To trzecia i ostatnia część opowieści o tw „Pawle” z Czernikowa na zakończenie o przebiegu jego współpracy z SB. W dwóch wcześniejszych Notkach zaprezentowałem zainteresowania funkcjonariusza SB i przebieg werbunku tw.
Zacznę od końca tj. od charakterystyki współpracy z 1987 r.:
/.../ W okresie współpracy odbyto z TW 11 spotkań, własnoręcznie napisał 9 informacji, sporządzono 2 notatki służbowe z odbytych spotkań.
Współpracownika oceniono jako mało zdyscyplinowanego, a został zwerbowany przez szantaż obciążającymi materiałami – z niewolnika nie ma pracownika:
W okresie współpracy nie przejawiał dużego zaangażowania: unikał spotkań, nie stawiał się w określonych terminach, przekazywane informacje nie przedstawiały dużej wartości operacyjnej – głównie sprowadzały się do komentarzy społecznych oraz dokonywania krótkich charakterystyk kilku osób ubiegających się o wyjazd za granicę.
W trakcie przejmowania na kontakt niechętnie chciał kontynuować dalszą współpracę, lecz w wyniku prowadzonej rozmowy zgodził się.
Pomimo wyznaczonych terminów spotkań TW nie przebywał na spotkania.
Podejmowane próby nawiązania z TW kontaktu nie dały rezultatu i nie zdołano wywołać spotkania, ponieważ TW jest nieuchwytny, nigdy go nie ma w domu lub unika kontaktu z pracownikiem.
W takiej sytuacji z „Pawła” zrezygnowano, ale bez żalu, bo na terenie gminy działał (zabezpieczał teren) inny „pomocnik”: Nadmieniam, że teren Czernikowa jest zabezpieczony po zagadnieniach pionu II przez inną jednostkę TW.
Z powyższej charakterystyki można by wnioskować o znikomej szkodliwości tw, ale z ocenami należy zaczekać do lektury nielicznych zachowanych meldunków (2 z 9). Na spotkanie w sierpniu 1985 r. w samochodzie SB-eka „Paweł” przyniósł kolejne „wypracowanko”:
Ob. Paradowski pracownik Gminy Czernikowo na stanowisku specjalista do spraw budowlanych załatwił sobie działkę 20 arową, a mieszka w blokach SKR. Wszyscy inni dostają działki 4 ar i Paradowski od ludzi za załatwienie spraw pobiera łapówki, a jeżeli nie otrzyma to jak może utródnia [sic] budowę.
Na terenie Czernikowa i Gminy jest niezadowolenie spowodowane godz. otwarcia sklepów spożywczych. Sklepy te są otwarte do godz. 15, a przecież w środkach masowego przekazu mówiło się głośno o dostosowaniu otwarcia sklepu do potrzeb ludzi. Bardzo małe są dostawy ryb, przetworów rybnych, w magazynach GS brakuje cementu i innych materiałów budowlanych.
Synowie Światkowskiego wyjechali do Jugosławii stamtąt [sic] wójek [sic] zabrał ich [na] zachód, a potem wyjechali do Kanady.
Wśród mieszkańców Gminy Czernikowo brak jest komentarzy na temat wyborów, rolnicy zajęci są pracami na polu.
Paweł
20.08.85
Pod meldunkiem „Pawła” oficer prowadzący dopisuje informacje uzyskane już na spotkaniu :
/.../ W czasie rozmowy dodatkowo przekazał, że ob. Paradowski, gdy do pracy wykorzystał niedociągnięcia poprzedniego pracownika Urz. Gminy, zajmującymi [sic] się sprawami budowlanymi. Niedociągnięcia te polegały na tym, że wybudowano w tym czasie wiele budynków bez planów. Ob. Paradowski jeździł do właścicieli tych domów i straszył ich kolegiami, ale po otrzymaniu pewnej sumy d.. spokój.
/.../ Ponadto poinformował mnie, że za pośrednictwem dobrego swojego znajomego nabył 700 DM za 140000 zł w banknotach 100 DM. Marki te okazały się fałszywe, gdyż będąc w sklepie „Pewex” w Toruniu, płacąc za kupione tam towary kasjerka stwierdziła ich fałszywość.
Szkodliwość „Pawła” proszę ocenić samodzielnie.
Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura