Do niebywałego aktu terroru doszło na jednej z ulic w Szczecinie. Otóż przechadzającego się po niej posła Sławomira Nitrasa (PO) zaatakował 13-letni chłopiec. Do zdarzenia doszło 3 sierpnia b.r. o godzinie 11.00.
„Nitras złodziej!”, „Nitras złodziej!” - Dał się słyszeć głos. Poseł zadał pytanie młodzieńcowi dlaczego tak go nazwał. „Bo wszyscy w Platformie to złodzieje” - odpowiedział chłopiec. „A skąd wiesz?” - zagadnęła ofiara ataku. „Wujek powiedział on jest posłem PiS. Nazywa się Leszek Dobrzyński” - wyjaśnił napastnik.
O całym zajściu można dowiedzieć się ze skargi posła na Twitterze.
Tak prześladuje się opozycję w Polsce – psychicznie, bądź fizycznie. Odkąd nastały czasy reżimu pisowskiego, totalni nie mają spokoju, czy to indywidualnie - spacerując, czy zbiorowo – w swoim stadzie – na różnego rodzaju spędach.
Źródło: wpolityce.pl/Twitter
Inne tematy w dziale Polityka