Nie płaczcie panowie Pisiaki.

Wszyscy naokoło narzekają na pijarową (jakoby) bezradność PiS. A tu proszę.

W dniu dzisiejszym, poseł PiS, pan Brudziński powiedział, że chce wyrazić premierowi wdzięczność za to, iż nie nazwał tych, którzy mogliby zakłócić obchody (wydarzen 1989 w Gadńsku) "wichrzycielami czy warchołami".  Mało nie spadłem zkrzesła widząc ten piękny kawałek pijarowej socjotechniki.

Pan premier nie powiedział a pan poseł publicznie podziękował, że pan premier nie powiedział ale dokładnie zaznaczył czego pan premier nie powiedział. Za dwa dni wszyscy będą święcie przekonani, że pan premier jednak powiedział czego nie powiedział. Powiedzą Panstwo, ze skomplikowane jak „Bizon“ ze snopowiązałką i wodotryskiem? Ależ wręcz przeciwnie. Proste jak budowa cepa.  

Czapka z głowy przed panemposłem ;–)

Z innej beczki. Z Pałacu Prezydenckiego ciągle słychać jęki jakoby był niedoinformowany i niedopieszczony. Dowodem na taki stan rzeczy mogłaby być dzisiejsza uroczystość wręczenia nominacji sędziowskich, która odbyła się w Pałacu Prezydenckim i która miała wysoce nietypowy przebieg. Okazało się bowiem że ... zabrakło łańcuchów z orłami na szanowne sędziowskie szyje (piszę w ten sposób ani uniknąć wszelkich wątpliwości o jakie łańcuchy chodziło).

Mogłaby, gdyby nie fakt, że obowiązek dostarczenia łańcuchów spoczywał na Ministerstwie Sprawiedliwości. Urzędnicy z MS nie przewidzieli, że z racji skrócenia asesury nominacje otrzyma większa liczba sędziów niż kiedyś. W zwiazku z tym część nominowanych sędziów musiała zadowolić się uściskiem dłoni pana prezydenta i asygnytą na insygnia wnastępnym, zapewne już nie tak uroczystym terminie.

Oczywiście pracownicy pana prezydenta znali liczbę zaproszonych nominatów (ostatecznie to oniwysyłali zaproszenia) i najprawdopodobniej policzyli także posiadane łańcuchy. Wstarczyłby jeden telefon do pierwszego lepszego urzędnika pana min. Czumy i byłoby po sprawie. Wstarczyłby. Tylko po co? Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. A że obciach? Zgoda. Kompletna kompromitacja ... Ministerstwie Sprawiedliwości.

Czapka z głowy przed bystrzakiem z PP ;–)

Dlaczego o tym piszę? Proste. Media, blogerzy i wtórujący im politycy opozycji opisując sytuację w Polsce często stawiają - z jednej strony uzbrojoną w media, pijar i Palikota PO - z drugiej, prawie bezbronne, ba wręcz bezzębne PiS. Nie płaczcie panowie Pisiaki i nie załamujcie rąk. Nie jest tak źle jakby się wydawało.

Rock'n'rollowo, majowo i serdecznie