Przy okazji niedzieli mam ochotę wrzucić tu następujące słowa wypowiedziane przez Osho.
Bardzo ładnie współgrają z moją filozofią życiową,
w której wszystko jest możliwe,
i w której nie ma zaprzeczeń- rzeczy niemożliwe stają się możliwe :
Bóg nie jest twórcą, ale twórczością...dynamiczną energią.
W momencie gdy mówisz " twórca", bóg umiera .
Samo słowo " twórca" jest jak znak kropki
kończącej zdanie.
Natomiast twórczość jest procesem - bezustannie płynącym i
osiągającym najwyższe szczyty.
Zwierzęta są tańcem boga.
Drzewa także są tańcem boga .
Ludzkość także jest tańcem boga , sięgającym coraz wyżej.
Bóg porusza się coraz szybciej , coraz szybciej rozpływa
się w szalonym tańcu .
Zarówno Budda jak i Jezus są kulminacją swojego tańca ...
gdzie tancerz jest tak kompletnie pijany i szalony ,
że staje się tańcem.
(...) Jeśli przeżyjesz życie w całej jego dynamice ,
wtedy zbliżysz się do boga , ponieważ on bezustannie
tańczy .
Nie mów, że stworzył świat - on ciągle ten świat stwarza .
(...) W każdej chwili świat się odnawia.
Każdego ranka pojawia się nowe życie.*
* Osho, Nirwana, Warszawa 1999, s. 83.
Przedruk notki z :
http://lula322.blog.onet.pl/
************************************************************************************************************************************************************ Na Salonie od 29.I.2011 *************************************** >
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości