MacGregor MacGregor
31
BLOG

“Karły obroniły krzyż”

MacGregor MacGregor Polityka Obserwuj notkę 3

 

Kościół zachował się jak Poncjusz Piłat – umył ręce.
Ta 'awantura' go nie obchodzi.
 
Medialne ałtorytety, księża w koloratkach i bez, jezuita w podkoszulku oraz zastępy dziennikarzy, rzuconych przez swych szefów na „odcinek katolicki”, od godziny 13.00, trzeciego sierpnia 2010 r., wmawiali mi przez ekran telewizora, że jestem niewierzący. Bo przecież osoba wierząca (jak twierdzili) musiała się tego dnia wstydzić za tych awanturników, którzy obronili krzyż smoleński przed przeniesieniem go w godne miejsce. A ja jakoś się nie wstydziłem. Przeciwnie – odczuwałem radość z tego drobnego zwycięstwa. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że odczuwałem radość ewangeliczną, ale wobec sugestii ałtorytetów, że prawdopodobnie jestem niewierzący, powstrzymam się od takich deklaracji. A zatem radowałem się niezmiernie. Z tego, że przed pałacem prezydenckim „zwyciężyła demokracja”. Że Polacy wzorem sarmackich obrońców swych wolności dali prztyczka w nos tym, którzy gardzą własnym narodem. „Prawda przeciw światu” głosili pierwsi chrześcijanie. Po 2 tysiącach lat hasło nadal aktualne.
 
Calosc artykulu  Lukasz Kolak - Bibula .
 
I to w zasadzie tyle w temacie.
A wy, lewicowe, niedorzniete megiery, samozwanczy bojownicy panstwa swiatopogladowo eunochoidalnie-neutralnego i pan, panie profesorze Hartman z lozy B’naj Brith, juz wiecie co.

 

MacGregor
O mnie MacGregor

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka