W okręgu wałbrzysko-świdnickim do Senatu startować mogą m.in.: Chlebowski (dawniej PO, teraz niezależny), Kilian (PiS, PO, PJN, PO i to w kilka miesięcy), Wild (PO, Dutkiewicz) i Wawryniewicz (PiS, Dutkiewicz, PiS).
Ten ostatni decyzję o kandydowaniu ogłosił wczoraj. Formalnie startuje jako niezależny, ale od razu pojawiła się informacja, że ma poparcie PiS. Z ramienia tej partii był kiedyś posłem, ale po wewnętrznym konflikcie odszedł z partii i przyłączył się do Dutkiewicza. Teraz prezydent Wrocławia w wyborach do Senatu postanowił wystawić Wilda, ponoć odbyło się to za plecami Wawryniewicza, więc ten uniósł się honorem i przeprosił się z PiS (która to partia jak pokazały ostatnie wybory prezydenckie w Wałbrzychu, gwałtownie potrzebuje rozpoznawalnych i doświadczonych liderów).
Co ciekawe, jeśli senatorem zostanie Wild (który był w PO, a teraz jest w ekipie Dutkiewicza), to jego miejsce w Sejmiku Dolnośląskim zajmie kolejna osoba z listy Dutkiewicza, czyli aktualnie obrażony na niego i mający poparcie PiS… Wawryniewicz. Prawda że proste? I jako druga ciekawostka – Wild jest radnym Sejmiku, co chwilę startuje w jakiś wyborach w Wałbrzychu i to jest pytanie, skąd ma jeszcze czas, żeby u Dutkiewicza we Wrocławiu być wiceszefem MPK?
Kolejny ciekawy kandydat to Kilian, jego partyjne perypetie opisałem w ostatniej notce – tak w skrócie to został w miejsce śp. Aleksandry Natlli-Świat posłem z listy PiS, następnie poparł PO, później był PJN i teraz znowu PO. Stawkę po tzw. prawej stronie uzupełnia czysty jak kropla potu, znaczy czysty jak łza Chlebowski (tylko czemu, skoro taki czysty, to nie ma dla niego miejsca w „ceniącej standardy” PO ;)).
Zatem jakby ktoś chciał nakręcić serial będący politycznym tasiemcem, to tu jest gotowy scenariusz. To tak jak w „Modzie na sukces”, każdy z każdym ma romans, czasy się zmieniają, a tu dalej ci sami bohaterowie tylko z nowymi szyldami… W takiej sytuacji przestaje dziwić korupcja w Wałbrzychu. Zawsze większość głosujących to wyborcy zorientowani w polityce w stopniu słabym i średnim. W Wałbrzychu trzeba „dać im w łapę”, bo bez tego to by się pewnie pogubili…
Tak, wiem, korupcja w polityce to może nie jest najlepszy temat do żartów, ale jak się spojrzy na to co się cały czas w Wałbrzychu wyprawia i jaka tam jest klasa polityczna, to przy próbie pisania w 100% poważnego, opadają nie tylko ręce, ale i klawiatura…
Inne tematy w dziale Polityka