W latach 80. z Polski wyjechało około milina osób. W ostatnich 2-3 latach - około 2 miliony. Być może dane te są mocno zaniżone. USA, Kanada, Wielka Brytania, Irlandia, RFN, a może Włochy lub Hiszpania – jeśli już emigrować, to gdzie?
Zawsze gdy przekraczam granicę włoską, jestem szczęśliwy. Pokochałem Włochy i Włochów. Ale gdy przyszło mi żyć we Włoszech kilka miesięcy i to w pięknej Florencji, byłem potwornie zmęczony. Jeszcze bardziej uciążliwy jest ten kraj na południe od Florencji. Gdy kiedykolwiek byłem na południu, byłem szczęśliwy, gdy mijałem właśnie Florencję. Nie musiałem już cały czas myśleć o tym, że ktoś mnie oszuka lub okradnie.
Po powrocie do Niemiec od razu czuje się pruski, często absurdalny porządek. Dzieci nie mogą bawić się na placu przed blokiem w porze obiadowej. Gdy ktoś bierze w bloku prysznic po godzinie 22, może spodziewać się wizyty policji z powodu "zakłócania ciszy nocnej".
Szkocja - klimat na pewno gorszy niż na Wyspach Kanaryjskich / Fot. Marek CiesielczykMój znajomy Austriak opowiedział mi kiedyś, jak szukał o północy swego przyjaciela w małej miejscowości w niemieckojęzycznej części Szwajcarii. Gdy spotkał w końcu kogoś na ulicy, spytał go, gdzie jest ulica, przy której mieszkał ów przyjaciel. Na to Szwajcar odpowiedział mu: "Proszę pana, nie widzi pan znaku drogowego? W tym miejscu nie można zatrzymywać samochodu". Austriak na to, że przecież jest środek nocy i w ogóle nie ma tu ruchu. Szwajcar obstawał jednak przy swoim. Austriak musiał przejechać samochodem ok. 100 metrów, poczekać na Szwajcara i dopiero tam, gdzie można było sie zatrzymać, udzielił mu informacji.
Historia ta pokazuje, dlaczego Szwajcarzy uchodzą za 200-procentowych Niemców. Co jednak jest lepsze: włoska wolność, połączona z bałaganem i anarchią czy też pruski porządek zmieszany z całym szeregiem absurdów biurokratycznych i mentalnością społeczeństwa? Jak już wspomniałem, kocham Włochy, lecz z ulgą przekraczam granicę niemiecką czy nawet austriacką, nie mówiąc o szwajcarskiej.
Gdy po raz pierwszy odwiedziłem Wielką Brytanię, zapałałem do tego kraju wyjątkową niechęcią. Wszystkie stereotypy wydały mi się prawdziwe - fatalna pogoda, fatalne jedzenie, fatalni ludzie. Musiałem tam spędzić kilka miesięcy na stypendium. Małym pocieszeniem było, że mieszkałem w uroczym Cambridge. Później jeszcze kilka razy odwiedzałem Wielką Brytanię - Oksford, Londyn, Exeter, a nawet szkocki Edynburg. Za każdym razem były to pobyty kilkumiesięczne. Mieszkałem z rodzinami brytyjskimi, więc mogłem dość dobrze poznać Brytyjczyków.
I stał się cud. Za każdym razem malała moja niechęć do wyspiarzy. Szkoci bardzo szybko przypadli mi do gustu. Później zmieniłem także stosunek do Anglików, ich klimatu, a nawet okropnego jadłospisu. Doszedłem do wniosku, że Wielka Brytania to coś pośredniego między Niemcami, gdzie mieszkałem wówczas na stałe i Włochami, gdzie bywałem często nie tylko jako turysta, lecz pracownik naukowy.
Porządek może nie jest pruski, ale jest, wolności i swobody może nie ma włoskiej, ale jest na pewno większa niż w RFN czy Szwajcarii. Gdybym teraz miał wybierać kraj, do którego miałbym uciekać z Polski, wybrałbym Anglię lub Szkocję - jako swego rodzaju "złoty środek".
Na temat USA już kiedyś pisałem, więc nie będę się powtarzał. Przypomnę tylko, że dla Europejczyka tempo życia jest tam chyba zbyt szybkie. Owszem, możliwości są w USA znacznie większe niż w Europie Zachodniej, lecz jeśli ktoś miałby wybór, polecałbym mimo wszystko stary kontynent.
oryg.w:W24
_________________________________________________ w czasie mojego wykładu w Chicago w lutym 2009 _________________________________________________ _________________________________________________ patrz: www.marekciesielczyk.com _________________________________________________ dr politologii Uniwersytetu w Monachium, Visiting Professor w University of Illinois w Chicago, pracownik naukowy w Forschungsinstitut fur sowjetische Gegenwart w Bonn, Fellow w European University Institute we Florencji, europejski korespondent Radia WPNA w Chicago, autor pierwszej książki w jęz.polskim nt.KGB, 12 lat radny Rady Miejskiej w Tarnowie, Dyrektor Centrum Polonii w Brniu do 31 marca 2011, Redaktor naczelny pisma i portalu Prawdę mówiąc - www.prawdemowiac.pl _________________________________________________ skopiuj poniższy adres i wklej - jest tu relacja telewizji POLONIA z mojego wykładu w Chicago w lutym 2009: http://vids.myspace.com/index.cfm?fuseaction=vids.individual&VideoID=52245621 _________________________________________________
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka