Lula Lula
1096
BLOG

Poradnik dla gołębi samobójców by Lul (part. I)

Lula Lula Kultura Obserwuj notkę 164

 

@LULA




bede okrutny: 

napisz jutro z kompa, jak gołab ma sie nauczyc niwelowac strach przed wezem 

Poradnik dla gołebi samobójców 
by Lul

:)))

chetnie opatrzę słowem wstepnym :D


-


 
RK103:53
89028329
 
 
 
Self Pity
 
I never saw a wild thing
sorry for itself.
A small bird will drop frozen dead from a bough
without ever having felt sorry for itself. 
 
(D.H. Lawrence)
 
 
 
"Nigdy nie widziałem dzikiego zwierzęcia,które użalałoby się nad sobą." No bo takich zwierząt nie ma .Po prostu kod- PRZETRWAĆ i już. Użala się trzcinka myśląca. 
 
W swoim śnie Alicja spotyka siebie i stworzenia sobie podobne
albo nawet więcej 
Lewis Carroll spotka się z Lewisem Carrollem
 
Więc propozycję:
"Naucz  ptaka nie bać się węża" z całym tupetem  i pewnością mogę potraktować po swojemu  czyli metaforycznie :)
Po mojemu tzn  : Nie znam się na psychologii , znam się trochę na Luli
 
(Na tyle znam się na Luli, na ile Lula sprawdziła siebie:)
 
Zakładam jednak ze lęk,czy inna "czarnomyśl " jest pewnym sygnałem, że właśnie lecę w kanał
 i jest pierwszym znakiem  informującym o zagrożeniu- zanim odezwie  się rozum. To trochę jak  z ważnym bólem , który sygnalizuje że coś się dzieje.
 
W tym sensie- lęk to będzie pożyteczny żuczek:) Boimy się tego co znamy,ale nie wiem na ile znamy własne lęki. Bo gdybyśmy z nimi byli na za pan brat być może już by nas nie obchodziły.
 
Znaleźlibyśmy sobie inną rozrywkę 
a do rozrywek,które już za nami nie wraca się. 
 
-Boisz się wysokości to spróbuj się z nią oswajać
 
"nie boję się tego czego ewentualnie mogę się bać":) Boję się tego co niby-znam -ale z czym z różnych powodów nie potrafię być w komitywie. Albo komitywa jest- jednak wciąż niepewna.
Albo nie wiem jak tę komitywę tworzyć :D)
 
 
 
Kuzyn  można się przyzwyczaić jak ten spieprzający hen gołąbek.
 
Jakie  mogłoby być życie bez lęku?
 
Szlag jasny wychodzę na świat bez mojej  zbroi.
Szlag jasny bycie bez lęku  ( wątpliwości) jest mocno nieludzkie. 
 
To pozytyw, a zła strona ? Podporządkowanie się lękowi,utracenie beztroski.Odprężenie jako stan bez lęku ( trochę jak dobro jako nieobecność zła).
 
Lęk, który nie jest już żadnym ostrzeżeniem , za to jest czymś zupełnie irracjonalnym.
 
Mój instruktor rzekł kiedyś ( w sprawie rozjeżdżania zwierzątek)
 
-Jechałem-gołąb szedł mi centralnie pod koła i ominąć się go nie dało- normalnie gołąb samobójca.
 
Cóż możemy powiedzieć o takim gołąbku-samobójcy?
 
Pierwszy  wynikający być może  z ciekawości kontakt z  tym co nieznane, był zarazem jego kontaktem ostatnim. Zatracił instynkt?  Takie mamy lęki na jakie aktualnie możemy sobie pozwolić (nie idę na sytuacje "obce", nie wypróbuję się np. w locie w kosmos).Jemu akurat zamarzył się samochód :D)  Zasada pierwsza "  Gołębiu nie popełniaj samobójstwa":)
 
Obce nie budzi lęku bo obcego nie ma.
 
No to co znany jest ten lęk czy nieznany ?
 
No więc jest trochę znany i trochę nieznany :) Nie rzeknę  już nic nowego :) Żadna tam czerń i biel i suknia na miarę.
 
-Odwróciłem się , może się prześlizgnął gdzieś dołem - ale nie- w miejscu latała już tylko garstka piórek , rzekł  Pan Bolek. Mignęło zielone i mogliśmy jechać dalej.
 
A teraz poproszę mój wstęp :)
 
Twój Lulek :)
 
 
 
 
PS
 
Jest taki utwór  w muzyce klasycznej  z ptaszkami o poranku. Jednak za Chiny nie mogłam sobie przypomnieć tytułu :D) Więc w ramach kompromisu proszę uprzejmie
"Jezioro Łabędzie"
:)
 
 
 

 

Lula
O mnie Lula

z Watahy ****************************************************

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (164)

Inne tematy w dziale Kultura