Po przeczytaniu najnowszego newsa na onet.pl nie moge się oprzeć wrażeniu, że prezydent Lech Kaczyński do porannej kawki skonsumował kilka puszek Red Bulla. A na mamusinych imieninach doprawł czym trzeba.
Zapytany przez dziennikarzy o przewidywalny scenariusz w Brukseli odparł ... Wierzę, iż wejdę, choć wiem, że w tej chwili ekipa rządowa stara się zrobić wszystko, aby było inaczej. I to jest bardzo złe z punktu widzenia państwa (...) Zobaczymy, bo z tego co wiem, pan premier działa w sposób wysoce niekonwencjonalny, tak bym to określił (...) To mnie i śmieszy, i żenuje ...
Prezydent wyjawil też zamiar siedzenia obok premiera Donalda Tuska ... Mam nadzieję, że tak, bo tam nie ma innych miejsc dla premierów i prezydentów, są obok siebie (...) bo tam ministrowie spraw zagranicznych nie odgrywają istotniejszej roli ...
Na pytanie czy poda rękę Tuskowi (jaki idiota zadał to pytanie?) ... To dla mnie akuratnie nie jest problem. Musiałem podawać rękę panu Kiszczakowi w pewnych okolicznościach, więc dlaczego mam nie podać Donaldowi Tuskowi ...
L. Kaczyński przyznał tez, że obawia się kompromitacji Polski na arenie międzynarodowej ... Ale powstaje pytanie, kto za to ponosi odpowiedzialność, na pewno nie ja, nawet w jednym procencie (...) Wiem, że jest pewien styl zachowań, który w tym świecie, w którym się wychowałem trzeba by określić jako bardzo nieprawidłowe, nie chciałbym używać słowa "grubiańskie", ale myślę, że w świecie Donalda Tuska to nie jest zrozumiałe ....
Dziwne, ale ja, "zażenowany i raczej mało rozśmieszony", w tym miejscu mam „akuratnie“ problemy ze zrozumieniem wypowiedzi pana prezydenta. W „moim świecie“ bowiem - tylko skończony gbur i cham wynosi się urodzeniem ponad innych.
W powyższym kontekscie żartobliwa odpowiedż premiera wydaje się być prawdziwie po „żoliborsku correctly“ i godną męża stanu: ... Wszyscy jesteśmy w pewnej konfuzji, ale jakoś trzeba będzie z tym żyć. Krzywdy nie zrobimy ...
PS. Zaraz pod newsem o locie prezydenta onet podaje następny pt. „Pijany pasażer próbował porwać samolot“. Not amussant!
Rock’n‘roll
If I could stick my pen in my heart I'd spill it all over the stage Would it satisfy ya or would slide on by ya? Or would you think this boy is strange? Ain't he strayayange? If I could win you, if I could sing you a love song so divine. Would it be enough for your cheating heart If I broke down and cried? – If I criyiyied. I said I know it's only rock and roll But I like it.
Ludzie do mie pisza :)
Czy ty Lubicz złamany ch..u nie powinieneś trzymać fason jak prawdziwy komuch?
Twoje agenturalne teksty (z których jesteś znany) dawno wystawiły ci świadectwo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
