Jednostka chcąca zapewnić szczęście innej jednostce lub grupie jest albo owładnięta nieodpartą miłością albo jest szaleńcem o psychicznych skłonnościach destrukcyjnych. W jednym, jak i w drugim przypadku, mamy do czynienia z ludzką naturą. Problem pojawia się gdy obdarzona uczuciem osoba lub grupa nie odwzajemnia upodobania jednostki.
Uszczęśliwianie "na siłę" wprowadza dysharmonię w ludzkiej naturze, każdej ze stron interakcji. Brak spokoju ducha sprawia pojawienie się negatywnych emocji, które mogą przejawiać się w niekontrolowanej agresji, wobec osoby obdarzającej. Niekiedy lepiej pozostawić bieg wydarzeń samym sobie niż naginać je siłą ludzkich pragnień. Miłość bowiem cierpliwa jest...