Wiele emocji budzi ostatnio wywiad o.Gużyńskiego na temat nowego filmu braci Sekielskich. Jego zdaniem "[...] w tej chwili nie tylko w Kościele, ale w życiu społecznym i politycznym, jesteśmy skazani na dyktaturę miernot. Miernoty nie rozumieją, miernoty nie współczują, miernoty ukrywają - powiedział w TVN24 o. Paweł Gużyński, komentując "Zabawę w chowanego". Ponad to bez cienia wątpliwości dodaje w wywiadzie, że "[...] dobry pożytek z rozumu polega także na tym, że wyciągamy wnioski z cudzych błędów. Tymczasem polscy biskupi nie poszli po rozum do głowy. Mimo, że cały świat kościelny wie już, jak to działa, to polscy biskupi zachowują się tak samo, jak wszyscy inni biskupi na świecie przed nimi i to jest absolutnie fatalne!"
Bez względu na to jaki mamy światopogląd już czas powiedzieć jedno! Nie rozliczając się z grzechów, kościół sam wystawia się do ataku środowiskom lewicowym. To dzięki takiej a nie innej postawię będzie można mówić i pisać o tym, że tam Boga i Jezusa Chrystusa nigdy nie było oraz to, że był to od początku czysty biznes, polegający na strachu pospólstwa przed piekłem i obietnicą zbawienia po śmierci za kasę i majątki ludzi zagubionych, naiwnych za życia. Coraz głośniej będą słyszalne wypowiedzi typu - kiedyś łotry wisiały na krzyżach, teraz krzyże wiszą na łotrach! ...i to nie będzie padało tylko z ust wojujących lewaków i ateistów tylko z ust osób, które wcale nie chcą być wrogo nastawione do instytucjonalnego kościoła.
To, że są przyzwoici księża i uczciwi katolicy nie zmienia faktu, że kościół katolicki staje się religią fałszywą. Nie ma wiele wspólnego z naukami Jezusa i z Biblią. Historia nominalnego chrześcijaństwa jest pisana krwistym atramentem. Jakby tą księgę wycisnąć - to by popłynęła krew. Zresztą dziś widać do czego są zdolni ci rzekomi chrześcijanie z Matką Boską na ustach i bejsbolem w ręku! Wydarzenia z zeszłego roku podczas marszu równości w Białymstoku pokazały prawdziwe Polki i prawdziwych Polaków godnych zabić drugiego człowieka o odmiennych poglądach i innej orientacji seksualnej. Oczywiście, wszystko w imię ich Jezusa Chrystusa! ...ale zaraz, którego? ...bo na pewno nie w tego, w którego ja wierze! A najgorsze w tym wszystkim jest to, że błyszczące od hipokryzji i dulszczyzny na świecznikach miernoty "rodzą" kolejne miernoty i to nie tylko na samej górze, ale w dołach, w polskim pospólstwie! ...jakby ich wciąż było za mało! W jakim ja kraju żyje?!
