Palikot doszedł do ściany i zmienił ruch. Ruch Poparcia Palikota dokonuje właśnie próby zgrabnego przeistoczenia się w "Twój Ruch" (na Twitterze ubaw od soboty). Na ile będzie to próba pomyślna? Komentatorzy dzisiejszej "Loży prasowej" nie mają wątpliwości. Nawet GW przyznaje, że Palikot jednak nam się nie udał :(
"Szerokiej lewicy nie udało się zbudować. To postkomunistyczna lewica święci triumfy"-mówi ze smutkiem w głosie red Stasiński. "Twój Ruch to daleko posunięta groteska i świadczy o ostatecznym upadku formacji"-dodaje Paweł Lisicki.
Niespójny w działaniu, wizerunku i przekazie twórca Ruchu swojego imienia, dziś może jedynie próbować zmienić nazwę,ale taki "ruch" w niczym nie pomoże. Nie pomoże też pełen patosu głos prof. Jana Hartmana, który dziś na uroczystej prezentacji nowego (starego) ugrupowania tymi słowy zwraca się do nowego (starego) wyborcy :
"To my jesteśmy partią prawa isprawiedliwości (sic!). Jesteśmy otwarci na współpracę z siłami postępu. Kraj potrzebuje skoku technologicznego oraz długofalowej wizji gospodarczej, a nowoczesna gospodarka to pogłębiona współpraca z UE, to wspólna waluta. Pytamy co Unia może zrobić dla nas, ale również co my możemy zrobić dla Unii. Będziemy działać jawnie, przy otwartej kurtynie. Dotrzymujemy danego słowa. Nie damy sobie przypiąć łatki partii radykalnej. Jesteśmy ludźmi honoru!"
Uff, mnóstwo frazesów, mnóstwo patosu - na przemówieniu inaugurującym każdy "dotrzymuje słowa". Dobrym przykładem "dotrzymania słowa" przez RP było np 100 ustaw z Komisji Przyjazne Państwo, z którymi Palikot szedł do Sejmu...Wtedy młodzi i naiwni dali się nabrać- dziś wiedzą, że to była pokazówka.
O "nowej jakości" niech świadczą zaproszeni na prezentację goście : oprócz prof Hartmana, Ewa Wójciak ( znana z szyderstw o papieżu), Kamil Sipowicz i Maria Czubaszek ( pomysłodawca nowej nazwy)...
Niedzielna prezentacja dała jednak niepowtarzalną okazję panu Hartmanowi, aby wykrzyczeć swoją lewackość i zapowiedzieć nieugiętą walkę z Kościołem :"skruszyliśmy beton, ksiądz pedofil trafi do więzienia!". Nie dodał jedynie, że odpowiedź na pytanie :"co my możemy zrobić dla Unii" już dawno ujawnił twórca poprzedniego "Ruchu" - mamy się wyrzec polskości.
I to by było na tyle, jeśli chodzi o ludzi honoru i ich nowy ruch.
