Łukasz Bardziński Łukasz Bardziński
2090
BLOG

Boży człowiek - Jean Valjean

Łukasz Bardziński Łukasz Bardziński Kultura Obserwuj notkę 7

 Musical "Nędznicy" (Les Miserables) na podstawie powieści Victora Hugo pod tym samym tytułem, opowiada  historię niosącą piękne chrześcijańskie przesłanie. Główny bohater po odzyskaniu wolności jest pełen nienawiści do świata i ludzi, dopiero dobro, którym obdarowuje go spotkany Biskup (jakże współcześnie  niepoprawny politycznie motyw) sprawia, że wyzbywa się nienawiści i uczy się przebaczać. Historia zna całą armię nawróconych grzeszników. Święty Paweł prześladowca Chrześcijan, czy Święty Augustyn, który zanim poświęcił się Chrystusowi, wiódł życie, typowe dla współczesnych celebrytów, to tylko najbardziej znani przedstawiciele, tych, którzy odmienili swoje życie idąc za Chrystusem.  Jean Valjean, głowny bohater "Nędzników", jest jednak innym typem grzesznika. Został skazany na niewolniczą pracę galernika za kradzież chleba dla głodującego dziecka. Podczas lat spędzonych w więzieniu ze strony innych ludzi spotykało go tylko zło. Kiedy odzyskał wolność również nikt nie chciał wyciągnąć do byłego galernika pomocnej dłoni, to tez i on sam nie miał skrupułów, kiedy okradał człowieka, który postanowił wyciągnąć do niego pomocną dłoń. Przemiana w bohaterze zaczęła się w chwili, kiedy jego wybawca wybaczył wyrządzone zło. Otrzymane bezinteresowne dobro, zakiełkowało w sercu Jeana Valjeana. Bohater "Nędzników", zawierzając się Bogu, zaczyna wspinać się po społecznej drabinie, ale nawet jako człowiek sukcesu, nie zapomniał skąd się wywodził i zawsze starał się pomagać biednym. W chwili kiedy dopada go przeszłość galernika w postaci inspektora Javerta w jego życiu pojawia się dziecko, które obdarza miłością i zaczyna wychowywać. Chcąc zapewnić dziewczynce bezpieczeństwo zmuszony jest uciekać przed zaślepionym przez przepisy stróżem prawa, który dość swoiście pojmuje sprawiedliwość. 

Większość postaci w musicalu, toczy dialog z Bogiem, od modlitwy nie stroni Valjean, biedacy, ale również demoniczny inspektor policji. Ostatecznie Javert zderzając się z niezrozumiałą dla niego dobrocią i zdolnością do wybaczania Jeana Valjeana, popełnia samobójstwo, kontynuując tym samym swoją potępieńczą drogę. Policjant może nam przypominać postać Ewaneglicznego Judasza, który również odebrał sobie życie po tym jak zdał sobie sprawę, że przyczynił się do przelania niewinnej krwi, po tym jak zdradził Jezusa Chrystusa. Z samobójczą śmiercią stróża prawa, który rzuca się do złowieszczo szumijącej rozpędzonej wody,  kontrastuje spokojne odejście do Pana, głównego bohatera "Les Miserables". Valjean umiera otoczony bliskimi jest szczęśliwy, żył bowiem kochając innych i przebaczając. W ostatniej podróży towarzyszy mu anioł - w postaci Fantine- zmarłej biedaczki.
Zarówno Javert jak i Valjean jeszcze przed nawróceniem, cały czas prowadzą rozmowę ze Stwórcą. Bóg kocha przecież także grzeszników, również tych nędzników na samym dole drabiny społecznej, jednak jak symbolicznie pokazuje nam "Les Miserables", wieczny spokój oferuje tylko tym, którzy w swoim życiu potrafili kochać i wybaczać.
Przesłanie które niesie ze sobą historia ukazana w "Nędznikach" jest na wskroś chrześcijańskie. To piękna opowieść o miłości do bliźniego i zdolności do wybaczenia największego wyrządzonego zła. 
Zjawiskowa Anne Hathaway, Russell Crowe w roli demonicznego Javerta i Hugh Jackman w roli głównej sprawiają, że musical ogląda się znakomicie. Nie sposób też nie pochwalić Daniela Huttlestone znakomicie grającego epizodyczną postać małego Gavroche. Wątki poboczne, w filmie dzięki świetnej grze aktorów i znakomitemu wyczuciu reżysera stanowią wartość dodaną do tego dzieła. Urzekła mnie epizodyczna nieszczęśliwa miłość Eponiny granej przez Samanthe Barks, a Thenardier kreowany na ekranie przez komika Sache Barona Cohena subtelnie wprowadzał wątki humorystyczne w pogrążony z beznadziei świat biedaków w “Nędznikach”. 

urodzony w roku 1984, marzy o świecie będącym przeciwieństwem książki Orwella, z której tytułem jego urodziny się zbiegły. Politolog, przez monarchistów uznany za przedstawiciela romantyzmu politycznego. Uwielbia poznawać świat i odkrywać pozapolityczne aspekty romantyzmu. Pisze i czyta w dużych ilościach. Najlepiej przy akompaniamencie dobrego rocka w tle.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Kultura