Czy blogerzy czytają tylko okładki? Szeroko dyskutowano na Salonie o zeszłotygodniowym artykule Jachowicza. Jeszcze szerzej o Notce Igora Janke. Natomiast zupełnie pominięto wywiad ze Sławomirem Cenckiewiczem, który umieszczono zaraz po tytułowym artykule. Na ten sam temat - obecności służb w życiu publicznym i gospodarczym – historyk wypowiada się bardziej konkretnie i porusza inne, cenne wątki. U Jachowicza wyłania się obraz wszechobecnej i wszechmocnej ubeckiej mafii w jednolitym „układzie”. Spartolona weryfikacja, masowo obsadzona policja, banki i spółki ochroniarskie. Poza kadrowym SB i „służbą” w policji przykładów na działalność układu jest za mało, bo cóż z tego że ubek ma w Trójmieście dwa sklepy spożywcze, w prywatnym banku pracuje były szef ABW, a inny kieruje ochroną supermarketu. Ci akurat są na miejscu - za prywatne, a nie publiczne pieniądze, ich wiarygodnością niech się martwią klienci. Posiłkowanie się przykładami byłych tajnych współpracowników w życiu publicznym spłyca temat. W dodatku po artykule przebiegł chochlik, bo doprawdy jest dla mnie tajemnicą istnienie Wydziału I Departamentu XI MSW. Zgadzam się z tezami Jachowicza o obecności byłej SB w instytucjach państwowych i zagrożeniu z tym związanym, ale matką afer III RP był FOZZ, który okradła służba wojskowa a nie cywilna. To środowisko żołnierzy b. WSI Cenckiewicz postrzega jako monolit, a b. SB jako podzieloną na liczne frakcje. Przesłanki do traktowania cywilnych służb jako wewnętrznie rozbitych są także we wspomnieniach Zacharskiego, Mariana Zacharskiego. Niedawno w „Gazecie Polskiej” publikowano o „przejściu” na stronę amerykańską funkcjonariuszy wywiadu SB. Jerzy Jachowicz nie zmieścił w artykule wątku o znaczeniu lustracji dla przejrzystości życia publicznego. Źle prowadzona lustracja sprzyja obejmowaniu stanowisk przez osoby ze służb i związanych ze służbami. Dlaczego nie zlustrowano policji ustawą z czasów AWS?
Osobiście wolałbym tytułowy artykuł Jachowicza na jednej stronie, a wywiad Cenckiewicza na trzech, a nie odwrotnie. Niestety wywiad z Cenckiewiczem przeprowadzał Cezary Gmyz i tej szansy nie wykorzystał (nie przebił się z tekstem?). Trzeba też brać pod uwagę, że w biznesie pracuje już dawno nowe pokolenie, dorosłe w III RP, ale stosujące ubeckie metody. Na ten temat ukazał się artykuł o wrogim przejęciu spółki giełdowej.
Ponieważ tygodnik „UważamRze” nie stroni od publikacji o „układzie”, liczę w przyszłości na artykuły o układzie dolnośląskim z nazwiskami i na artykuł, gdzie wyprowadzono „aktywa WSI”. Jerzy Jachowicz zajmuje się SB, Cenckiewicz intensywnie promuje książkę, może napisze je Gmyz?
Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka