Marek Ciesielczyk Marek Ciesielczyk
167
BLOG

Tarnów nie stał się co prawda polskim Rio de Janeiro, ale...

Marek Ciesielczyk Marek Ciesielczyk Polityka Obserwuj notkę 6
W Tarnowie miał powstać gigantyczny pomnik Chrystusa Króla. Rzeźba miała mieć 80 metrów wysokości. Dla porównania Chrystus w Rio de Janeiro wraz z cokołem ma tylko 37 metrów. Za budowę (15 milionów dolarów) miała zapłacić Polonia.




makieta 80-metrowego pomnika Chrystusa Króla / Fot. Marek Ciesielczyk

Pomysł zrodził się w chicagowskim Związku Klubów Polskich w 1996 roku. Jego ówczesny prezes Adam Ocytko zakładał, że gigantyczny pomnik powstanie w Kielcach. Od 2000 r. rozpoczęły się jednak rozmowy na temat budowy z władzami Tarnowa. Tarnowski Chrystus miał być znacznie wyższy od tego w Rio de Janeiro. 80-metrowa rzeźba miała stanąć na budowli, w której swoją siedzibę miało znaleźć Centrum Jedności Polonii. W figurze Chrystusa zaprojektowane były dwa tarasy widokowe. Prezes Ocytko chciał sfinansować budowę ze składek Polonii na całym świecie.

Start był dość udany. Zebrano kilkaset tysięcy dolarów. Władze Tarnowa wykazały zainteresowanie projektem, a lokalni przedsiębiorcy podarowali na ten cel działkę na tarnowskiej Górze św. Marcina obok ruin zamku.

Jedni uważali, że lepiej by było przeznaczyć te 15 mln dolarów np. na wyposażenie szpitali czy podobny cel. Zwolennicy budowy pomnika odpowiadali - skoro część Polonii chce przeznaczyć swoje w końcu pieniądze na budowę pomnika Chrystusa Króla, to nikt nie ma prawa namawiać tych ludzi, by wydali je na co innego. Gdyby pomnik faktycznie powstał to oprócz roli czysto religijnej, na pewno pełnił znakomicie rolę swego rodzaju magnesu turystycznego, przyciągającego tu ludzi z całego świata. Już teraz Tarnów jest atrakcyjny dla turystów, uchodząc za "perłę renesansu" (patrz moja galeria). Niestety, z powodu nieporozumień w środowisku polonijnym nie doszło do realizacji pomysłu.

Tarnów nie stał się polskim Rio de Janeiro, ale pozostała idea stworzenia Centrum Polonii Świata. Region tarnowski to obok Podhala i okolic Moniek najważniejsze "zagłębie polonijne", więc pomysł realizacji tego, co miało być pod pomnikiem Chrystusa, jest jak najbardziej uzasadniony. Można kontynuować to, co rozpoczęli działacze Związku Klubów Polskich w Chicago i na podarowanej kiedyś działce wybudować centrum polonijne według istniejącego projektu. Można także np. odbudować zamek, którego ruiny znajdują się bezpośrednio przy obwodnicy, na trasie Kraków - Rzeszów - Ukraina i górują nad całym miastem. W zamku tym można by właśnie urządzić Centrum Jedności Polonii. Pomysły tarnowianie mają. Pozostaje sprawa ich realizacji, a więc przede wszystkim sfinansowania. Czy Polonia będzie zainteresowana takim pomysłem? Być może władze miasta czy województwa powinny wspólnymi siłami starać się o pozyskanie zewnętrznych środków finansowych (np. z UE?).

oryg.w:W24

_________________________________________________ w czasie mojego wykładu w Chicago w lutym 2009 _________________________________________________ _________________________________________________ patrz: www.marekciesielczyk.com _________________________________________________ dr politologii Uniwersytetu w Monachium, Visiting Professor w University of Illinois w Chicago, pracownik naukowy w Forschungsinstitut fur sowjetische Gegenwart w Bonn, Fellow w European University Institute we Florencji, europejski korespondent Radia WPNA w Chicago, autor pierwszej książki w jęz.polskim nt.KGB, 12 lat radny Rady Miejskiej w Tarnowie, Dyrektor Centrum Polonii w Brniu do 31 marca 2011, Redaktor naczelny pisma i portalu Prawdę mówiąc - www.prawdemowiac.pl _________________________________________________ skopiuj poniższy adres i wklej - jest tu relacja telewizji POLONIA z mojego wykładu w Chicago w lutym 2009: http://vids.myspace.com/index.cfm?fuseaction=vids.individual&VideoID=52245621 _________________________________________________

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka