Witam wszystkich.
Niedawno ktoś zauważył że krytykuję głównie PiS, z czego wysnuł wniosek że muszę pobierać pieniądze od KODu. Prawda jest taka, że krytykowanie opozycji to dzisiaj kopanie inwalidy. Ale cóż, postaram się jakoś delikatnie i konstruktywnie. Nie wierząc że opozycji parlamentarnej można pomóc postaram się pomóc opozycji jako idei.
Mamy jako homo sapiens kilka cech wyróżniających nas od reszty biotopu. Jedną z nich jest przekazywanie wiedzy i opowieści innym przedstawicielom gatunku. Opowieści te czasem urastają do roli Legend. Zdarza się że legendy te rosną do poziomu Narracji i zyskują moc kształtowania świata. Taka współczesna magia. Legenda o synu cieśli przyczyniła się walnie do powstania Europy w dzisiejszym kształcie. Legenda o Wolności legła u podstawy USA. Legenda o wojnie z faszyzmem jest główną narracją dzisiejszej Rosji. Legenda o wyższości własnej rasy.. wiadomo jak się skończyła.
Na przestrzeni dziejów zauważono, że zwyciężyć ludzi można tylko zwyciężając ich legendy lub eliminując ich fizycznie. Stąd dawniej chrystianizacja i reformacje, dlatego USA eksportuje filmy o zwycięskim narodzie, po to Niemcy wbrew oczywistym faktom budują legendę Das Auto... Oni wygrywają wojny bez walki. Jako ćwiczenie polecam wyobrażenie sobie sytuacji w której Niemiec przyjeżdża do nas na zmywak za 30 lat. Jest to pewnie możliwe, ale do tego stopnia niezgodne z obowiazującą narracją że większość z nas uważa sam pomysł za absurdalny.
W Polsce mamy z tym szczególny problem. Lata zaborów, okupacji, komuny zabijały nasze legendy. Słyszał ktoś kiedyś o słowiańskiej demokracji? Idea zwalczana była przez nasze własne państwo. Późniejsza wolność szlachecka przedstawiana jest jak warholstwo. Współpraca z dowolną władzą jest zdradą, sprzeciw jest wartością. Przykład z zycia - bohaterem narodowym jest Drzymała - człowiek uchylający się przed podatkiem od nieruchomości. Jakie legendy takie społeczeństwo...
PiS zrozumiał to już dawno. Stworzył z rozbitych fragmentów swoją pozytywną legendę. Wielka Druga Rzeczpospolita, Bastion Chrześciaństwa, Twierdza Oblężona Przez Zdrajców, Polska Rozkradana Przez Sprzedawczyków... Wszystko to jest prawdą - jakąś prawdą. Ułożenie tego w spójna całość i ukierunkowanie jest mistrzostwem. Może też być niebezpieczne o ile nie będzie zrównoważone.
I doszliśmy do opozycji. Opozycji która od kilku lat wyłącznie reaguje na narrację PiSu. Opozycji która chyba sama nie wie czym jest. Opozycji której twarzą jest Giertych i Schetyna... Ludzie, z PiSem nie wygracie podskakując na wiecu. Nie dacie rady. PiS kładzie Was na łopatki nie swoją bystrością tylko faktem że ma JAKĄKOWIEK spójną legendę. Nie udało Wam się wytłumaczyć nikomu dlaczego Bronek będzie dobrym prezydentem. Nie dało Wam się wykazać że potraficie sformuować rząd robiący coś innego niż inkasowanie wynagrodzenia. PO przecież ZLECIŁA NAPISANIE PROGRAMU W CZASIE WYBORÓW.
Ludzie... PiS ma tragicznie kiepskie kadry (tzn sporo kiepskich ludzi) a rozkłada Was na łopatki. Powód - jesteśnie mentalnie słabsi. Schetyny, Petry, Kopacze i Giertychy to żywy dowód na intelektualną śmierć elit. Przegrywacie nawet z panem Ziobro, a to coś znaczy. Im szybciej zrozumiecie że ten rubikoń daleko nie zajedzie tym lepiej dla opozycji jako takiej.
I teraz propozycja do wajchowych: Pozwólcie na zbudowanie w Polsce opozycji z prawdziwego zdarzenia. Opozycji będącej intelektualnym wyzwaniem dla PiSu. Takiej która opowie własną legendę, zaproponuje coś ludziom. Legendy macie gotowe:
1. Lewica w stylu Razem - PIS jest partią narodowo-socjalistyczną, pokażcie że możliwy jest też socjalizm demokratyczny. Tylko nie reanimujcie zombie w stylu Kalisza czy Millera,
2. Konserwatywny liberalizm - połączenie Korwina z Ruchami Narodowymi, ale bez radykałów (dziadek Korwin na emeryturę, brunatni do wojska),
3. Decentralizacja - czy wszystko musi być Narodowe? Dlaczego nie Dolnośląskie?
4. Ruchy wolnościowe - dlaczego Państwo decyduje ile moje dziecko ma mieć godzin matematyki? Niech Państwo skupi się na swojej robocie i da mi żyć.
Podsumowując - opozycję budować trzeba przez zwiększanie mądrości ludzi, co wymusi albo zwiększenie mądrości PiSu albo jego upadek. Tak czy inaczej Schetyna, KOD, Petru to strata energii i faktyczny przeciwnik prawdziwej opozycji która nie może przebić się spod KODu. Powiem więcej - gdybym był PiSem, stworzył bym sobie taki właśnie KOD.
Inne tematy w dziale Polityka