Marek Ciesielczyk Marek Ciesielczyk
1002
BLOG

Dlaczego KONFEDERACJA ma tylko 11 posłów?

Marek Ciesielczyk Marek Ciesielczyk Polityka Obserwuj notkę 6

Po zdradzie Pawła Kukiza, jego 5-procentowy elektorat – chyba w większości – zagłosował na również antysystemową Konfederację, dzięki czemu przekroczyła ona 5-procentowy próg. Jednak wprowadzenie zaledwie 11 posłów do Sejmu może zaskakiwać, jako że matematyka i wcześniejsza teza wskazywałyby na to, iż Konfederacja powinna uzyskać przynajmniej 8% głosów. Dlaczego tak się nie stało?

Oczywistą odpowiedzią na to pytanie jest totalny bojkot medialny ugrupowania Korwina-Mikke oraz jego – jak zwykle tuż przed wyborami – szokujące (nawet sympatyków) wypowiedzi.

Relatywnie słaby wynik Konfederacji ma też  jednak inne przyczyny. Gdybyśmy przeanalizowali wyniki tego ugrupowania w tych okręgach, gdzie zdobyło ono jeden mandat poselski, zauważylibyśmy ciekawą prawidłowość. Konfederacja zdobyła mandat poselski  tylko w tych okręgach, gdzie były spełnione dwa warunki jednocześnie:

- po pierwsze - na wynik pracowała cała lista, która uzyskiwała rezultat co najmniej o ok. pół procenta wyższy od średniego krajowego, to jest  między 7,30% (w okręgu nr 26 – Słupsk) i 8,25% (w okręgu nr 23 – Rzeszów),

- po drugie – sam lider listy był na tyle silny, by osiągnąć wynik między 3,3% (np. Dziambor) i 5,6% (np. Berkowicz).

Jeśli zatem lista była skonstruowana tak, iż wypadała w miarę  dobrze na tle innych oraz sam lider przyciągał do niej dodatkowo wyborców, Konfederacja mogła liczyć na jeden mandat w danym okręgu. Oczywiście były  wyjątki (tylko dwa), które potwierdzają wyżej opisaną regułę. W okręgu nr 29, Katowice, zarówno lista uzyskała przyzwoity wynik 7,67%, jak i lider – 4,07%, a mimo to Konfederacja nie wprowadziła z tego okręgu do Sejmu posła. Podobnie było  w okręgu nr 27, Bielsko Biała – lista – 7,42%, lider – 3,83%.

Zdarzyło się też i tak, że sam dobry wynik listy ratował sytuację, gdy lider wypadł nieco gorzej, np. w okręgu nr 25, Gdańsk, jedynka – Urbaniak uzyskał tylko 2,82% głosów, ale mandat zapewnił Konfederacji dobry wynik całej listy – 7,21%.

Jaki z tego wniosek? W wielu okręgach listy (podobnie zresztą jak w poprzednich, europejskich wyborach) konstruowane były na kolanie lub Konfederacja nie była po prostu w stanie w danym okręgu znaleźć odpowiedniej jedynki, lokomotywy, która by ją „pociągnęła”.

Klasycznym przypadkiem zmarnowania okazji do zdobycia dodatkowego mandatu jest okręg nr 15 – Tarnów, w konserwatywnej przecież Małopolsce. W sąsiednich okręgach wyborczych (krakowskim i rzeszowskim) Konfederacja zdobyła ok. 8% głosów, zaś w leżącym między nimi tarnowskim – tylko ok. 7%. Lider listy w rzeszowskim okręgu – 5,3%, w krakowskim – 5,6%, zaś w tarnowskim tylko 3,1%

To, że konserwatywny przecież Tarnów wypadnie słabo na tle (także konserwatywnych) okręgów sąsiednich można było z łatwością przewidzieć, jako że sam lider listy tarnowskiej – niejaki Czesław Kwaśniak jest człowiekiem dość znanym w swoim środowisku jako osoba dwukrotnie skazana w przeszłości z kodeksu karnego, a udział Kwaśniakowi (nazywanemu czasem „Dyzma z Borzęcina”) w wyborach umożliwiło teraz zatarcie skazania – patrz artykuł na ten temat:
https://www.salon24.pl/u/kwasniak/981807,czeslaw-kwasniak-chrzescijanska-sic-twarz-konfederacj

Nawet rodzony brat Kwaśniaka, wójt małopolskiej gminy Borzęcin, w czasie kampanii wyborczej w telewizji popierał innego kandydata do Sejmu w tym samym okręgu wyborczym – Stanisława Bukowca z PiS-u!

Po raz kolejny okazuje się zatem, iż błędne jest myślenie, że do dobrego wyniku wyborczego wystarczy jakiś w miarę popularny szyld czy znany w całej Polsce lider partyjny i że wówczas można na listach wyborczych umieścić na przykład owcę i nawet ona wejdzie do Sejmu, gdyż ludzie i tak zagłosują na  szyld, nie biorąc pod uwagę tego, kto jest na liście wyborczej.

Marek Ciesielczyk
tel. 601 255 849
dr.ciesielczyk@gmail.com 
Patrz także wywiad telewizyjny z autorem „W Polsce mamy najgłupszą na świecie ordynację wyborczą, a nasz kraj nie jest demokracją” :
https://www.tarnowska.tv/wiadomosci/4375,to-jest-agonia-tej-partii-stwierdzil-radny-ciesielczyk-na-pytanie-o-zawieszeniu-dzialalnosci-politycznej-przez-prezydenta-tarnowa

image




_________________________________________________ w czasie mojego wykładu w Chicago w lutym 2009 _________________________________________________ _________________________________________________ patrz: www.marekciesielczyk.com _________________________________________________ dr politologii Uniwersytetu w Monachium, Visiting Professor w University of Illinois w Chicago, pracownik naukowy w Forschungsinstitut fur sowjetische Gegenwart w Bonn, Fellow w European University Institute we Florencji, europejski korespondent Radia WPNA w Chicago, autor pierwszej książki w jęz.polskim nt.KGB, 12 lat radny Rady Miejskiej w Tarnowie, Dyrektor Centrum Polonii w Brniu do 31 marca 2011, Redaktor naczelny pisma i portalu Prawdę mówiąc - www.prawdemowiac.pl _________________________________________________ skopiuj poniższy adres i wklej - jest tu relacja telewizji POLONIA z mojego wykładu w Chicago w lutym 2009: http://vids.myspace.com/index.cfm?fuseaction=vids.individual&VideoID=52245621 _________________________________________________

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka