W systemie ufundowanym na klamstwie inaczej byc nie moze. A potem klamstwo wchodzi juz pewnie w krew.
Dzisiejszy przyklad pierwszy z brzegu:
Naglowek “informacji”:
Może dojść do ataku na Tuska, Kaczyński dostanie ochronę
Jak wiadomo Polska opanowana jest przez kaczystowskie bandy, siejace postrach wsrod opozycyjnej PO. Wszyscy obawiaja sie najgorszego – moze dojsc do ataku na Tuska. Bliscy odradzaja mu latanie samolotem. Znany oredownik “non-violence”, Koprostom Palikot, obawia sie o swoje zycie. Ale to nie on, tylko ten faszysta Kaczynski dostanie ochrone.
Jeden z niewielu niezlomnych, pan posel Andrzej Celinski, oglasza
Nie zamykam biura – oby za swoje mestwo nie zaplacil najwyzszej ceny, oby nie dostal przez glowe rozancem od terroryzujacych Katowice moherowych babek.
Tymczasem w Palacu Namiestnikowskim wciaz broni sie Bronislaw, otoczony szczelnym kordonem policji i metalowych bramek. Plonace, ludzaco podobne do hitlerowskich pochodnie i znicze plona juz prawie pod oknami. Ochotnicy, skrzyknieci esemesami do obrony naszej mlodej demokracji, wlasnym moczem usiluja gasic plonaca zarzew demona patriotyzmu. Czy starczy im moczu? Co bedzie, gdy z "Zakaskach-Przekaskach" zabraknie piwa?
Inne tematy w dziale Polityka