Marek Ciesielczyk Marek Ciesielczyk
40
BLOG

Od polityków gorsi są tylko pedofile...

Marek Ciesielczyk Marek Ciesielczyk Polityka Obserwuj notkę 0
Słysząc takie słowa w przychodni z ust starszej osoby, zastanawiałem się, czy wymyśliła to sama, czy też po prostu powtarza to słynne brytyjskie powiedzenie? W czasie strajku lekarzy rząd stwierdził, że sytuację może poprawić jedynie zwiększenie podatków. Czy to prawda?


Polska zajmuje ostatnie miejsce na liście rankingowej państw europejskich, jeśli chodzi o publiczne wydatki na służbę zdrowia jako procent PKB. Wydatki stanowią zaledwie 4,5 proc. polskiego PKB. Dla porównania - na Słowacji 5,2 proc., na Węgrzech - 6 proc. Liderami są tu Francja (8,3 proc.) oraz Niemcy (8,5 proc.). Wystarczyłoby więc zwiększyć procentowy udział polskich wydatków na służbę zdrowia, bez podwyższania podatków. Takie rozwiązanie proponowało już rok temu stowarzyszenie "Koalicja Teraz Zdrowie", które wówczas już wyliczyło, że zwiększenie tego udziału do 6 proc. PKB dałoby wówczas dodatkowych 20 miliardów złotych (to jest prawie drugie tyle,co wydawano na służbę zdrowia rok temu!).

Całkowite wydatki na służbę zdrowia w Polsce należą do najniższych wśród krajów OECD i UE i to nie tylko w ujęciu nominalnym, ale i według parytetu siły nabywczej! Na jednego Polaka jest to tylko ok. 500 dol., a np. na Słowacji o ponad 20 proc. więcej, na Węgrzech 50 proc. więcej, a w Czechach - ponad 1000 dol. na głowę, czyli dwa razy więcej niż w Polsce.

Według Raportu Stockholm Network w badaniach obejmujących 11 państw UE (w tym nowych członków: Czechy, Węgry, Słowację) w 10-punktowej skali ocen Polacy wystawili swemu systemowi ochrony zdrowia najniższą ocenę - 3,8 pkt. Według zaś raportu ALCIMED refundacja leków w przeliczeniu na 1 mieszkańca wynosi w Polsce tylko ok. 40 euro, a na Słowacji ponad 2 razy więcej, zaś w Czechach - 3 razy!

Z kolei z World Medical Market Report dowiadujemy się, że wydatki na sprzęt medyczny per capita w naszym kraju wynoszą 21 dol., co daje Polsce dopiero 45 miejsce na świecie! Czyli zaliczamy się de facto do grupy państw "trzeciego świata"! Na 100 tys. Polaków przypada nieco ponad 200 lekarzy, w Czechach 50 proc. więcej, a we Włoszech 3 razy więcej!

W czasie protestów służby zdrowia, dyskutując na temat niskich zarobków już w tamtym roku, lekarze podnosili taki np. argument: wiceprezes banku PKO otrzymywał rocznie prawie 4 miliony złotych, a jego wynagrodzenie zwiększyło się o 72 proc. w stosunku do tego, co otrzymywał rok wcześniej. Przed wyborami w 2005 roku obecny minister zdrowia prof. Religa, gdy jeszcze popierał Donalda Tuska i PO, twierdził, że projekt reformy służby zdrowia zaproponowany przez PiS, oznacza katastrofę. Teraz ten sam człowiek - już jako członek rządu PiS - przymierza się do kolejnej reformy od roku. W międzyczasie i pacjenci i służba zdrowia doszli po raz kolejny do wniosku zawartego w tytule tego artykułu.


oryg.w:W24 

_________________________________________________ w czasie mojego wykładu w Chicago w lutym 2009 _________________________________________________ _________________________________________________ patrz: www.marekciesielczyk.com _________________________________________________ dr politologii Uniwersytetu w Monachium, Visiting Professor w University of Illinois w Chicago, pracownik naukowy w Forschungsinstitut fur sowjetische Gegenwart w Bonn, Fellow w European University Institute we Florencji, europejski korespondent Radia WPNA w Chicago, autor pierwszej książki w jęz.polskim nt.KGB, 12 lat radny Rady Miejskiej w Tarnowie, Dyrektor Centrum Polonii w Brniu do 31 marca 2011, Redaktor naczelny pisma i portalu Prawdę mówiąc - www.prawdemowiac.pl _________________________________________________ skopiuj poniższy adres i wklej - jest tu relacja telewizji POLONIA z mojego wykładu w Chicago w lutym 2009: http://vids.myspace.com/index.cfm?fuseaction=vids.individual&VideoID=52245621 _________________________________________________

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka