Martina, odnoszącego się do światowej sceny w połowie jak 30., w prywatnej korespondencji, Tucker napisał: „Kapitalizm jest przynajmniej ludzki, czego nie można powiedzieć o socjalizmie i komunizmie” i dodał obserwację, że „do żadnego z tych systemów, wystarczająco bystry człowiek, może spisać ozłocić swoje gniazdo”. Susan Love Brown twierdzi, że ten nieopublikowany, prywatny list, który nie odróżnia między socjalizmem anarchistycznym, którego Tucker bronił, a państwowym, którego krytykował, jest wstępem do „powstanie w 1970 roku nowego nurtu zwanego anarchokapitalizmem”.

Tucker umarł w Monaco w 1939, w towarzystwie swojej rodziny. Jego córka, Oriole, zapisała: „Postawa ojca wobec komunizmu nigdy nie zmieniła się nawet odrobinę, podobnie jak wobec religii… W swych ostatnich dniach wezwał po francusku gospodynię: „Chcę ją zobaczyć”, i powiedział: „Masz być świadkiem tego, że na łożu mojej śmierci się nie nawróciłem. Nie wierzę w Boga!”

Tłumaczenie i opracowanie (za wikipedia.org): Wojciech Mazurkiewicz
Text is available under the Creative Commons Attribution-ShareAlike License; additional terms may apply. See Terms of Use for details. Wikipedia® is a registered trademark of the Wikimedia Foundation, Inc., a non-profit organization.


Portret Tuckera

seaker
O mnie seaker

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura