Niedziela, 17 lipca, Morawiecki z Adamczykiem wizytują budowę stopnia wodnego na Odrze w Januszkowicach. 26 lipca, 100 km dalej w dół rzeki, pierwsze informacje o masowym śnięciu ryb. Nikt, nic? Przypadek? Zbieg okoliczności?
17 lipca, 9 dni przed pierwszymi alarmami o śnięciu ryb w Odrze na wysokości Oławy, premier Morawiecki z ministrem Adamczykiem wizytowali Januszkowice w woj. opolskim (jakieś 100 kilometrów PRZED Oławą), gdzie trwa budowa stopnia wodnego na Odrze. Już w grudniu 2017 roku, czyli zaraz po objęciu stołka po Szydło, Pinokio groził że czas najwyższy "zabrać się" za polskie rzeki. Jeśli dobrze pamiętam to padło nawet określenie "wodnych autostrad". Oczywista oczywistość, że autostrady i ekologia to niekonieczne dobrana para, szczególnie w kontekście planowanego w Świnoujściu portu kontenerowego, który bez udrożnienia Odry (czytaj: przekopania, poglębienia, wybetonowania!) nie ma najmniejszego sensu ekonomicznego. Dlaczego nikt nie idzie tym tropem? Rozumiem, że cytowane poniżej media Sakiewicza nie mają w tym najmniejszego interesu ale jest tylu utalentowanych dziennikarzy śledczych po drugiej stronie. Niczego nie sugeruję ale timing rządowej wizyty w kontekście ekologicznej katastrofy daje sporo do myślenia.
Jeszcze raz: Niedziela, 17 lipca, Morawiecki z Adamczykiem wizytują budowę stopnia wodnego na Odrze w Januszkowicach. 26 lipca, 100 km dalej w dół rzeki, pierwsze informacje o masowym śnięciu ryb. Nikt, nic? Przypadek? Zbieg okoliczności?
https://niezalezna.pl/450334-rzad-inwestuje-w-transport-wodny-naszym-poprzednikom-brakowalo-odwagi
Rock'n'Roll