Już od wielu miesięcy temat szeroko pojętej tolerancji jest nagłaśniany w różnych mediach. Wbrew pozorom problem wcale nie dotyczy tylko środowisk LGBT ale tak naprawdę nas wszystkich. Aby zrozumieć dlaczego idea tolerancji jest cholernie ważna wystarczy spojrzeć na to - jak w naszym społeczeństwie postrzegana jest rola kobiety a uściślając co wolno a czego nie wypada kobiecie. Zapijaczony mężczyzna leżący okrakiem na ławce w parku nie wzbudzi tylu negatywnych emocji jak upojona alkoholem kobieta leżąca na miejskim trawniku. Nie odczuwamy również żadnego zażenowania kiedy widzimy na plaży latem rozebranego do majtek mężczyznę - ale kiedy już widzimy kobietę w stroju toples - wówczas nasza reakcja jest już częściej negatywna. Nie reagujemy na mężczyznę podrywającego tylko w jednym celu przypadkową kobietę w nocnym klubie. A jak reagujemy na kobietę, która bez większego problemu i skrępowania "wyrywa" przypadkowego mężczyznę na dyskotece? ...Uznamy ją za "puszczalską" albo za dz***ę? ...czy takim samym epitetem określimy mężczyznę, który zaciąga pierwszą lepszą dziewczynę do łóżka? Czy nasz sposób postrzegania innych nie jest jednak nasączony stereotypami? Czy postrzeganie otaczającej nas rzeczywistości nie wynika czasem z naszego braku tolerancji wobec tego co inne, nieznane albo...?!
O tym jak trudne jest życie w Polsce nasączonej stereotypami i brakiem tolerancji zwierza się 61-letnia Krystyna z Warszawy. Jej zdaniem kobieta wyzwolona otwarcie manifestująca swoją wolę i możliwość dokonywania własnych wyborów powszechnie uznawanych za inne lub kontrowersyjne - może budzić wstręt lub obrzydzenie. Podczas bezpośredniej rozmowy wyznaje, że "[...]... choć mam 61 lat spotykam się z mężczyzną w wieku 23 lat. Jest moim kochankiem. Nie widzę w tym nic złego, wręcz przeciwnie. Życie jest krótkie i nie zamierzam rezygnować z tego - co daje mi radość." Oprócz tego lekko rozgoryczona dodaje jeszcze: "[...] korzystając z życia w pełni wg własnego uznania - spotkałam się z ostracyzmem. Wielu znajomych odsunęło się od mnie - uznając mnie za osobę, która już dawno straciła zdrowy rozsądek. Często spotykałam się też z pojęciem "dz***a albo "k***a!" Rozgoryczenie Krystyny sięga zenitu kiedy mówi o tym, że jej były mąż bez oglądania się na to co powiedzą inni umawia się z młodszymi o 40 lat dziewczynami. A jej samej jako przyszłej seniorce taki styl nie wypada. "[...] jedyne co jest dopuszczalne w zakompleksionej Polsce - to oczekiwanie na głodową emeryturę, kurs szydełkowania albo kurs tworzenia past twarogowych." - grzmi podirytowana rozmówczyni.
Jak wygląda emancypacja Polek? Na to pytanie można usłyszeć wiele odpowiedzi. Ale dwa lata temu CBOS przeprowadził sondaż z którego wynika, że partnerski model rodziny w polskich domach to tylko teoria. W prawie dwóch trzecich polskich domów gotują wyłącznie kobiety. W 82% przebadanych gospodarstw domowych tylko kobiety są odpowiedzialne za pranie. W 81% za prasowanie. Tylko w 2% polskich domów to wyłącznie na mężczyźnie spoczywa opieka nad dziećmi, odrabianie lekcji czy opieka nad osobami z niepełnosprawnościami. Wg raportu „Seksualna mapa Polski” stworzonego na zlecenie firmy Gedeon Richter - tylko 7% Polek mówi partnerowi, że ma ochotę na seks, a tylko 6%. wyznaje mu, co je podnieca. Aż 70% kobiet uprawia seks pod naciskiem partnera albo tylko po to, aby sprawić mu przyjemność. Patrząc na powyższe dane nasuwa się tylko jeden wniosek. Emancypacja kobiet to mit mający nie wiele wspólnego z rzeczywistością?
Czy podporządkowanie kobiet mężczyznom w naszym społeczeństwie wciąż jest aż tak powszechne, że dla niektórych z nas przez to niezauważalne? Zdaniem Magdaleny Środy - kobiety w 95 procentach są ofiarami przemocy domowej i gorzej zarabiają, mimo że są często lepiej wykształcone. A to oznacza, że Polki są ciemiężone przez mężczyzn, ale siła tradycji powoduje, że nie zdają sobie z tego sprawy. A może nasza kultura nastawiona jest wciąż na realizacje w pierwszej kolejności tylko potrzeb mężczyzny? ...czyli kobieta jest tylko tłem dla życia i potrzeb mężczyzny? A może jedyna rola kobiety w polskim społeczeństwie wciąż polega na byciu przykładną kurą domową i gorliwą katoliczką albo k***ą ale tylko podczas weekendowych wieczorów? ...a gdzie miejsce dla wyzwolonych i w pełni realizujących się kobiet nie tylko w sferze zawodowej ale i...
Zobacz galerię zdjęć:
Komentarze