Solidarna Polska bezustannie oraz z coraz większą skutecznością walczy z pakietem klimatycznym. Z pakietem, który jest z pewnością szkodliwy dla naszej krajowej gospodarki i portfeli samych Polaków. Prognozy nie są optymistyczne. Ograniczenie emisji CO2 dla naszego kraju, z powodu wytwarzanej energii w elektrowniach węglowych, wpłynie na wzrost cen energii o 60%.
Konkurencyjność z pewnościa spadnie. Nowych zagranicznych inwestorów ciężko będzie zachęcić do odprowadzania podatków w Polsce, a tych którzy już u nas są, zniechęcić do powrotu do swojego ojczystego kraju, który może być atrakcyjniejszy. Mówiąc wprost – pakiet klimatyczny nie jest dla nas. Na to pozwolić sobie może taki kraj jak Niemcy, którzy stopniowo przechodzą na energię odnawialną i regulacje dotyczące CO2 ich w dużym stopniu nie dotyczą.
Poseł Solidarnej Polski – Ludwik Dorn, postawił sobie za cel odwleczenie szkodliwych dla nas przepisów pakietu klimatycznego. Efekty jego pracy już są widoczne. Inicjatywę bowiem poparły już ugrupowania z Danii, Wielkiej Brytanii, Litwy, Grecji, Czech i Austrii. Bój toczy się o zebranie 1 miliona podpisów w 7 krajach UE, co gwarantuje Komitetowi Organizacyjnemu Europejskiej Inicjatywy Europejskiej możliwość przedstawienia swojego wniosku przed Komisją Europejską.
Biorąc pod uwagę bardzo prawdopodobne przyłączenie się do inicjatywy kolejnych dwóch państw – Bulgarii i Węgier, można pozytywnie prognozować jej rozwój. Zasadą niezwykle ważną jest stawianie interesu narodowego ponad interesem wspólnoty. Niestety w przypadku pakietu klimatycznego, rząd Platformy Obywatelskiej tej zasady nie zastosował.
