Marek Mądrzak Marek Mądrzak
1183
BLOG

Hofman miał rację - życie "ludowca" w stanie wojennym

Marek Mądrzak Marek Mądrzak Polityka Obserwuj notkę 12

Po lekturze tej teczki w IPN nie mogę odmówić Adamowi Hofmanowi racji:
chłopom w mieście odbija. Przedstawiam fragmenty z teczki personalnej tajnego współpracownika w środowisku Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, ale proszę doczytać do końca Notki.

Z wniosku o zaniechanie współpracy z tw ps. „Adam” pióra por. I. Karpisiaka – krótkie podsumowanie:
            „Tw. ps. „Adam” został pozyskany do współpracy z SB w marcu 1982 r. na zasadzie dobrowolności.
            W pierwszym okresie współpracy tw. z powierzonych zadań wywiązywał się poprawnie. Sytuacja zmieniła się w 1986 r. w momencie nie dopuszczenia go do prac tajnych z powodów rodzinnych.
Z powodu tej decyzji tw. „Adam” został pozbawiony funkcji redaktora naczelnego w jednej z redakcji Wydawnictw ZSL i przeniesiony do pisma branżowego „Mleczarz”. Pogorszenie współpracy z tw. „Adam” nastąpiło po poinformowaniu go przez Wydz. Organizacyjny NK ZSL /nieoficjalnie/, że przyczyną pozbawienia funkcji red. naczelnego była jedynie kwestia formalna tj. nie dopuszczenie go do prac tajnych przez resort spraw wewnętrznych.
Od tego czasu tw. przekazywał doniesienia, które miały małą wartość operacyjną. Tłumaczył się brakiem czasu, złym stanem zdrowia i wyizolowaniem od działaczy ruchu ludowego.
            Aktualnie tw. „Adam” przebywa na urlopie zdrowotnym po przebytej ciężkiej chorobie serca /zawał/. /.../ nie rokuje żadnych korzyści operacyjnych.”
W teczce znajduje się także ciekawy dokument o sterowaniu prasą przez SB i o roli, jaką spełniał „Adam”, gdy był jeszcze kandydatem na tajnego współpracownika:
„Warszawa, dnia 14.09.1982 r.
 
T A J N E
EGZ. NR 2
 
 
NOTATKA OPERACYJNA
ze spotkania z [inicjały “Adama”]
 
W dniu 7.09.1982 r. odbyto spotkanie z [inicjały “Adama”] i zaproponowano mu opracowanie artykułu antyklerykalnego w związku z wystąpieniem bp-a Tokarczuka. Propozycję aprobował i zgodził się opracować i opublikować w Zielonym Sztandarze artykuł krytycznie oceniający wystąpienia bp-a Tokarczuka podczas uroczystości dożynkowych na Jasnej Górze w dniu 5.09.1982 r.
            Uzgodniono z [inicjały “Adama”], że w publikacji tej będą zawarte myśli dziękczynienia rolnikom za ich trud w produkcji chleba a jednocześnie krytyka klerykalizmu politycznego jako kierunku historyczno-negatywnego a aktualnie utrudniającego porozumienie narodowe.
            Dla ułatwienia opracowania takiej publikacji przekazałem [inicjały “Adama”] kopię stenogramu wystąpienia bp-a Tokarczuka. Uzgodniono, że artykuł ukaże się w niedzielnym wydaniu „Zielonego Sztandaru” tj. 12.09.1982 r.
            W dniu 8.09.1982 r. [inicjały “Adama”] telefonicznie poinformował mnie, że ze względów technicznych /numer niedzielny już złożony i zatwierdzony/, a także ze względu na brak czasu /chciałby, aby była to publikacja opracowana rzetelnie/. Jego artykuł ukaże się w numerze czwartkowym bądź niedzielnym tj. 15.09.1982 r. lub 19.09.br. Nadmienił również, że problem ten omawiał z sekretarzami NK – Grzybczakiem i Koziołem. Wymienieni aprobowali temat zalecając ostrożną /wyważoną/ krytykę klerykalizmu.
            Spotkanie odbyło się w dwóch turach i na jego koszty wydatkowano 116 zł /2 kawy/.
            Kolejne spotkanie ustalono na dzień 13.09.1982 r. lub wg potrzeb telefonicznie.
 
Wyk. 2 egz.
egz. Nr 1 – teczka pers.                                                           ppłk W. RESZKA
egz. Nr 2 – sprawa „Szpalta”
 
Trzeba wspomnieć, że już kandydata na tajnego współpracownika traktowano jako osobowe źródło informacji i przykład „Adama” świadczy najlepiej, że ta kategoria ozi mogła nie tylko udzielać SB szczegółowych informacji, ale również wykonywać zlecone zadania. Wkrótce, po doniesieniu na kilka osób, „Adam” zasłużył sobie na przekwalifikowanie na tajnego współpracownika:
„1 Kandydat [inicjały “Adama”] bez większych zastrzeżeń akceptuje współpracę z SB. Widzi potrzebę kontaktów i informowania o interesujących nas osobach i problemach oraz przyjmowania naszych sugestii do publikacji w gazecie pożądanych politycznie artykułów. Prosi jednak, aby uwzględniać punkt widzenia Kierownictwa Redakcji, która w swej polityce wydawniczej nie może kierować się emocjami, musi patrzeć perspektywicznie. Deklarując lojalność wobec SB prosi o zaufanie, a on postara się, aby pożądane artykuły, może nieco z opóźnieniem, będą publikowane w dogodny sposób dla Redakcji i politycznie pożądany dla ZSL.
2 Uwagi na powyższe oraz faktów, iż kandydat punktualnie stawia się na umówione spotkania, informuje o osobach i problemach nas interesujących oraz że jest zainteresowany utrzymaniem w tajemnicy faktu kontaktów z SB, proponuję zarejestrować kandydata [inicjały “Adama”] w czynnej sieci t.w. i kontynuować dalsze wiązanie go ze Służbą Bezpieczeństwa w ramach dalszej współpracy.”
 
Czytelnikom, którzy zadają sobie pytanie o łatwość, z jaką zwerbowano członka ZSL do tajnej współpracy, zacytuję dokument z początku teczki:
„W swojej deklaracji lojalności stwierdził, że mimo przynależności partyjnej do ZSL, z przekonania jest komunistą. /.../ Zaplanowane spotkanie odbędę we własnym mieszkaniu; kandydata poczęstuję kawą i koniakiem.”
Mój wniosek z lektury – „Adam” to komunista przefarbowany na zielono.

Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka