Krytyczną (złośliwą) ocenę „pracy” Wiatra przez Rapałę (pop. Notka) uzasadnia tylko jedna sprawa. Trzy miesiące wcześniej MSW zwróciło się o oddanie „Docenta” - pismo z 17.10.1966 r., Tajne, Egz. nr 1 do Szefa Zarządu VI WSW w Warszawie:
Wykorzystywany operacyjnie przez Oddział I WSW k.o. „Docent” ze względu na swe funkcje naukowe i częste wyjazdy za granicę posiada szerokie międzynarodowe kontakty z naukowcami zaangażowanymi w działalność różnych ośrodków antykomunistycznych.
Utrzymuje również kontakty z pracownikami ośrodków dywersji ideologiczno-politycznej na Zachodzie oraz z osobami pozostającymi w operacyjnym zainteresowaniu Dep. III.
W związku z powyższym proszę o wyrażenie zgody na przejęcie k.o. „Docenta” na łączność Departamentu III MSW.
Zgodnie z biurokratycznymi zasadami pismo podpisał wicedyr. Dep. III MSW płk J. Pielasa, ale opracował - Opr. St. R. Zgodnie z wytycznymi na piśmie MSW (dekretacja) odmówiono przekazania źródła - pismo z 31.10.1966 r., do Dyr. Dep. III MSW, Tajne, Egz. nr 2:
Nawiązując do pisma Nr OE-IV-02858/66 z dnia 17.10.1966 r. zawiadamiam, że nie możemy przekazać na łączność Departamentu III MSW t/w „Docent” z uwagi na jego zaangażowanie w sprawie operacyjnej na terenie obiektu przez nas obsługiwanego.
Jednocześnie komunikuję, że w sprawach interesujących Dep. III MSW możemy przekazywać zadania dla t/w „Docent” tak, jak to czyniliśmy dotychczas.
Z powodu oszczędzania papieru na egz. nr 2 nie zmieściła się pieczęć podpisującego, a sam podpis jest nieczytelny. Myślę, że podpisał to Kufel.
Ponieważ z dotychczasowego wyboru nie wynika jasno i wyraźnie, jakie właściwie działania podjęło WSW wobec Wiatra, proszę zapoznać się dzisiaj jeszcze z jednym dokumentem – Charakterystyka t/w ps. „Docent”, Tajne, Egz. nr 1
Za okres współpracy z organami WSW t/w „Docent” wykazał się jako jednostka zdyscyplinowana. Punktualnie przychodził na wyznaczone spotkania, nie uchylał się od współpracy, chętnie wyjaśniał przekazywane informacje.
We współpracy kierował się raczej interesem własnym, przede wszystkim chodziło mu o możliwość wyjazdów za granicę, co stwarzało szeroką platformę zetknięć z naukowcami zagranicznymi, a tym samym popularyzowało jego nazwisko w innych krajach. Nie można również wykluczyć pewnych materialnych przesłanek wyjazdów. Ponieważ na wyjazdach zagranicznych wyraźnie mu zależało, stąd też nie objawiał żadnych wątpliwości co do przekazywania informacji o środowisku naukowców zagranicznych. Starał się zawsze podkreślić swoją lojalność wobec państwa i rezerwę wobec środowiska zagranicznego.
T/w „Docent” wykazywał natomiast rezerwę w ocenie znanych mu osób wojskowych i cywilnych w kraju /głównie bliskich znajomych/ przejawiających tendencje rewizjonistyczne. Nie znaczy to, że odmawiał informowania o tym środowisku, ale zawsze starał się wykręcać brakiem systematycznych kontaktów z tymi osobami, nawałem pracy naukowej lub wręcz twierdził, że osoby te nie wypowiadają się szczerze wobec niego.
T/w „Docent” jest człowiekiem, który przede wszystkim widzi interes własny i w zależności od sytuacji dostosowuje swą postawę polityczną. Operacyjnie może być dalej wykorzystany w szczególności na odcinku kontaktów zagranicznych bądź też osób w kraju tzw. „konkurentów zawodowych lub politycznych”.
Ze względu na ograniczoną możliwość wykorzystania spotkania z nim odbywają się w zależności od potrzeb operacyjnych.
Dokument podpisał Szef Zarządu I Szefostwa WSW płk W. Siennicki 25.03.1969 r.
W poniedziałek koniec cyklu o Wiatrze – varia m.in. wywiad wojskowy.
Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura