Na początek trochę matematyki.
W maju 2004 roku wchodzimy do UE.
Wsparcie przedakcesyjne z UE w latach 2001-2004 to w sumie ok. 2,8 mld EUR ( ok. 11,5 mld zł ). W latach 2004-2013 otrzymaliśmy w ramach wsparcia ok. 80 mld EUR ( ok. 330 mld zł ).
Łącznie to kwota rzędu 342 mld zł.
W 2004 roku dług publiczny Polski wynosił 432,3 mld zł.
Dług publiczny Polski w II kwartale 2013 roku wynosi 888 mld zł.
Różnica = - 455,7 mld zł.
Wpływy z prywatyzacji w latach 2001-2013 to ok. 97 mld zł.
Zadanie dla ekonomistów i matematyków. Wytłumaczcie mi jak prostemu chłopu. Jak to możliwe, że mając w tych latach 2001-2013 , 97 mld zł z prywatyzacji i 342 mld zł dotacji potrafiliśmy podwoić nasz dług publiczny w trakcie naszego członkostwa w UE….?
W tym czasie pozbyliśmy się praktycznie w całości przemysłu ciężkiego, spożywczego, sektora finansowego, pozamykaliśmy kopalnie, stocznie i huty. Tylko patrzeć jak pod nóż pójdzie chemia, rafinerie i energetyka. Zaplanowanych autostrad i dróg ekspresowych jak nie ma tak nie ma ( za taką kasę już powinniśmy śmigać we wszystkich kierunkach ). Ukraińcy autostrady na EURO 2012 wybudowali sobie w terminie, bez dotacji z UE…
Wnioski są dwa. Pierwszy, że cała ta przynależność do europejskiego kołchozu polega na permanentnym zadłużaniu. Drugi, że od początku tzw. transformacji rządzą nami kompletni nieudacznicy, którzy zbankrutowaliby nawet prowadząc jedyny na 38-milionowym osiedlu mieszkaniowym sklep spożywczy.
I Wy się dziwicie, że Janukowycz mówi „nie” ? Przecież nie są ślepi i głusi. Zgodnie z opublikowanymi przez Ministerstwo Finansów Ukrainy danymi, łączny dług publiczny Ukrainy - zadłużenie państwa oraz zadłużenie wynikające z udzielonych przez państwo gwarancji - w dniu 31 lipca 2013 r. wynosiło 69,22 mld USD (wzrost o 7,3 % w porównaniu do stanu z początku 2013 r.), w tym łączne zadłużenie zagraniczne wynosiło 36,88 mld USD (spadek o 4,6 %), a łączne zadłużenie wewnętrzne - 32,34 mld USD (wzrost o 25,2%). To w przybliżeniu 220 mld zł. My zadłużyliśmy się tylko w okresie naszego członkostwa na kwotę dwukrotnie większą…
Nie bez przyczyny Janukowicz przytomnie zauważa „"Nie rozumiem dlaczego MFW ( Międzynarodowy Fundusz Walutowy ) stawia mi warunki jeśli chodzi o wstąpienie do struktur unijnych ,co ma do tego MFW ? Przecież ja nie powiedziałem ,że Ukraina chce wstąpić do Unii ,to Unia przebiera nogami abyśmy wstąpili do jej struktur ,i jeszcze MFW mówi nam ,że najpierw musimy podnieść podatki ,zatrzymać podwyżki emerytur i rent, i wskazać banki które możemy od was kupić ,przecież to nie negocjacje a stawianie warunków i szantaż... ". Czy to antyeuropejska krótkowzroczność czy może zdrowy rozsądek ?
Trzeba też pamiętać, że Ukraina jest trzymana za gazowe i paliwowe gardło przez Rosjan, którzy w każdej chwili mogą kurek przykręcić…Jestem ciekaw czy Ukraińcom nie uda się czasem wejść do Strefy Schengen bez członkostwa w UE i wkurzania Putina. Wtedy nie będą potrzebowali żadnej UE.
Z jednej więc strony mają nasz przykład jak się wychodzi na członkostwie w UE, z drugiej Putina z ręką na kurku i historyczną skłonność do Rosji ( zwłaszcza we wschodniej Ukrainie ).To jaką drogę mają wybrać ?
Podnosimy larum, że paru Polaków dostało w dziób na „Euromajdanie”. Kto ich tam zapraszał ? A jak my zareagowalibyśmy gdyby grupa Ukraińców razem z lewackimi „postępowcami” okupowała od kilku dni centrum Warszawy nawołując nas do wystąpienia z UE i wejścia np. do WNP ? A my jedziemy nieproszeni i krzyczymy „chodźcie z nami”, „chodźcie z nami”. Gdyby byli tak „rozsądni” jak my, to pewnie by poszli...
Dane bez trudu do zweryfikowania na stronach ministerstw.
Analityczny Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie (Pratchett). Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują (Einstein). https://twitter.com/SalonowyLudek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka