Marek Mądrzak Marek Mądrzak
495
BLOG

Sikorski i diabelska strategia

Marek Mądrzak Marek Mądrzak Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

 

Bardzo skrytykowano na Salonie słowa Sikorskiego o Powstaniu Warszawskim. Ja również się z nim nie zgadzam, a nagłośnienie takich poglądów w czasie obchodów rocznicy uznaję za hańbiące. Istotne jest także, że jego słowa wpisują się w dwustuletni dyskurs o polskiej historii: czy walczyć czy cicho siedzieć. Powstanie Warszawskie jest tylko jednym z elementów tej układanki i wcale nie najnowszym, że przypomnę Żołnierzy Wyklętych czy grupy terrorystyczne z lat stanu wojennego. Dyskusja o sensie Powstania trwa od jego rozpoczęcia, a w IPN już lata temu wydano książkę o jego dobrej i złej legendzie. Prezentuję dokument z archiwum IPN, zgodnie z którym Andrzej Werner krytykował osoby kwestionujące „polski czyn zbrojny” w bardzo szczególny sposób: 
 
 
Warszawa, 1986.01.30
 
T A J N E
Egz. pojed.
 
 
W Y C I Ą G
 
z informacji operacyjnej TW „Suchożebrski” z dn. 1986.01.24.
 
„... W dn. 24.01.86 r. o godz. 17.00, w sali nr 4 gmachu Polonistyki UW odbyło się zebranie Towarzystwa im. A. Mickiewicza, w którym uczestniczyło 25 osób. W trakcie zebrania Andrzej Werner wygłosił trwający ok. 50 min. odczyt pt. „Wrześniowe porachunki”. /.../
Odczyt Wernera sprowadził się do rozwinięcia tezy, iż począwszy od lat powojennych „komuna nie pozwoliła na uczciwe przedstawienie Września w literaturze. Drukowano jedynie „pamflety”, jak np. książka Kwiatkowskiego czy wstydliwe propozycje Koźniewskiego. Koźniewski pracowicie „zohydzał bohaterszczyznę” i wykpiwał obronę żołnierza polskiego, twierdząc, że „walka o jeden czy dwa dni dłużej nie miała sensu”. Czy może w takim razie – mówił Werner – Polska powinna się poddać już pod Grunwaldem, a najpóźniej w 1920 r.?” Na sali w tym momencie śmiech i oklaski. Werner stwierdził kilkakrotnie, że „kłamstwo jest najważniejszym czynnikiem składowym systemu komunistycznego”. Zdaniem prelegenta: „kłamstwo polityczne prowadzi również do diabelstwa w literaturze”. Ów diabeł ma w polskiej literaturze i kulturze szczególnie wiele pracy. Można więc mówić o całej „diabelskiej strategii” w literaturze, o celowym zakłamywaniu prawdy historycznej i literackiej. „Potem zaś – powiada Werner – trzeba było całe diabelstwo odkręcać, zabrał się do tego Mieczysław Moczar, a z tego powstał „Marzec”.
Szacunek ma Werner tylko do tych pisarzy, którzy /tak jak przystoi na pogrzebie/ potrafili zachować się porządnie. Jest zwolennikiem takiej odmowy danej diabelstwu, jaką prezentował np. Kundera.
Swój odczyt Werner wygłaszał bardzo głośno, w dyskusji miejscami nawet krzyczał, wymachując trzymanym przez siebie toporkiem...”
 
 
 
                                                                       Za zgodność:
- KEO „Filmowiec”                                                              por. W. Ziemba
 
Zastanawiam się, czy Andrzej Werner, dzisiaj profesor, nadal broni czynu zbrojnego i walczy z diabelstwem na Twitterze. Co do Sikorskiego – za młodu, nie mając nic do stracenia walczył z ZSRR z bronią w ręku, jako minister poddał by się pod Grunwaldem.

 

Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Kultura