Strach przed prawda.

Jak diabel swieconej wody, tak zdrajca boi sie ujawnienia prawdy.

Powyzsze zdanie to taka sobie sentencja, ukuta ad hoc, bez zwiazku z niczym.

 

Polecam dwie interesujace i kontrastujace ze soba informacje z portalu wPolityce.pl:

 

Antoni Macierewicz rusza do USA. A premier Tusk mówi: "Nie bylo w historii postepowania tak transparentnego"...

 

Nie było w historii dużych katastrof lotniczych postępowania tak transparentnego. A biorąc pod uwagę niedyskrecję niektórych urzędników i pełnomocników rodzin, jest to precedura wyjątkowo wręcz transperenta.

Nie pozwolimy, aby to, co w mojej ocenie leży w najlepszym interesie Polski, czyli dobre  relacje ze wszystkimi sąsiadami, silna pozycja na arenie międzynarodowej, była niszczona przez polityków nieodpowiedzialnych.

Tak poza wszystkim - uważam za rzecz z gruntu nieprzyzwoitą to, co wyprawia wokół katastrofy smoleńskiej grupa polityków związanych z PiSem, to nawet sie nie chce komentować.

Postepowanie jest tak “transparentne”,ze do dzis nie zwrocono nam polskiej wlasnosci, jaka sa czarne skrzynki Tupolewa.

 

Kaczynski: "Rzad, który sie zachowuje jak wystraszony piesek, oskarza o zdrade tych, którzy chca dojsc do prawdy"

 

Spośród różnych dziwnych rzeczy, które słyszymy w Polsce, ta jest może najdziwniejsza. To przecież obecny rząd powierzył sprawę śledztwa w sprawie śmierci polskiego prezydenta i wielu wybitnych polityków obcemu mocarstwu, rzeczywiście obcemu, a nie sojuszniczemu.

Ten rząd powierzył śledztwo mocarstwu, które ciągle jest traktowane jako pewnego rodzaju zagrożenie, które nie przestrzega w swoich granicach żadnych cywilizowanych reguł, które jest gotowe zabijać, i to masowo, własnych obywateli. To są przyczynki do charakterystyki władzy, która tam dzisiaj jest, tej władzy pan Donald Tusk z jakichś powodów wyraża zaufanie.

Rząd, który się dopuszcza takich rzeczy, który się zachowuje, jak taki wystraszony piesek w stosunku do państwa, które przecież niekoniecznie musi być zainteresowane pokazaniem prawdy, jednocześnie oskarża o zdradę tych, którzy chcą dojść do prawdy.

[Paweł Graś] nie wyjaśnił swoich związków z innym, też sojuszniczym państwem, ale jednak są to związki, które powinien wyjaśnić. Przecież on w sposób bardzo szczególny korzysta z usług pewnego niemieckiego obywatela.

Co jest juz dla mnie zupelnie niezrozumiale, obawa przed mozliwoscia poznania prawdy ( czyli np. byc moze szansa ostatecznego obalenia teorii zamachu ) dopada osoby skadinad nie umoczone w bezposrednie uzaleznienie od strategicznych partnerow ( dawniej Przymierze czarnych orłów ), patrz chocby zenujacy wpis Ciag dalszy upadku, czyli Macierewicz jedzie do USA .

Hm, to lobby tez boi sie poznania prawdy ( a moze jej UJAWNIENIA? )