Czy mozna sobie wyobrazic wesoly happening z okazji urodzin Arnolda Schwarzeneggera , pt. “Niech zyje Terminator” w czasie i na drodze “marszu zywych” w Auschwitz? Skladajacy hold pomordowanym Zydzi i Polacy byliby zgodnie z prawem o zgromadzeniach publicznych wygwizdywani i zagluszani wesola muzyka przy zyczliwej biernosci policji, zas impreza bylaby zorganizowana i naglosniona przez GW i TVN.
Otoz mozna. Bylismy swiadkami dokladnie takiego wydarzenia wczoraj wieczorem na Krakowskim Przedmiesciu.
Inne tematy w dziale Polityka