Marek Mądrzak Marek Mądrzak
560
BLOG

Władysława Dąbrowska - zapomniana przez 'S' i IPN

Marek Mądrzak Marek Mądrzak Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Przykro mi, że w takim wydawnictwie jak Encyklopedia Solidarności nie znajdziemy informacji o Władysławie Dąbrowskiej. Trzeba sięgnąć do teczek (a nie wydawnictw) IPN. Starsza już wtedy osoba wzięła na siebie ciężar zorganizowania oporu przeciwko stanowi wojennemu i rozwiązaniu NSZZ „S” w Wytwórni Filmów Dokumentalnych. Dzięki niej członkowie „S” opanowali Radę Artystyczną i ograniczyli manewry dyrekcji Wytwórni. W stanie wojennym podziemie solidarnościowe nie zaprzestało organizacji strajków i protestów, a na terenie Wytwórni odbywały się nawet demonstracje, co denerwowało straż przemysłową. Jako pretekst wykorzystywano każdą historyczną rocznicę, podwyżkę cen czy zmniejszenie przydziału kartkowego. W ramach walki z komunistycznym porządkiem zasmrodzono siedzibę przewodniczącego związku branżowego. Miłym akcentem było także wysłanie I sekretarzowi POP PZPR pocztówki propagującej „Solidarność” z okazji 1 Maja w 1983 r.

Dąbrowska wpadła na skutek donosu kontaktu służbowego „C”, gdy wieszała ulotki z okazji drugiej rocznicy podpisania porozumień sierpniowych. Zauważył ją przy tym rewident zakładowy Witold Czerwiński. W omówieniu donosu (takie miejsce pod donosem, gdzie oficer prowadzący czy obiektowy wpisywał swoje „złote myśli”) mjr Stępkowski zalecał przełożonym internowanie Dąbrowskiej „w celu odciągnięcia jej od wpływu na załogę”. Tak mu na tym zależało, że od razu dopisał o braku przeciwwskazań do internowania: „posiada dorosłego syna, nie stwierdzono też, aby cierpiała na przewlekłe choroby.”, ale Stępkowski nie orientował się, że Ośrodki Odosobnienia są przepełnione. W efekcie od Dąbrowskiej zażądano „oświadczenia o zaprzestaniu działalności związkowej”. Działalność Dąbrowskiej przycichła, ale tylko na półtora roku. W grudniu 1983 r. podczas rewizji w jej mieszkaniu: „Zabezpieczono: matrycę do druku, maszynę do pisania, nielegalne wydawnictwa, taśmy magnetofonowe.” Konsekwencji nie wyciągnięto, a trzy miesiące później została wymieniona w memoriale redaktora programowego WFD Włodzimierza Stępińskiego jako jedna z grupy osób, których „nic nie jest w stanie odwieść od antysocjalistycznego myślenia i działania.” i wobec których władza stała się praktycznie bezsilna. Kolejne źródło - konsultant ps. „Karczoch”, specjalista od kolaudacji – doniosło, że Dąbrowska zbiera podpisy pod żądaniem ukarania sprawców mordu na ks. Popiełuszce. W końcu 1986 r. (długo) doprowadzono do zmiany dyrekcji WFD uchwałą Rady Pracowniczej.

Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Kultura