Maksymilian Jastrzębiec Maksymilian Jastrzębiec
2804
BLOG

PiS na krawędzi rozpadu? Czy czeka nas polityczne trzęsienie ziemi?

Maksymilian Jastrzębiec Maksymilian Jastrzębiec PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 178


Wczoraj na jednym z polskojęzycznych portali informacyjnych pojawiła się wiadomość, że część posłów Prawa i Sprawiedliwości z konserwatywnej frakcji zakłada nową partię polityczną.


Według doniesień portalu wniosek do sądu o rejestrację partii miał złożyć europoseł, profesor Mirosław Piotrowski. W skład nowego ugrupowania mieliby wejść mi.n. profesor Jan Szyszko oraz Anna Sobecka.


Rzekomym inicjatorem tych posunięć ma być dyrektor Radia Maryja, o. doktor Tadeusz Rydzyk, wspomagany przez księdza infułata doktora Ireneusza Skubisia. 


Problem jest jednak w tym, że oficjalne źródła nie informują opinii publicznej o tym fakcie. Informacje na ten temat płyną wyłącznie z mediów o obcym kapitale, które nie służą polskiej racji stanu. 


Dla przykładu: portal, który zamieścił informację na ten temat, jako pierwszy puścił w obieg fałszywą informację o rzekomym marszu przeciwko rządowi, z profesorem Szyszko i ojcem doktorem Rydzykiem na czele, który miał odbyć się 8 maja tego roku w Warszawie. Marsz odbył się rzeczywiście, jednak uczestniczyli w nim leśnicy, myśliwi i rolnicy, którzy zebrali się na uroczystościach pod patronatem świętego Huberta. 


Wiadomość wstrząsnęła władzami PiSu na tyle, że natychmiast, bez sprawdzenia tej wiadomości, wydali oficjalny zakaz członkom partii uczestniczenia w tym spotkaniu.



W mojej opinii może to być kolejna nieczysta zagrywka lewackich mediów. Jako fałszywą informację uznał ją minister Antoni Macierewicz, persona z konserwatywnej frakcji PiSu.


Patrząc na ostatnie wyniki sondażu partyjnego, gdyby zjednoczona opozycja stanęła wspólnymi siłami do wyborów, jej przewaga do obozu rządzącego wynosi 12 pp, czyli 50% do 38%. 


Sądzę, że jest to kolejne uderzenie, które ma spowodować wzrost niechęci do Zjednoczonej Prawicy. Z drugiej strony marzy mi się, aby obecny rząd dokonał gwałtownej korekty prowadzonej polityki, gdyż ich posunięcia zaczęły nie różnić się od ich poprzedników. 


Mam nadzieję, że ta informacja zmobilizuje kierownictwo PiSu, jak i przede wszystkim rząd do owocnej refleksji i zmian w polityce, które rzeczywiście pozwolą Polakom żyć godnie. Póki co wciąż utrzymuje się status Polski jako państwa półkolonialnego, w którym zazwyczaj obce przedsiębiorstwa przy niskich kosztach generują potężne zyski. Polscy pracownicy potrzebują godziwych warunków pracy i płacy, tj. odpowiednio długiej przerwy i należnych im wynagrodzeń za ich wkład w zyski pracodawcy. Ponadto Morawiecki uczynił jedną strefą gospodarczą całą Polskę. To jest błąd, za który powinien ponieść surowe konsekwencje!


Do tego dochodzi najważniejsza kwestia, czyli ochrona życia poczętego. W myśl słów świętego Pawła, że „każda władza pochodzi od Boga” (Rz 13,1), obecny rząd powinien mieć świadomość, że w tym celu otrzymali urząd, aby o to zadbać. Zaniechanie w tej kadencji nie daje im pewności, że po raz drugi obejmą władzę.


Uważam, że dobrze byłoby, gdyby skrzydło konserwatywno-narodowe odeszło od PiSu. Stanowiłoby tym samym alternatywę dla Polaków, którzy rzeczywiście chcą dbania o ich interes, a nie utrzymywania dotychczasowego status quo Ojczyzny, jako kraju legalnych niewolników pracujących za podłe pieniądze. 


Kiedyś nadejdzie kres Zjednoczonej Prawicy. Trzeba będzie przesiać Polaków - patriotów od postępowców, morawieckich, gowiniarzy i ciaputowiczów, którzy ciułają na roszczenia dla organizacji swoich ziomków.


Pycha powinna zostać upokorzona. Słowa nadętych polityków, którzy roztaczają świetlane wizje swych rządów, łudzących się 3-4 kadencjami, stanowią wyłącznie o ich głupocie. Mogą stracić władzę prędzej niż PO.



Pytanie: co będzie wtedy z Polską?



Szczęść Boże!





Po pierwsze - BÓG. Po drugie - Ojczyzna.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka