Najwyższa klasa rozgrywek piłkarskich w Polsce powinna liczyć 12 drużyn. Niezrozumiałe jest dla mnie jej dotychczasowe nazewnictwo. Ekstraklasa kojarzy się z czymś wyjątkowym, niepodrabialnym. Wiadomo, że polska piłka to produkt nienajwyższej jakości, nazwijmy więc ligę składającą się z najlepszych drużyn po prostu LIGA POLSKA!
LIGA POLSKA grałaby systemem każdy z każdym, mecz i rewanż, rozpoczynając wiosną kończąc późnym latem. Rozegranoby wtedy 20 kolejek piłkarskich. Po krótkiej przerwie nastąpiłby podział na grupę mistrzowską i spadkową. I jedna i druga grupa rozegrałyby ze sobą jeszcze mecz i reważ. To dałoby razem już 30 kolejek. Następnie cztery najlepsze zespoły z grupy mistrzowskiej zagrałyby systemem pucharowym(mecz i rewanż w kolejności 1-4, 2-3) o tytuł mistrzowski, a cztery najsłabsze drużyny z grupy spadkowej rozegrałyby mecze o utrzymanie(mecz 9-12, 10-11). Zwycięzcy dwumeczów grupy mistrzowskiej rozegraliby mecz finałowy na neutralnym terenie o mistrza, a zwycięzcy dwumeczów grupy spadkowej bezpośrednio utrzymaliby się w lidze, a przegrani rozegrali baraż na obcym gruncie między sobą o pozostanie w tej klasie. Przegrany spadłby automatycznie, a wygrany rozegrałby baraż z drugą drużyną drugiej klasy rozgrywkowej czyli przegranym finału o awans. Pierwszy zespół drugiej klasy rozgrywkowej awansowałby zwyciężając w bezpośrednim finale o awans. Drugą klasę rozgrywkową nazwijmy II LIGA POLSKA.
II LIGA POLSKA liczyłaby również 12 zespołów i grałaby systemem podobnym do LIGI POLSKIEJ. Baraż o utrzymanie odbywałby się z zespołem III LIGI POLSKIEJ liczącej większą liczbę drużyn i grającą kolejki także wtedy gdy gra reprezentacja narodowa bądź w tygodniu. I więcej drużyn spadałoby z niej i więcej awansowało z niższej klasy rozgrywkowej.
System rozgrywek piłkarskich w Polsce grałby w okresie od połowy marca do końca listopada z krótką przerwą w połowie sierpnia.
Nabór zespołów do poszczególnych lig wyznaczałyby kryteria, które trzebaby spełnić i możnaby wykorzystać do tego nazwijmy to lokaut(jego część) od zakończenia obecnych rozgrywek(początek czerwca) do rozpoczęcia nowych( połowa marca następnego roku). Powiedzmy do końca roku musiałby być znany skład poszczególnych lig. Kryteria selekcji drużyn muszą być szczegółowo opracowane od finansów, zarządzania po infrastrukturę. Selekcji dokonywałaby też wąska grupa szanowanych i uznawanych w świecie piłkarskim kibiców, którzy znają realia i ideę futbolu. Oczywiście proces ten byłby jednorazowy.
Myślę, że trzeba wykorzystać taki potencjał piłkarstwa jaki mamy. Nie mamy zbyt wiele do zaoferowania i musimy tworzyć na takich warunkach jakie mamy. Jesteśmy krajem, który nie jest w stanie dorównać południowcom ani krajom zachodnim. Możemy jednak wprowadzić pewien ład i stabilizację, który mógłby doprowadzić do tego, że poprzez profesjonalizm nawiązalibyśmy chociaż walkę z najlepszymi potęgami Europy. Do tego trzeba jednak utworzyć system realny, w którym możliwości sportowe przeważyłyby nad kalkulacją i biznesem. System, który proponuję mógłby być tego namiastką, choć może nie jest idealny i bez wad:-)
