Wystąpienie plenarne nowego Ministra Finansów - Szczurka.
Na sali c.a. 30 osób (!).
Mowa o budżecie, więc generalnie mało ważnym temacie w okolicznościach, krzyża na ścianie, ukraińskiej „quasi-rewolucji” i Komorowskiego współpracy z Emiratami ( ze szczególnym uwzględnieniem inwestorów katarskich..). Biznes-wziątki i korupcję przy okazji aresztowań w sprawie informatyzacji kraju szlag ładnie trafił. Kto by tam jeszcze pamiętał te news’y przed paroma dniami ?…
Ale teraz budżet głupcze. Clou programu i istota funkcjonalności systemu.
- „Ja też nie zawsze występowałem w drugim czytaniu” – skomentował J.R. ( inicjały świadomie, bo nie mam pewności czy za czas jakiś nie okaże się ściganym…) wystąpienie nowego Ministra.
- „Jednak Pan występował, Panie Ministrze, nie przypominam sobie żeby kto inny…„ – skomentowała na bieżąco jedna z przytomnych dziennikarek
- „Nie pamiętam, nie pamiętam, nie mam ochoty specjalnie komentować, bo nie widzę powodu, każdy pracuje tak jak woli”. – odparł sztukmistrz z London.
Nowa twarz naszego bilionowego długu z mównicy sejmowej :
- „W październiku 2005 bezrobocie wynosiło 17,3 %, w październiku 2007 , pod koniec kadencji poprzedniej koalicji wynosiło 8,9 %. W maju 2013 to było 10,7%. To nie jest,.. tyle, …że zarówno, w 2005 roku jak i w 2007 roku Polska była w absolutnej czołówce wysokości bezrobocia”. – zakomunikował nowy macher od kasy.
Naprawdę , Panie Ministrze ??!!
8,9 % stopy bezrobocia w 2007 roku to była czołówka bezrobocia na świecie ?! Pan jako wybitny ekonomista nie mógł się przecież pomylić w „drugą stronę”. Prawda ?
Panie nowy czarodzieju, gdy Pana obserwowałem na mównicy sejmowej i słuchałem werbalnej części, to wniosek jest zatrważający. Pan nie tylko nie wie, najgorsze, że wpakowali Pana w kamasze tego, który „nie wie, że nie wie”. Migawki, w których siedząc w ławie obok, posłusznie pochyla Pan głowę do złotoustego „byłego czarodzieja” przejdą do historii.…
Pytanie za jaką cenę i za ile ?? A przede wszystkim komu, przyjdzie za to płacić ? I czy Wam się wydaje, że będziecie bez końca absolutnie bezkarni ?
„Pą Prezydą” zapowiedział, że mimo wewnętrznych oporów i bicia się z własnym przekonaniem, nie będzie przeciw „reformie OFE”, czyli bezczelnej kradzieży. Bo wprawdzie jest przeciw, ale za.
Ale ma dylemat moralny, ..NO !
Analityczny Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie (Pratchett). Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują (Einstein). https://twitter.com/SalonowyLudek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka